Zysk netto japońskiej firmy Toshiba w okresie kwiecień-czerwiec wyniósł 1,02 bln jenów (ponad 9,1 mld dol.) - poinformowała w środę agencja Kyodo. Jak dodano, rekordowy wynik kwartalny to głównie efekt sprzedaży należącego do firmy działu produkcji mikroprocesorów.

Jak wskazano, zysk netto, jaki osiągnął japoński producent elektroniki w ostatnim kwartale jest dwudziestokrotnie wyższy w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Jednak, jak zaznaczyła Kyodo, zysk operacyjny oraz wartość sprzedaży Toshiby spadła w okresie kwiecień-czerwiec br. Oznacza to, jak oceniono, że firma musi znaleźć inne źródła dochodów, które pozwolą jej zastąpić przynoszący zyski Toshiba Memory. Ten wydzielony ze struktur Toshiby dział produkcji mikroprocesorów został sprzedany w czerwcu za 2 bln jenów konsorcjum pod przewodnictwem amerykańskiej firmy private equity Bain Capital. Toshiba zarobiła na tej transakcji ponad 966 mld jenów - podała Kyodo.

Według Toshiby zysk operacyjny grupy spadł w porównaniu z poprzednim rokiem o 94,5 proc. do 730 mln jenów. Wynik ten spowodowany był słabymi wynikami, jakie zanotowała ona na rynku energetycznym. W szczególności w branży elektrociepłowni i elektrowni atomowych, gdzie sprzedaż zmniejszyła się o 7,3 proc. do ok. 842 mld jenów.

Japońska firma prognozuje, że w obecnym roku obrachunkowym, który zakończy się w marcu przyszłego roku, jej zysk operacyjny wzrośnie o 9,3 proc. do 70 mld jenów, a zyk netto - o 33,1 proc. do 1,07 bln jenów, przy sprzedaży na poziomie 3,6 bln jenów.

Jak podkreśliła agencja, Toshiba - która jako pierwsza firma na świecie wprowadziła na masowy rynek laptop - powoli wydobywa się z kłopotów finansowych. Ich przyczyną były potężne straty Toshiby na amerykańskim rynku energii nuklearnej w związku z przejęciem przez należącą do niej firmę Westinghouse spółki CB&I Stone & Webster, specjalizującej się w budowaniu instalacji nuklearnych.

W ostatnim roku obrachunkowym Toshiba po raz pierwszy od czterech lat osiągnęła zysk. Dzięki temu, że nie zanotowała ujemnej wartości zdołała uniknąć usunięcia z tokijskiej giełdy. (PAP)

autor: Magdalena Jarco