Nie można zakazywać aptekom oferowania leków za pośrednictwem takich platform jak Allegro – uważa TSUE. W Polsce problem ma rozstrzygnąć NSA

Sprzedaż wysyłkowa leków oraz produktów farmaceutycznych wydawanych bez recepty (OTC) od lat budzi spory między aptekarzami a przedstawicielami nadzoru farmaceutycznego. O ile oferowanie tego rodzaju farmaceutyków przez apteki na ich własnych stronach internetowych nie jest przez nikogo kwestionowane, o tyle korzystanie z pośrednictwa zewnętrznych platform internetowych takich jak Allegro bywało już w przeszłości zakazywane przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF).

Decyzję GIF podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny, który w wyroku z 27 lutego 2018 r. (sygn. akt GSK 1269/16) uznał, że sprzedaż internetowa leków z wykorzystaniem pośrednika narusza obowiązujące przepisy. Zgodnie z treścią tego orzeczenia aptekarzom wolno prowadzić sprzedaż tylko przy użyciu własnej domeny internetowej. Inaczej na te sprawę spojrzał WSA w Warszawie, który w orzeczeniu z 12 października 2022 r. (V SA/Wa 1244/22) uznał, że od czasu wyroku NSA zaszły zmiany w przepisach. Z tego powodu dopuścił oferowanie przez apteki leków OTC także na stronach aukcyjnych, ale tylko jeśli te zapewnią aptece indywidulany adres URL. GIF wyrok zaskarżył do NSA.

Społeczeństwo informacyjne

Przełom w sporze może przynieść orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 29 lutego 2024 r. w sprawie C- 606/21 dotyczące działalności francuskiej platformy internetowej Doctipharma. Francuski sąd kasacyjny zabronił sprzedawania na niej leków, twierdząc, że jako pośrednik między farmaceutą a pacjentem uczestniczy w obrocie bez stosownego zezwolenia. TSUE nie podzielił tego punktu widzenia i wskazał, że Doctipharma świadczy usługi społeczeństwa informacyjnego, które nie mogą zostać zakazane przez państwo. TSUE dodał, że zakaz sprzedawania leków na platformie internetowej mógłby zostać wprowadzony tylko wówczas, gdyby to platforma, a nie apteka była stroną sprzedającą.

Według Patricka Wodeckiego, Senior Associate w kancelarii Rymarz Zdort Maruta, orzeczenie TSUE może wpłynąć na kształt rozstrzygnięcia sprawy dotyczącej dopuszczalności sprzedaży leków na Allegro, która toczy się przed NSA. Zdaniem naszego rozmówcy z wyroku wynika, że państwa członkowskie nie mogą zakazywać funkcjonowania platform umożliwiających aptekarzom nawiązywanie przez internet kontaktu z klientami.

– Wyrok TSUE może wytrącić z ręki inspekcji farmaceutycznych narzędzie do bezsensownej walki z aptekarzami. Uporządkowanie zasad sprzedaży za pomocą platform internetowych jest konieczne, bo obecnie w niektórych województwach taka praktyka jest dozwolona, a w innych kwestionowana. Wszystko zależy od interpretacji przyjętej przez konkretny WIF – wyjaśnia Patrick Wodecki.

Podobnie uważa Anna Wiktorow-Bojska, adwokat z kancelarii WKB Lawyers. Według niej wnioski, do których doszedł unijny trybunał, stanowią mocny argument za podtrzymaniem przez NSA liberalnego dla aptekarzy orzeczenia WSA, w którym dopuszczono sprzedaż wysyłkową leków OTC, jeśli platforma sprzedażowa tworzy dedykowaną stronę, oddzieloną od głównej platformy, na której znajdują się główne produkty, a formularz zamówienia leków OTC znajduje się na stronie apteki ogólnodostępnej lub punktu aptecznego.

– Wydanie przez TSUE wyroku nie oznacza jednak, że od dziś wskazana w nim działalność jest w Polsce dopuszczalna. Polskie organy i sądy administracyjne powinny oczywiście postępować zgodnie z orzecznictwem trybunału, jednak niekoniecznie zmienią swoją praktykę z dnia na dzień. Wyrok ten stanowi jednak bardzo mocny argument w stosunkach z organami inspekcji farmaceutycznej – zaznacza Anna Wiktorow-Bojska.

Niekontrolowany obrót

Negatywnie o pomyśle rozszerzenia sprzedaży leków wypowiada się Naczelna Rada Aptekarska. Jej prezes Marek Tomków przestrzega przed niebezpieczeństwami wynikającymi z rozluźnienia ograniczeń.

– Jako NRA popieramy stanowisko GIF i jesteśmy przeciwko prowadzeniu sprzedaży na platformach internetowych. Taki proceder stwarza dodatkowe ryzyko niekontrolowanego obrotu, bo inspekcja farmaceutyczna nie ma narzędzi do nadzorowania tego rodzaju platform – mówi Marek Tomków.

Nasz rozmówca przypomina, że w 2019 r. rząd wycofał się z pomysłu zezwolenia na sprzedaż przez internet leków wydawanych na receptę właśnie z powodu obaw o niekontrolowany obrót tego rodzaju produktami. Marek Tomków uważa, że podobne zastrzeżenia są uzasadnione także w przypadku leków OTC.

Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, w wyroku TSUE widzą dodatkowo szansę na przekonanie parlamentarzystów do unowocześnienia prawa wskazującego dozwolone metody zamawiania leków.

– Orzeczenie TSUE może być zaczątkiem prac legislacyjnych zmierzających do rozszerzenia dostępnych dla pacjentów form zamawiania leków na odległość. Dziś przepisy zezwalają na składanie zamówień przez telefon, stronę internetową apteki, a nawet faks. Z tego katalogu są natomiast wyłączone aplikacje mobilne – mówi Patrick Wodecki.

W praktyce oznacza to, że nawet jeśli apteka posiada własną aplikację na smartfon, to nie może za jej pośrednictwem prowadzić sprzedaży leków albo środków farmaceutycznych. ©℗

ikona lupy />
Sprzedaż farmaceutyków w sieci coraz popularniejsza / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe