Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zapewniła w poniedziałek prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, że UE opowiada się za dwupaństwowym rozwiązaniem konfliktu na Bliskim Wschodzie z Jerozolimą jako stolicą zarówno Izraela jak i Palestyny.
Abbas spotkał się z szefami dyplomacji krajów UE w Brukseli nieco miesiąc po tym, jak z podobnego zaproszenia skorzystał premier Izraela Benjamin Netanjahu.
"Chciałam jeszcze raz zapewnić prezydenta Abbasa i jego delegację o solidnym zobowiązaniu UE na rzecz rozwiązania dwupaństwowego z Jerozolimą jako dzieloną stolicą dwóch krajów: Izraela i Palestyny. To jest i pozostanie stanowisko UE" - powiedziała przed rozpoczęciem rozmów Mogherini.
Choć administracja Stanów Zjednoczonych również podkreśla, że popiera dwupaństwowe rozwiązanie konfliktu bliskowschodniego, grudniowa decyzja prezydenta USA Donalda Trumpa o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela podważyła wiarygodność Waszyngtonu w świecie islamu. Władze Palestyny oraz arabscy przywódcy wskazują, że Stany Zjednoczone straciły mandat do prowadzenia negocjacji w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie.
"Uważamy, że UE powinna odgrywać rolę polityczną w procesie pokojowym, aby osiągnąć sprawiedliwe rozwiązanie na podstawie uznawanych międzynarodowo warunków i rezolucji" - powiedział w Brukseli Abbas. Zapewnił, że palestyńskie władze chcą kontynuowania negocjacji. "Uważamy, że to jedyna droga, by osiągnąć rozwiązanie i pokój pomiędzy nami a Izraelem" - dodał.
Mogherini podkreśliła, że UE cały czas promuje rozwiązanie dwupaństwowe i wypowiada się przeciwko izraelskiemu osadnictwu na terytoriach palestyńskich. UE uznaje je za nielegalne w świetle prawa międzynarodowego. Szefowa unijnej dyplomacji zaznaczyła, że aby osiągnąć cel, który będzie dobry dla oby stron potrzeba "mądrych słów i działań" z "poczuciem odpowiedzialności".
To aluzja do działań prezydenta USA dotyczących Jerozolimy. Jego deklaracja w sprawie tego miasta odczytana została na świecie jako opowiedzenie się po stronie Izraela i naruszenie międzynarodowego konsensusu, że status Jerozolimy jest wyłączną kwestią obu państw.
Mogherini podkreśliła, że zarówno Palestyńczycy jak i Izraelczycy powinni bardziej niż kiedykolwiek pokazywać, że chcą pracować ze społecznością międzynarodową. "UE jest niezwykle zaangażowana w dialog między obiema stronami i naszymi partnerami" - zapewniała.
Abbas z kolei przekonywał, że władze Palestyny pozostają zaangażowane w walkę z terroryzmem, przemocą i ekstremizmem, zarówno lokalnie, regionalnie, jak i w skali międzynarodowej. "Jesteśmy też zobowiązani, aby nadal wypełniać postanowienia traktatów, które podpisaliśmy z innymi stronami, w tym z Izraelem. Jednocześnie wzywamy Izrael, aby odegrał swoją rolę i wypełniał postanowienia traktatów" - oświadczył prezydent Autonomii.
Wzywał też państwa unijne, by uznały państwowość Palestyny. Zapewniał przy tym, że nie ma sprzeczności pomiędzy uznaniem Palestyny, a wznowieniem negocjacji pokojowych.
Jednym z tematów rozmowy ministrów spraw zagranicznych krajów UE z Abbasem była kwestia Strefy Gazy. Mogherini zwróciła uwagę, że zjednoczenie Zachodniego Brzegu i Gazy pod jedną uznawaną władzą jest kluczowe dla poprawy sytuacji ludności palestyńskiej enklawy nad Morzem Śródziemnym. "Z tego powodu UE jest również gotowa do wysiłków, by zapewnić wsparcie w tym zakresie, włączając rozmieszczenie EU BAM Rafah (misja wsparcia granicy - PAP), jeśli obie strony nas o to poproszą. To byłoby również kluczowe w kwestii wynegocjowania rozwiązania dwupaństwowego" - zaznaczyła szefowa unijnej dyplomacji.
Mogherini podkreśliła, że UE także finansowo chce wspierać Palestyńczyków. W ubiegły wtorek administracja Trumpa poinformowała o decyzji wstrzymania części funduszy (65 mln USD), które stanowią ponad połowę pomocy finansowej dla Agencji ONZ ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA). "UE i jej państwa członkowskie są wspólnie największym donatorem na rzecz Palestyńczyków. Nasze wsparcie będzie trwało, włączając w to UNRWA" - zaznaczyła szefowa unijnej dyplomacji, chwaląc działania tej agencji.
Abbas ocenił, że próby obcinania finansowania dla UNRWA będą wystawiały palestyńskich uchodźców na działania ekstremistów.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)