"Cechuje go cywilna odwaga – pomimo presji zewnętrznej i wewnętrznej, potrafi powiedzieć, co uważa za słuszne dla biznesu i argumentować swoje stanowisko na szerokim forum”. To zdanie, które usłyszałem wiele lat temu, wraca do mnie często. Bo odwaga w biznesie to nie ozdobnik strategii – to jej fundament. To ona decyduje, czy przedsiębiorcy i organizacje potrafią nie tylko reagować na zmiany, lecz także je wyprzedzać.
Przedsiębiorczość jako motor gospodarki
Nie ma przyszłości gospodarki bez przedsiębiorczości. To ona tworzy miejsca pracy, generuje innowacje, odpowiada na potrzeby społeczne. Widzimy to w sektorach najbardziej dynamicznych: od firm technologicznych, które w kilka lat potrafią zmienić oblicze całej branży, po lokalne biznesy, które odważnie inwestują w zrównoważony rozwój, zanim stanie się on obowiązkiem.
Ale sama przedsiębiorczość nie wystarczy. Musi być wsparta odwagą – by podejmować ryzyko, inwestować w nowe rozwiązania i wychodzić poza utarte schematy. Odwaga osobista, często łączona z nonkonformizmem, jest siłą napędową ponadprzeciętnych wyników. To właśnie ci, którzy myślą inaczej i mają odwagę działać wbrew schematom, przesuwają granice możliwego. Oczywiście ryzyko porażki, często spektakularnej, istnieje zawsze. Ale bez niego nie ma szans na prawdziwy wpływ ani przewagę konkurencyjną.
Odwaga w praktyce: od start-upu po wielki projekt systemowy
Przykładów odwagi przedsiębiorców nie brakuje. Start-upy technologiczne, które bez gwarancji sukcesu rozwijają rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji. Firmy produkcyjne, które inwestują w nieznane wcześniej w branży i niestosowane rozwiązania lub reorganizują linie pod kątem gospodarki obiegu zamkniętego, choć początkowo jest to droższe i bardziej skomplikowane. Detaliści, którzy decydują się na inwestycje w cyfryzację sprzedaży, wiedząc, że pierwsze miesiące będą stratne.
Podobne mechanizmy widać także w projektach systemowych, takich jak budowa polskiego systemu kaucyjnego. Wdrożenie nowego modelu gospodarki opakowaniami wymagało odwagi od wielu uczestników systemu, począwszy od ustawodawcy po operatorów, którzy podjęli się zadania bez gotowych wzorców na rynku krajowym. Trzeba było jednocześnie budować zespoły, infrastrukturę logistyczną i systemy IT, prowadząc rozmowy z handlem i producentami napojów. To doświadczenie dobrze pokazuje, że przedsiębiorczość w praktyce to sztuka działania w niepewności – z dużym ryzykiem, ale też z ogromnym potencjałem.
Odwaga redefiniowania celów
W gospodarce, w której cykle zmian są coraz krótsze, ślepe trzymanie się raz obranych celów staje się niebezpieczne. Odwaga lidera to umiejętność redefiniowania priorytetów, nawet jeśli oznacza to przyznanie, że wcześniejszy plan się nie sprawdził.
Widzimy to w globalnych koncernach, które w obliczu transformacji energetycznej całkowicie zmieniają swoje modele biznesowe. Widzimy to w małych i średnich firmach, które w trakcie pandemii musiały przerzucić działalność do internetu czy zupełnie redefiniować swój model funkcjonowania. To wszystko są przykłady odwagi w praktyce – nie brawury, lecz świadomego reagowania na zmianę.
Wspólnota i zaufanie
Nowoczesne przywództwo nie polega już tylko na zarządzaniu procesami. To budowanie wspólnoty – zarówno wewnątrz organizacji, jak i w relacjach z partnerami biznesowymi. W praktyce oznacza to zdolność do współpracy w skomplikowanych ekosystemach.
Przykład multioperatorskiego systemu kaucyjnego w Polsce dobrze to obrazuje. Siedem podmiotów, formalnie konkurujących ze sobą, musi ze sobą współdziałać, by całość była spójna i efektywna. To wymaga odwagi – żeby rywalizować pod względem jakości usług, a jednocześnie budować zaufanie tam, gdzie konieczna jest koordynacja.
Odwaga, by zadbać o ludzi
Nie można zapominać, że w centrum przedsiębiorczości są ludzie. W świecie nieustannego tempa i presji prawdziwą odwagą lidera jest zdolność zadbania o zespoły – o ich rozwój, równowagę i regenerację. Bez tego nawet najbardziej ambitne projekty spalają się w ogniu własnych ambicji.
Budując zespoły od podstaw lub je reorganizując – czy to w start-upie, czy w jakimkolwiek innym projekcie – lider musi umieć powiedzieć: „dbamy o ludzi”. To decyzja, która nie zawsze przynosi natychmiastowy wynik w arkuszu finansowym, ale długofalowo jest podstawowym warunkiem sukcesu.
Dlatego uważam, że nie ma przyszłości bez przedsiębiorczości, a nie ma przedsiębiorczości bez odwagi. To odwaga – osobista i zespołowa, strategiczna i codzienna, zwana cywilną – jest paliwem, które napędza rozwój gospodarki. Dzięki niej powstają innowacje, tworzone są miejsca pracy i budowane trwałe przewagi konkurencyjne.
Ale to musi być odwaga mądra i odpowiedzialna: taka, która daje przestrzeń na eksperymenty, pozwala redefiniować cele, tworzyć partnerstwa i dbać o ludzi. To odwaga, która nie jest jednorazowym gestem, lecz praktyką powtarzaną każdego dnia. ©℗