Zapowiedzi europejskich stolic dotyczące zwiększenia wydatków wojskowych oznaczają bonanzę dla producentów uzbrojenia. Inwestorzy giełdowi nie mają co do tego wątpliwości.
Zbrojeniówka zaciera ręce
Kursy akcji największych firm z branży działających na Starym Kontynencie zaczęły rosnąć, jeszcze zanim Donald Trump wygrał wybory prezydenckie, ale listopad ub.r. przyniósł przyspieszenie tych wzrostów, a ostatnie dni jeszcze je wzmocniły. Największym beneficjentem jest niemiecki Rheinmetall. Jego wartość rynkowa od początku roku się podwoiła. Włoski Leonardo i francuski Thales zyskały w tym czasie ok. 80 proc. Airbus kilkanaście procent, ale tam przychody zbrojeniowe stanowią stosunkowo niewielką część całości obrotów. UE chce zmobilizować na wydatki zbrojeniowe prawie 800 mld euro. Niemcy planują zmianę w konstytucji, która pozwoli więcej im wydawać na armię. ©Ⓟ
Na mieszkania wydajemy niewiele
W 2024 r. pierwszy raz od sześciu lat oddano w Polsce do użytkowania mniej niż 200 tys. mieszkań (zabrakło niecałych 70 sztuk). Mieszkaniówka to powszechny temat narzekań (dostępność, ceny, kredyty), ale – zwłaszcza w porównaniu z innymi krajami UE – te narzekania mają uzasadnienie. Jak wynika z danych Eurostatu, nakłady na mieszkania w relacji do PKB są u nas najniższe w całej Unii: wynoszą 2 proc. PKB. Nie dla wszystkich krajów są jeszcze dostępne dane za ubiegły rok, ale trendy z lat poprzednich wskazują, że słabiej od nas wypaść może jedynie Grecja (tam nakłady mieszkaniowe w 2023 r. wyniosły 2,3 proc. PKB, u nas było to 2,2 proc.). Najwyższy poziom inwestycji w lokale w odniesieniu do PKB notowaliśmy w latach boomu na walutowe kredyty hipoteczne. W latach 2006–2008 było to 3,5–3,8 proc. PKB. ©Ⓟ
Szklany sufit w górę. Powoli
Co roku w marcu przyglądamy się udziałowi kobiet w zarządach krajowych firm. Obecnie można go szacować na 27,5 proc., co oznacza, że w ciągu ostatnich pięciu lat nastąpił wzrost o ok. 2 pkt proc. W takiej perspektywie czasowej udział kobiet w zarządach zmniejszył się tylko w dwóch branżach: w finansach oraz „pozostałych usługach”. Parytet (udział kobiet: 49,9 proc.) został osiągnięty w dziale zdrowie i pomoc społeczna (a w pomocy społecznej bez zakwaterowania udział kobiet zbliża się do 57 proc.). Niewiele do wyrównania proporcji płci w zarządach brakuje też branży edukacyjnej. W podmiotach prowadzących szkoły kobiet w zarządach jest więcej niż mężczyzn, ale ci drudzy mają przewagę w firmach prowadzących pozaszkolne formy edukacji i działalność wspierającą. ©Ⓟ