"Nazwisko po polsku, bo jestem Polakiem” – pod taką nazwą ruszyła akcja, w ramach której litewscy Polacy są zachęcani do zapisywania w sieciach społecznościowych swego nazwiska w wersji polskiej, a nie powszechnie obowiązującej - zlituanizowanej.

Inicjatorzy akcji Tomasz Pieszko i Kazimierz Liplański - uczniowie gimnazjum im. Michała Balińskiego w Jaszunach w rejonie solecznickim – zachęcają do zmiany nazwiska w portalach od wtorku, 21 lutego, w Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego.

„Od wielu lat władze Litwy zabraniają nam, Polakom na Wileńszczyźnie, pisowni naszych nazwisk w sposób, w jaki pisali je nasi przodkowie” - czytamy w apelu na Facebooku. Przypomina się w nim, że „w dokumentach osobistych, w dokumentach szkolnych nasze nazwiska są zniekształcane”, ale - jak się zaznacza - „jest miejsce, gdzie władza nie sięga, gdzie możemy być wolni”, a tym miejscem jest internet.

„Dlaczego więc nie korzystamy z tej wolności, jaką daje internet? Dlaczego nawet na portalach społecznościowych piszemy nasze nazwiska litewskimi literami i z litewskimi końcówkami?" - pytają inicjatorzy akcji i apelują: „od 21 lutego zmieniajmy swoje nazwiska na tych portalach, stosując ich polski zapis”.

Jak wskazuje Tomasz Pieszko, akcja ma być pewnym wstrząsem i „przypomnieniem, kim jesteśmy”.

„Coraz częściej spotykaliśmy się z tym, że nawet sami nasi rodacy zapisują swoje nazwiska po litewsku - powiedział Tomasz Pieszko w rozmowie z portalem Wilnoteka. - Człowiek z czasem przyzwyczaja się do swego +państwowego+ nazwiska i potem nie zwraca już na to uwagi. Tak odbiera się nam naszą tożsamość".

Od 20 lat toczy się polsko-litewska debata na temat pisowni polskich nazwisk na Litwie. Litewscy Polacy domagają się oryginalnej wersji zapisu swego nazwiska w litewskich dokumentach, co też przewiduje traktat polsko-litewski. Strona litewska przekonuje, że nie zezwala na to litewska konstytucja, i ciągle obiecuje, że ten problem rozstrzygnie.

21 lutego jest obchodzony Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Obchody zostały zapoczątkowane w 1999 roku w celu upamiętnienia ruchu na rzecz języka bengalskiego w Bangladeszu (wówczas wschodni Pakistan).

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)