Minister kultury oczekuje rozpatrzenia zażalenia na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie ws. wstrzymania procedury łączenia Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - poinformował PAP w środę resort.

Resort kultury odniósł się w ten sposób do środowego stanowiska Muzeum II Wojny Światowej "wobec postępowania Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego nieuznającego postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wstrzymującego łączenie Muzeów". Dyrektor Muzeum Paweł Machcewicz wyjaśnił PAP w środę, że resort kultury przekazał ostatnio placówce swoje stanowisko: proces łączenia obu muzeów jest kontynuowany – co zgodnie z wcześniejszymi decyzjami ministerstwa – ma nastąpić 1 lutego 2017 r. Machcewicz oczekuje, że szef resortu kultury będzie respektować decyzję sądu.

"Za nadużycie i manipulację dyrekcji Muzeum II Wojny Światowej uznać należy treść przesłanego prasie stanowiska Muzeum, w którym stwierdzono m.in., że +Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie uznaje postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wstrzymującego łączenie muzeów+" - napisano w komunikacie, przesłanym w środę PAP przez ministerstwo kultury.

Jak w nim zaznaczono, "minister zastosował bowiem przysługujący mu i przewidziany w prawie środek odwoławczy". Resort wskazuje na "nieuwzględnienie wszystkich okoliczności sprawy, a w szczególności - istnienia zarządzenia ministra, którym zmienił termin połączenia muzeów na inny niż rozpatrywany przez sąd - co powoduje, że sąd odniósł się do nieaktualnego stanu faktycznego".

"Niezasadne jest tym samym przywołanie przez Muzeum argumentu o dokonywaniu połączenia jako generującego nieuzasadnione przestoje na budowie i niepotrzebne, olbrzymie koszty, gdyż data połączenia muzeów zmieniona została na 1 lutego 2017 r. na wniosek Dyrektora Muzeum właśnie po to, by prace budowlane mogły być zakończone w określonych terminach. Jak wynika z informacji udzielanych przez Muzeum - prace te postępują zgodnie z harmonogramem, a zatem trudno uznać za racjonalne argumenty o łączeniu jako przyczynie opóźnień" - przekonuje MKiDN.

Z punktu widzenia ministra kultury o wiele większy problem stanowią - jak wskazał resort - "wyniki kontroli przeprowadzonej w muzeum w 2016 r. i jego ustalenia, z których najważniejsze (ale nie jedyne) wskazują na niegospodarne i niezgodne z przepisami prawo zamówień publicznych działania dyrekcji muzeum w procesie inwestycji, w tym te, które spowodowały ogromne opóźnienie w realizacji programu rządowego oraz wzrost kosztów budowy o dziesiątki milionów w stosunku do pierwotnych założeń".

W piśmie przypomniano także, że dyrektor Muzeum został poproszony o przedstawienie informacji o sposobie zastosowania się do listy kilkunastu wniosków pokontrolnych w terminie 30 dni od otrzymania wystąpienia pokontrolnego, co nastąpiło w ubiegłym tygodniu.

"Odpowiedź winna być udzielona jeszcze przed terminem połączenia Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, już obecnie jednak należy wskazać, że niektóre oceniane w toku kontroli działania dyrekcji muzeum wyczerpują znamiona działań nieznajdujących umocowania w prawie i szkodliwych nie tylko dla muzeum, ale i dla Skarbu Państwa" - oceniono. "Ostateczna ocena dyrekcji muzeum ze strony ministra i adekwatne do tej oceny działania nastąpią jednak po uzyskaniu odpowiedzi muzeum" - zaznaczono.

Plan budowy w Gdańsku MIIWŚ ogłosił we wrześniu 2008 r. rząd Donalda Tuska. Działkę pod budowę placówki podarowało miasto Gdańsk. Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 zostało powołane przez resort kultury w grudniu ub.r. W połowie kwietnia br. ministerstwo zapowiedziało, że nosi się z zamiarem połączenia obu muzeów w jedną placówkę.

Po ogłoszeniu planów resortu, z apelem o powstrzymanie się od połączenia dwóch gdańskich muzeów wystąpiły do ministra kultury m.in. gdańska Rada Miasta, Kolegium Programowe MIIWŚ, Polski Komitet Narodowy Międzynarodowej Rady Muzeów oraz liczni historycy, przedstawiciele środowisk kombatanckich, a także osoby, które przekazały MIIWŚ rodzinne pamiątki.(PAP)