Wspólne manewry wojsk USA i Korei Płd. w ramach symulowanych gier wojennych o kryptonimie "Key Resolve" oraz ćwiczenia "Foal Eagle" odbywają się co roku wiosną.
Pjongjang uważa, że są to ćwiczenia przygotowujące sojusznicze armie do inwazji na Północ.
Na początku stycznia amerykański minister obrony Jim Mattis poinformował, że wspólne ćwiczenia wojskowe zostały odłożone i odbędą się po igrzyskach zimowych ze względów praktycznych, a nie politycznych. Korea Płn., która zgodziła się na uczestnictwo w zimowej olimpiadzie, w ramach rozmów z Seulem żądała całkowitego zaniechania manewrów.
"Władze Korei Południowej powinny na zawsze zakończyć gry wojenne z USA i wystrzegać się wprowadzania strategicznych aktywów nuklearnych USA i agresywnych sił do Korei Południowej" - podała reżimowa agencja KCNA.
Pentagon zdecydowanie odrzucił ten pomysł, jednak nowa data rozpoczęcia manewrów nie jest jeszcze znana. Dowódcy wojskowi Stanów Zjednoczonych i Korei Płd. odkreślają, że gry wojenne, w których biorą udział dziesiątki tysięcy żołnierzy, mają naturę defensywną i są konieczne do utrzymania ciągłego stanu gotowości.
Zaplanowane wcześniej manewry mogą mieć negatywny wpływ na rozpoczęty w styczniu, pierwszy od ponad dwóch lat dialog pomiędzy Seulem a Koreą Północną. Oczekiwano, że rozmowy te mogą być początkiem ocieplenia stosunków pomiędzy sąsiadami po zeszłorocznej eskalacji konfliktu na Półwyspie Koreańskim.
Południowokoreański minister ds. zjednoczenia Korei Czho Miung Kiun powiedział w piątek, że kiedy ćwiczenia się rozpoczną, "Korea Płn. najprawdopodobniej będzie ostro protestować przeciwko nim. Możliwa jest prowokacja ze strony Pjongjangu, która spowodowałaby nałożenie nowych sankcji".
Sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest od kilkunastu miesięcy wyjątkowo napięta z powodu przeprowadzanych przez Kim Dzong Una prób międzykontynentalnych pocisków balistycznych ICBM (ostatnia w listopadzie). Pentagon ocenił wtedy, że rakieta testowana przez Pjongjang osiągnęła wyższy pułap niż poprzednie północnokoreańskie rakiety, a próba tej broni stanowi zagrożenie dla całego świata. We wrześniu 2017 roku reżim przeprowadził szóstą już i największą z dotychczasowych próbę nuklearną, a w lipcu dwie próby ICBM.
Około 28,5 tys. żołnierzy USA stacjonuje w Korei Południowej.