Niemieccy rolnicy nasilili we wtorek apele do rządu o udzielenie im ok. 1 mld euro specjalnej pomocy na pokrycie strat poniesionych z powodu suszy i upału. Rząd w Berlinie zapowiedział, że przed podjęciem decyzji chce zapoznać się z sierpniowym raportem o zbiorach.

Szef Niemieckiego Związku Rolników (DBV) Joachim Rukwied podkreślił, że susza spowodowała w tym roku szkody na 1,4 mln euro w samych tylko zbiorach zbóż.

Niekorzystne warunki pogodowe, w tym fala bardzo wysokich temperatur i brak deszczu, źle wpłynęły na zbiory we Francji, Niemczech i krajach bałtyckich. Ponadto z powodu niższych zbiorów kukurydzy i siana grozi deficyt paszy dla zwierząt. "Konieczny będzie zakup drogiej paszy" - podkreślił Rukwied w telewizji ZDF.

Jednak niemiecka minister rolnictwa Julia Gloeckner oceniła, że rząd musi w pierwszej kolejności uzyskać jasny obraz sytuacji w kraju i zamierza najpierw zapoznać się z raportem resortu rolnictwa pod koniec sierpnia. Jak dodała, rządy krajów związkowych (landów) mogą w razie potrzeby udzielać pomocy na szczeblu lokalnych.

Till Backhaus, minister rolnictwa w regionalnym rządzie Meklemburgii-Pomorza Przedniego na wschodzie kraju, zaapelował do władz federalnych o ogłoszenie stanu wyjątkowego w rolnictwie. Ocenił przy tym, że decyzja zaplanowana na koniec sierpnia zostanie podjęta zbyt późno.

Regionalne i federalne agencje rolnicze w Niemczech spotkają się we wtorek, by omówić obecną sytuację; minister Gloeckner ma w środę złożyć na posiedzeniu rządu sprawozdanie z tego spotkania.