Wojewódzkie inspektoraty transportu drogowego będą podlegać głównemu inspektorowi, a nie wojewodom jak teraz. Za brak polskiego prawa jazdy taksówkarze zapłacą mandat w wysokości 2 tys. zł.

To dwie główne zmiany, które wynikają z projektu nowelizacji ustawy o transporcie drogowym (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 728 ze zm.), który właśnie trafił do konsultacji publicznych. Mają one zwiększyć efektywność działania Inspekcji Transportu Drogowego (ITD), czyli organu przeprowadzającego kontrole przewozów drogowych.

Struktury Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD) oraz wojewódzkich inspektoratów (WITD), które teraz funkcjonują równolegle, mają być skonsolidowane i ujednolicone. Na szczeblu terenowym ITD działa jako 16 wojewódzkich inspektoratów wchodzących w skład administracji zespolonej w województwach. Wojewódzcy inspektorzy podlegają więc wojewodom, ale w zakresie niektórych zadań również GITD.

Będzie jeden budżet

Po zmianach cała inspekcja będzie podlegała głównemu inspektorowi, co ma usprawnić pracę. Zostanie ustanowiony również jeden budżet. Wojewódzkiego inspektora ma powoływać i odwoływać główny inspektor po zasięgnięciu opinii wojewody, natomiast zastępców wojewódzkiego inspektora – główny inspektor na wniosek wojewódzkiego inspektora.

GITD będzie mógł wydać wojewódzkim inspektorom polecenie wykonywania określonych zadań na terytorium całego kraju. Ma to umożliwić szybką reakcję na pojawiające się problemy związane z ruchem ciężarówek oraz okresowe prowadzenie działań kontrolnych na szerszą skalę z wykorzystaniem inspektorów z innych (zazwyczaj przyległych) województw. Inspektorzy ci będą mogli wykonywać czynności kontrolne oraz nakładać mandaty karne w miejscu, do którego zostali oddelegowani. Natomiast postępowanie administracyjne w sprawie o nałożenie kary za stwierdzone w toku takiej kontroli naruszenie będzie przeprowadzał WITD, na którego obszarze je wykryto. W związku z konsolidacją struktur GITD i WITD zostanie też zlikwidowanych 10 delegatur terenowych GITD.

Przepisy zostaną doprecyzowane

Do ustawy o transporcie drogowym zostaną dodane również przepisy, które umożliwią sprawcom wykroczeń uiszczanie online mandatów karnych i innych opłat wynikających z postępowania w sprawach o wykroczenia. Płatności będzie można dokonywać za pomocą funkcji ePłatności w aplikacji mObywatel.

Zostaną również doprecyzowane przepisy ustawy o transporcie drogowym – w taki sposób, aby nie było wątpliwości, że inspektorzy i pracownicy GITD mają prawo do nakładania grzywien za nieujawnienie, komu właściciel powierzył pojazd do kierowania w danym okresie. To prawo jest często podważane w sprawach fotoradarowych, gdy właściciel twierdzi, że to nie on kierował pojazdem w czasie, gdy fotoradar zarejestrował przekroczenie dozwolonej prędkości.

W nowelizacji dodano także przepisy związane z przewozami taksówkami, w tym wykonywanymi za pomocą aplikacji, takich jak Uber czy Bolt, a także z przewozami okazjonalnymi osób samochodami osobowymi. Od 17 czerwca br. kierowcy takich pojazdów mają obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy, jednak do tej pory nie było żadnych sankcji za niewywiązanie się z tego obowiązku. Przygotowywana nowelizacja ma to zmienić. Za brak takiego dokumentu będzie groził mandat w wysokości 2 tys. zł – i kierowcy, i firmie, na której rzecz wykonuje on przewozy. Dodatkowo kierowca będzie musiał mieć przy sobie dokumenty potwierdzające brak przeciwwskazań zdrowotnych oraz psycho logicznych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy. Ich brak będzie sankcjonowany taką samą karą jak brak polskiego prawa jazdy.

Zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2025 r.©℗