Modny niegdyś w Toskanii model okienka na wino raczej nie przyjmie się w Polsce. Powód? Legalizacyjne znaki akcyzy.

Gąsior, butelka, karafka czy kieliszek powinny być opatrzone banderolą, jeżeli zostanie do nich nalane wino przeznaczone do konsumpcji poza terenem winiarni – wynika z najnowszej interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Nie ma przy tym znaczenia, czy trunek zostanie nalany do pojemnika, z którym przyszedł kupujący, czy do takiego, który został kupiony na miejscu. W obu przypadkach nie obędzie się bez naklejenia banderoli legalizacyjnej.

Fiskus prezentuje takie stanowisko już od lat, a eksperci przyznają, że jest ono w pełni zgodne z ustawą o podatku akcyzowym.

– Dobrze byłoby natomiast, aby ustawodawca rozważył pewną liberalizację akcyzowych formalności w branży winiarskiej – komentuje Wojciech Kieszkowski, doradca podatkowy i partner w Solveo Advisory.

Na wzór Toskanii, ale nie tak łatwo

Chodzi o model sprzedaży wina, który jest rozpowszechniony w krajach śródziemnomorskich. Na czym on polega? Klient wchodzi do winiarni z własną butelką lub innym pojemnikiem albo kupuje je na miejscu. Do pojemnika jest nalewane wino, klient za nie płaci i wychodzi, aby wypić je na zewnątrz.

W Toskanii od połowy XVI w. nie trzeba było w tym celu nawet wchodzić do winiarni, bo w ścianie budynku instalowano tzw. buchette del vino, czyli okienka do wina. Wystarczyło zapukać, przekazać pustą butelką, a zaraz potem odebrać ją już napełnioną, oczywiście za odpowiednią zapłatą.

Popularność takich okienek odżyła w okresie pandemii COVID-19. Ale gdy po ten sam pomysł postanowili sięgnąć również polscy przedsiębiorcy, problemem okazał się jeden z obowiązków podatkowych.

Nie chodzi o zapłatę akcyzy, bo podatek ten jest już zazwyczaj opłacony na wcześniejszym etapie obrotu. A akcyzę nalicza się tylko jednokrotnie, zgodnie z art. 8 ust. 6 ustawy o podatku akcyzowym. Co więcej, beczka, w której jest składowany trunek, jest już opatrzona banderolą podatkową.

Problem polega na tym, że banderola (czyli legalizacyjny znak akcyzy) musi się znaleźć również na pojemniku, który przyniesie ze sobą klient lub który chciałby on nabyć na miejscu.

To uciążliwość zarówno dla przedsiębiorców, jak i klientów. Pierwsi muszą złożyć we właściwym urzędzie skarbowym wniosek o sprzedaż banderol legalizacyjnych (z załącznikami) i go opłacić, a jedna banderola nakładana na butelkę o pojemności do 0,5 l kosztuje 1,30 zł. Potem muszą poczekać przynajmniej kilka dni na same banderole. Powinni też powiadomić naczelnika właściwego urzędu celno-skarbowego, w jaki sposób będą nakładać banderole legalizacyjne, przy czym musi to być jeden ze sposobów wskazanych w załączniku nr 4 do rozporządzenia ministra finansów z 19 czerwca 2019 r. (tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 1753 ze zm.).

Klienci z kolei nie chcą, aby na ich pojemnikach, często wielorazowych, były zamieszczane banderole.

Nie da się jednak tego uniknąć, co potwierdza interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 30 sierpnia 2024 r. (sygn. 0111-KDIB3-3.4013.146.2024.2.AM). Wystąpił o nią przedsiębiorca będący dystrybutorem i importerem włoskiego wina. Przechowuje on je w beczkach oklejonych podatkowymi banderolami, a następnie sprzedaje do restauracji oraz pojedynczym klientom.

Część klientów przychodzi z własnymi pojemnikami (np. butelki lub gąsiory), inni kupują je na miejscu. Nie spożywają od razu kupionego w ten sposób wina. Wypijają je poza miejscem zakupu.

Przedsiębiorca uważał, że nie musi nakładać banderol legalizacyjnych niezależnie od tego, czy klient przyniósł swój pojemnik, czy kupił go na miejscu.

Jest przepis, jest obowiązek

Dyrektor KIS odpowiedział jednak, że każdy pojemnik, do którego jest nalewane wino na wynos, musi być oznaczany legalizacyjnymi znakami akcyzy zgodnie z art. 116 ust. 3 ustawy o podatku akcyzowym. W świetle tego przepisu wyroby akcyzowe przeznaczone do dalszej sprzedaży muszą mieć banderole, jeśli nie zostały nimi wcześniej oznaczone, albo gdy np. oznaczono je nieprawidłowo lub nieodpowiednim znakiem legalizacyjnym.

Obowiązek naniesienia banderol legalizacyjnych przez podmiot do tego zobowiązany nie jest zależny od woli i chęci nabywcy – podkreślił dyrektor KIS.

Tak samo stwierdził już wcześniej w interpretacjach indywidualnych z: 31 stycznia 2024 r. (0111-KDIB3-3.4013.20.2024.1.MAZ), 7 sierpnia 2023 r. (0111-KDIB3-3.4013.171.2023.2.AM), 23 grudnia 2020 r. (0111-KDIB3-3.4013.210.2020.1.MW), 6 października 2020 r. (0111-KDIB3-3.4013.151.2020.1.JS). Identyczne stanowisko zaprezentował ponad dekadę temu dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji z 17 stycznia 2012 r. (IBPP3/443-1139/11/DG).©℗