Oczekuję od ministra Ziobry złożenia do sądu wniosku o delegalizację ONR jako ruchu neofaszystowskiego, bez prawa do manifestacji - napisała na Facebooku prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Walt.

W sobotę kilkaset członkiń i członków ONR przeszło ulicami Warszawy w marszu z okazji rocznicy utworzenia tego ugrupowania>> Hanna Gronkiewicz-Waltz była krytykowana za zgodę na przemarsz ONR. 1 maja na Facebooku napisała: "Oczekuję od ministra Zbigniewa Ziobry złożenia do sądu wniosku o delegalizację ONR jako ruchu neofaszystowskiego. Wtedy bez prawa do manifestacji."

Przeciwnicy ONR na trasie okolicznościowego przemarszu ulicami Warszawy w 83. rocznicę powstania Obozu Narodowo-Radykalnego. / PAP / Radek Pietruszka

Tymczasem w sobotę próbę blokady przemarszu ONR zorganizowali Obywatele RP. Kilkadziesiąt osób stanęło na planowanej trasie przemarszu ONR z transparentami "Tu są granice przyzwoitości" oraz cytatem z przedwojennego czasopisma narodowych radykałów "Sztafeta": "Endek, Hitler dwa bratanki".

"Warszawa wolna od faszyzmu", "Polska wolna od faszyzmu" - skandowali. Gdy otoczyła ich policja i zepchnęła na chodnik, a kilka osób zaniesiono do policyjnych furgonów, krzyczeli: "Wstydźcie się", "Kogo bronicie?", "Faszyści, policja, jedna koalicja".

Demonstrantów z emblematami falangi, wielu w bluzach ze znakiem NSZ, powitali okrzykami "szmalcownicy" "nacjonalizm - to się leczy", "ONR to zbiór zer". Ci odpowiedzieli wołając "śmierć wrogom ojczyzny", "ave, ave Christus rex", "znajdzie się kij na lewacki ryj".

Obóz Narodowo-Radykalny został założony w 1934 r. Ubiegłoroczne obchody odbyły się w Białymstoku. Po okolicznościowej mszy w tamtejszej katedrze przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wyraził wtedy dezaprobatę, Kuria Archidiecezjalna w Białymstoku wystosowała przeprosiny; od poglądów ONR odcięły się władze Politechniki Białostockiej, na której terenie ONR zorganizował wtedy koncert.