MSZ przekonuje, że nie wpływa na media publiczne, zwalcza ksenofobię, a reformy sądownictwa realizuje zgodnie ze standardami UE.
To tylko niektóre punkty, które znalazły się w odpowiedzi Ministerstwa Spraw Zagranicznych na rekomendacje dla Polski wydane przez Radę Praw Człowieka ONZ. Instytucja ta składa się z 47 przedstawicieli państw ze wszystkich kontynentów (w obecnej kadencji nie ma wśród nich reprezentanta naszego kraju). Jej głównym zadaniem jest przeprowadzanie co cztery lata gruntownej oceny tego, w jakim stopniu członkowie ONZ respektują prawa podstawowe – od gwarancji humanitarnych warunków w więzieniach i przeciwdziałania brutalności policji po zapewnienie pluralizmu w mediach czy dostępu do środków antykoncepcyjnych.
W ramach tej procedury Polska otrzymała w tym roku 185 zaleceń (minimum 100 to norma w przypadku każdego kraju). Obejmują one tak zróżnicowane kwestie, jak: zintensyfikowanie walki z nienawiścią rasową, zmiany w ustawie antyterrorystycznej służące poszanowaniu prawa do prywatności czy gwarancja trójpodziału władz.
– Rada Praw Człowieka ONZ nie może nałożyć żadnych sankcji za nieprzestrzeganie jej rekomendacji. Kolejne zalecenie dotyczące praworządności w przypadku Polski pomoże jednak rozliczać rząd z tego, jak realizuje swoje zobowiązania międzynarodowe – tłumaczy Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, główna koordynatorka sądowych postępowań strategicznych w biurze rzecznika praw obywatelskich. Jutro na forum ONZ w Genewie przedstawi ona stanowisko RPO na temat problemów praworządności w Polsce (swoje przedstawi również MSZ).
– Na pewno poruszone zostaną kwestie braku niezależności Trybunału Konstytucyjnego i dopuszczenia do orzekania sędziów dublerów, rozszerzenia kompetencji ministra sprawiedliwości w nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, wywierania wpływu na linię programową telewizji publicznej czy niewystarczającej ochrony przed dyskryminacją – wylicza ekspertka.
Rząd w opublikowanej przed kilkoma dniami odpowiedzi na oenzetowskie rekomendacje w wielu punktach twierdzi jednak, że zagadnienia te nie są żadnymi problemami. MSZ w oficjalnym dokumencie przesłanym radzie utrzymuje np., że Trybunał Konstytucyjny jest niezależną instytucją, jego reforma była zgodna z europejskimi standardami, a wiele zaleceń Komisji Weneckiej odnoszących się do sądownictwa zostało uwzględnionych i wykonanych. Podobnie rząd zapewnia, że gwarantuje autonomię mediów prywatnych i publicznych, a także podkreśla, że wszelkie zmiany w prawie medialnym będą zgodne z regulacjami europejskimi. Mimo że organizacje pozarządowe i RPO argumentowały, iż nowelizacja ustawy o policji narusza prawo do prywatności, polskie władze uznają te przepisy za zgodne z konstytucją. Ponadto rząd deklaruje, że aktywnie przeciwdziała przejawom ksenofobii i nietolerancji, a walka z dyskryminacją jest jego ważnym zadaniem.
W wielu innych przypadkach MSZ jednoznacznie odrzuca zalecenia Rady Praw Człowieka. Przede wszystkim stanowczo sprzeciwia się ponownemu rozdzieleniu urzędu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego oraz przyjmowaniu uchodźców na podstawie unijnego systemu kwotowego (zdaniem rządu przyczynia się on tylko do zwiększenia napływu migrantów do UE). Dokument potwierdza także, że obecnie nie ma żadnych planów wprowadzenia w Polsce związków partnerskich ani uznawania małżeństw zawartych przez pary homoseksualne za granicą.
Zalecenia Rady Praw Człowieka ONZ są formułowane przez poszczególne państwa członkowskie m.in. na podstawie raportów instytucji międzynarodowych i organizacji pozarządowych oraz sprawozdania opracowanego przez sam zainteresowany kraj. Stąd też bardzo często odzwierciedlają w pewnej mierze ich własne interesy (np. Iran upomina Polskę za ignorowanie mowy nienawiści wobec muzułmanów). To zresztą jeden z powodów, dla których oenzetowski mechanizm oceny przestrzegania praw człowieka bywa krytykowany.
Andrzej Duda w ONZ
Prezydent Andrzej Duda na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ podkreślał, że fundamentami Narodów Zjednoczonych są: zrównoważony rozwój, zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa oraz ochrona praw człowieka. Mówił, że Polska udziela pomocy humanitarnej i rozwojowej Ukrainie i Syrii. Podkreślał, że gwarantem bezpieczeństwa i pokoju jest przestrzeganie prawa międzynarodowego. Jako przykład jego łamania wymienił Gruzję i Ukrainę, dotknięte rosyjską agresją. Przestrzegał przed działaniami hybrydowymi, których celem są „próby wpływania państw trzecich na demokratyczną politykę wolnych narodów”.
Podziękował za poparcie i wybór Polski na członka Rady Bezpieczeństwa (RB) ONZ.