Gościem Szymona Glonka w podcaście „DGPTalk Z pierwszej strony” jest prof. dr hab. Stanisław Jędrzejewski, dyrektor I programu polskiego radia w latach 2003 – 2005 oraz członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w 2005 roku. W podcaście profesor opowiada o organizacji mediów publicznych w Europie, na których oparta została propozycja zmian w polskim radio i telewizji.
Czy media publiczne w jakimś kraju są wzorowo zorganizowane?
Tradycyjnie wszyscy w Europie i na świecie powołują się na przykład BBC. Ten przykład promieniu już od początku, od kiedy istnieją media publiczne, czyli od mniej więcej dwudziestego piątego dwudziestego szóstego roku (1925/1926 – przyp. red). Oczywiście nie ma teraz takiego zdecydowanie jednego wzorca, a w każdym razie my na pewno nie powoływaliśmy się na jeden. Tak się złożyło, że przez 12 lat bardzo intensywnie współpracowałem z Europejską Unią Nadawców w Genewie i wiem, że rozwiązania mogą być różne. Rozwiązania dotyczące organizacji wewnętrznej i programowe i korzystania z nowych technologii. Tak naprawdę cała Europa, wszystkie organizacje mediów publicznych stoją przed ogromnymi zmianami w związku wszystkim ze zmianami rynkowym i zmianami technologicznymi. Inaczej mówiąc, przenoszą swoje usługi publiczne do sieci. Oczywiście pozostawiając tak zwane usługi nadawcze, tradycyjne radio, telewizja, ale duża część ich usług i zadań związana jest z siecią – mówi Stanisław Jędrzejewski.
Konsolidację, która umożliwi synergię i efekty ekonomii skali, chcemy zacząć od dołu, od struktur regionalnych. Chcemy połączyć spółki radiowe regionalne, których jest 17 z 16 oddziałami terenowymi telewizji. Po pewnym czasie konsolidacja powinna dotyczyć struktur centralnych, czyli telewizji i radia. Zobaczymy, czy to się w ogóle ziści. To jest kwestia najpierw dyskusji, potem bardzo skomplikowanych ruchów organizacyjnych. Myślę, że w perspektywie czasu warto się nad tym przynajmniej zastanowić – dodaje Jędrzejewski.
Myślimy o wspólnym portalu dla radia i telewizji. Dla radia publicznego i dla telewizji publicznej. Portalu, który byłby portalem rozproszonym w tym sensie, żeby odsyłał poprzez linki do portali, które są tworzone zarówno przez spółki radiowe, jak i oddziały terenowe telewizji. Każdej ma strony, jakiś niewielki portal, ten byłby syntezą tamtych. Odsyłałby do tych mniejszych, a jednocześnie zawierał coś, co jest rzeczywiście unikatowe dla telewizji i radia, programy i audycje archiwalne – wyjaśnia Stanisław Jędrzejewski.