Spotkanie samorządowców i przedstawicieli administracji centralnej, poprzedzające oficjalne rozpoczęcie kongresu, dotyczyło pozyskiwania inwestorów zagranicznych i wspierania polskich firm w ekspansji

Zasadniczym tematem Inwestycyjnego Okrągłego Stołu były działania na rzecz przedsiębiorców.

Łucja Sromecka, dyrektor departamentu rozwoju inwestycji w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, podkreślała, że codzienna współpraca z samorządami terytorialnymi jest nieodzowna dla przyciągania kapitału do Polski. Przykładem jest wiele zrealizowanych już projektów.

Grzegorz Oszast z Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu zachęcał m.in., aby samorządowcy kierowali do PAIH przedsiębiorców, którzy mogą rozwijać działalność poza Polską. Agencja zajmuje się bowiem dwoma zasadniczymi obszarami: ściąga inwestorów zagranicznych oraz wspiera firmy z naszego kraju w podboju zagranicznych rynków.

– Tym, co nas wszystkich łączy, jest przekonanie, że partnerstwo to klucz do bardzo aktywnej polityki przyciągającej inwestorów, ale też do śmiałego budowania polskiej marki za granicą. Musimy trochę przezbroić nasze myślenie, że cała polityka związana z inwestorami to przyciąganie inwestycji. Musimy się czuć odpowiedzialni za ekspansję naszych inwestorów z Polski za granicę – powiedział Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Chodzi tu również o Ukrainę, choć to, jak dodał prezydent, jest osobnym zagadnieniem, któremu trzeba poświęcić wiele uwagi.

Podczas dyskusji zarysowały się trzy zasadnicze grupy tematów. Pierwszy dotyczył współpracy samorządów i instytucji centralnych, która skutkuje nowymi inwestycjami. Wśród szczegółowych kwestii pojawiło się funkcjonowanie centrów obsługi inwestora i eksportera – wraz z postulatem, aby przywrócić ich szeroki zakres działania.

Na drugim biegunie znalazły się kwestie fundamentalne. Podczas dyskusji nie zabrakło opinii, że zła sytuacja finansowa samorządów i takie problemy jak wysokie ceny energii powodują, że rozwój przedsiębiorczości jest zagrożony. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, zwracał uwagę na konsekwencje wysokiej inflacji, opowiadał też o obawach ważnych dla tego miasta inwestorów na rynku nieruchomości, i to pomimo tego, że jest ono nich bardzo atrakcyjnym rynkiem. Robert Homicki, pełnomocnik prezydenta Rzeszowa ds. rozwoju gospodarczego i przedsiębiorczości, mówił wręcz o możliwym bankructwie samorządów.

Senator Wadim Tyszkiewicz zwracał uwagę, jak ważne jest dla samorządów zapewnienie sobie dochodów własnych, niezależnych od politycznej koniunktury, a ich źródłem mogą być m.in. właśnie podatki płacone przez inwestorów.

W dyskusji zarysował się też trzeci obszar, mianowicie sytuacje, w których do sukcesu projektów gospodarczych brakuje „kropki nad i”. Jako przykład podawano trudności związane z uzyskaniem pozwoleń wodnoprawnych. Wadim Tyszkiewicz mówił o konieczności zmian w prawie, aby np. rozbudowy fabryki nie blokowała sprawa wycięcia niewielkiej części lasu czy też całkiem nowej inwestycji nie powstrzymywał brak możliwości zmiany klasy gruntów będących niewielką częścią działki dla inwestora.

Przykład z życia podał Przemysław Tuchliński, zastępca prezydenta Białegostoku. Pełne wykorzystanie nowego lotniska, ważnego dla przedsiębiorców, blokuje przeszkoda lotnicza znajdująca się na terenie lasu. Nie można jej usunąć.

Podczas dyskusji była również mowa o znaczeniu kapitału społecznego dla rozwoju gospodarczego i inwestycji – za sprawą przedstawicieli Czepczyński Family Foundation, która realizuje projekty edukacyjne dla dzieci i młodzieży we współpracy m.in. z samorządami oraz przedsiębiorcami. Kwestia edukacji i zdrowia psychicznego młodego pokolenia wzbudziła duże emocje. ©℗

JPO
ikona lupy />
Materiały prasowe