Projekt uchwały zgłoszony przez radnych Nowoczesnej miał być poddany pod obrady Rady Miejskiej Wrocławia już we wrześniu ubiegłego roku. Wycofano go jednak wówczas, gdyż brakowało opinii Agencji Technologii Medycznych i Taryfikacji. "Taką opinię uzyskaliśmy i jest ona pozytywna" - powiedziała w niedzielę PAP radna Nowoczesnej Magdalena Razik-Trziszka.
Radni Nowoczesnej chcą, aby uchwała była głosowa 9 lutego, na najbliższej sesji Rady Miasta Wrocławia.
Projekt uchwały zakłada wprowadzanie we Wrocławiu programu leczenia niepłodności metodą in vitro w latach 2017–2019. Roczny budżet programu miałby wynosić 2,1 mln zł. "Każda z zakwalifikowanych par mogłaby się starać o dofinansowanie procedury zapłodnienia pozaustrojowego do kwoty 5 tys. zł" - powiedziała Razik-Trziszka. To oznacza, że rocznie dofinansowanych mogłoby być 420 procedur. Różnicę między całkowitym kosztem procedury, a dofinansowaniem będą musieli pokryć pacjenci. "Średni koszt takie procedury to 7,5 tys. zł" - dodała radna.
Wrocławski program leczenia niepłodności metodą in vitro przewiduje, że dofinansowanie będzie przysługiwało tylko do pierwszego z zabiegów. "Chcemy tym samym włączyć do programu jak najwięcej par" - powiedziała radna.
O udział w programie będą mogły starać się osoby, które są mieszkańcami Wrocławia i spełniają ustawowe warunki podjęcia terapii metodą zapłodnienia in vitro.
Razik-Trziszka podkreśliła, że wrocławski program jest wzorowany na tych, które zostały przyjęte m.in. w Sosnowcu, Łodzi czy Bydgoszczy. W zeszłym tygodniu program dofinansowania metody in vitro przyjęła Rada Miasta Poznania. (PAP)