Dzisiaj PO rusza z kolejną akcją defamacyjną. Jedyne, co potrafi Platforma, to straszyć PiS-em - ocenił szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, odnosząc się do akcji, w ramach której w całej Polsce jeździć będą mobilne billboardy pod hasłem "PiS wziął miliony".

W niedzielę PO uruchomiła kolejną akcję z cyklu "konwój wstydu" PiS, w ramach której w całej Polsce jeździć będą mobilne billboardy pod hasłem "PiS wziął miliony". Tym razem formacji rządzącej zarzucono m.in. "zamiatanie pod dywan afery radomskiej".

"Dzisiaj PO - jak usłyszeliśmy - rusza z kolejną akcją defamacyjną, bo de facto jest to taka akcja, nie żadna informacyjna" - powiedział Dworczyk w Polsat News.

"Ja się cieszę z jednego powodu: dlatego, że Platforma potwierdziła ostatecznie, że nie ma pomysłu żadnego pozytywnego i żadnej oferty (...) dla samorządowców, dla Polaków. Jedyne, co potrafi – straszyć PiS-em. Szczytem kreatywności jest przeniesienie billboardów ze ścian na jakieś pojazdy – teraz to będą te same billboardy tylko będą jeździły, a nie wisiały" - ocenił szef kancelarii premiera.

Dworczyk podkreślił, że ta akcja utwierdza w przekonaniu, że ze strony Platformy Obywatelskiej, a także całej "opozycji totalnej" nadchodząca kampania będzie kampanią negatywną, która będzie polegać na "straszeniu Prawem i Sprawiedliwością". "My natomiast od początku chcemy koncentrować się na kampanii merytorycznej" - powiedział.

Dopytywany, czy PiS planuje "odpowiedź billboardową" na tę akcję, Dworczyk podkreślił, że nie wie. "Nie chcemy wchodzić właśnie w taką kłótnię" - podkreślił. Jak dodał, na poprzednią kampanię PO odpowiedziano w sposób "wręcz nieco prześmiewczy".

Koalicja Obywatelska PO i Nowoczesnej w prowadzonej kampanii prezentuje billboardy z wizerunkiem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i hasłem "PiS wziął miliony", które dopełniają różne podtytuły np.: "a wszystko drożeje", "i chce być bezkarny", "a tanich mieszkań nie ma". Na akcję PO i Nowoczesnej sztab PiS odpowiedział swoją akcją - billboardy PiS przedstawiają twarz dziecka z napisem "PiS odebrał złodziejom miliony i dał je dzieciom".