Ministerstwo Spraw Zagranicznych w opublikowanym na swojej stronie internetowej oświadczeniu przekonuje, że krytyka pod adresem Polski na forum Rady Praw Człowieka ONZ właściwie nie ma żadnego znaczenia. Ot, regularny, trzeci już powszechny przegląd okresowy (UPR). „Około 70 państw członkowskich ONZ przekazało rekomendacje, zadawało pytania, wyrażało uznanie lub przedstawiło uwagi do działań Polski w odniesieniu do realizacji rekomendacji z poprzedniego cyklu”.
Problem w tym, że tylko wobec Polski padł zarzut o ograniczanie niezależności sądów. Z krajów europejskich, które znalazły się w analizowanej grupie, jedynie Polskę skrytykowano za „niepokojący rozwój sytuacji” w tym obszarze. Swoje wątpliwości wyrażali przedstawiciele Niemiec, Wielkiej Brytanii, Czech, Holandii i USA. Jakby na potwierdzenie tych obaw sędzia TK z nadania PiS prof. Lech Morawski podczas wtorkowego wystąpienia w Oksfordzie łamaną angielszczyzną oświadczył, że jest reprezentantem... stanowiska polskiego rządu, dodając, że apolityczność sędziów jest iluzją.
Pozostało
85%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama