Amnesty International, już po raz siedemnasty, zorganizowało Maraton Pisania Listów w obronie osób, których prawa są łamane. Podczas tegorocznej akcji można pisać w sprawie obrońców i obrończyń praw człowieka z 10 państw.

Listy, jak podkreśla AI, od początku istnienia organizacji są jej najważniejszym orężem w walce o prawa człowieka.

Podczas tegorocznej akcji Amnesty International nawołuje do pisania m.in. w sprawie Tanera Kilica, który ujawniał naruszenia praw człowieka w Turcji jako prezes Amnesty International w tym kraju. W czerwcu tego roku trafił do więzienia. Miesiąc później aresztowano 10 innych aktywistów praw człowieka. Całej grupie postawiono zarzuty o członkostwo w organizacji terrorystycznej. W efekcie światowego oburzenia "10 ze Stambułu" uwolniono za kaucją. Taner nadal jest w więzieniu.

Amnesty wspiera w tym roku podczas maratonu także m.in. Ni Yulan z Chin. Jak podaje AI, od lat odważnie przeciwstawia się ona ciągłym atakom, inwigilacji, zastraszaniu i nadużyciom wobec ludzi, których eksmitowano z ich własnych domów. Sama została brutalnie pobita przez policję, w wyniku czego musi się poruszać na wózku inwalidzkim. Władze śledzą i ścigają ją od prawie 20 lat. Ni Yulan i jej rodzina są eksmitowani z każdego domu, w którym chcą zamieszkać.

Listy pisać można także w sprawie Clovisa Razafimalala, walczącego o ochronę lasu deszczowego na Madagaskarze, który - jak podaje AI - został skazany na podstawie fałszywych zarzutów i w każdej chwili może trafić do więzienia, a także Tadjadine Mahamata Babouri, znanego jako Mahadine, który został aresztowany, pobity i jest więziony za krytykę rządu Czadu zamieszczoną na Facebooku.

Maraton potrwa do 10 grudnia. Listy można podpisać w ponad 620 miejscach lub przesłać drogą elektroniczną. Wielki Finał Maratonu odbędzie się w weekend 9 i 10 grudnia w Faktycznym Domu Kultury w Warszawie.

AI podkreśla, że co roku dzięki Maratonowi Pisania Listów udaje się realnie wpłynąć na poprawę sytuacji kilku bądź kilkunastu osób, których prawa zostały złamane. Amnesty wskazuje, że dzięki akcji doprowadzono do uwolnienia w lutym tego roku Muhammada Bekzhanowa. Był jednym z najdłużej więzionych dziennikarzy na świecie - 17 lat spędził w więzieniu w Uzbekistanie. Torturowano go, by przyznał się do przestępstw przeciwko państwu, był uwięziony od 1999 r. Setki tysięcy osób na całym świecie domagały się jego uwolnienia podczas Maratonu Pisania Listów w 2015 r.

Amnesty International to niezależny, światowy ruch walczący o uwolnienie więźniów sumienia, uczciwe i sprawiedliwe procesy sądowe, sprzeciwiający się torturom, karze śmierci i pozasądowym egzekucjom.

Po raz pierwszy Maraton został zorganizowany w Polsce w 2001 roku. Na pomysł akcji wpadli aktywiści i aktywistki warszawskiej grupy lokalnej Amnesty. W następnych latach akcja rozpowszechniała się na inne kraje. W 2016 r. setki tysięcy ludzi podjęły ponad 4,6 mln akcji w ponad 200 krajach i terytoriach na całym świecie. W Polsce napisano ponad 350 tys. listów w blisko 800 miejscach w całym kraju; pisano w szkołach, bibliotekach, kawiarniach, biurach i we własnych mieszkaniach.

Maraton organizowany jest zawsze w okolicy 10 grudnia, kiedy przypada Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka, obchodzony w rocznicę podpisania przez ONZ w 1948 r. Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Na stronie www.amnesty.org.pl/maraton szczegółowo opisano historie osób, w których obronie pisane będą listy. Zamieszczono tam także szczegółowy wykaz kilkuset miejsc w Polsce, gdzie można się włączyć w akcję.