Problem, którym zajął się UOKiK, jest znacznie szerszy. Zjawisko polegające na reklamowaniu się w serwisach społecznościowych rzekomych coachów i ekspertów od szybkiego zarobku, którzy radzą, jak w bardzo krótkim czasie można dorobić się majątku, stało się powszechne. ,,W wielu przypadkach twórcy tych systemów epatują w internecie bogactwem i luksusem, próbując zwerbować do projektów osoby młode lub bez stabilnej sytuacji zawodowej, kusząc ich wizją szybkich i istotnych zysków” – czytamy w komunikacie UOKiK. Przykładowo projekt ,,Jifu” oferuje swoim klientom wyszukiwarkę usług turystycznych w zamian za subskrypcję i oferuje prowizję za wprowadzenie do projektu kolejnych osób.
UOKiK ostrzega, że nadzieja na zarabianie w ten sposób jest ułudą, a jedynymi, którzy czerpią korzyści z tego systemu, są ci, którzy stoją na samym szczycie finansowej piramidy. Wynika to stąd, że jedyny zysk pochodzi wyłącznie z rekrutacji nowych członków. Wpłacane pieniądze nie są inwestowane w jakiekolwiek aktywa, mimo że w prospektach reklamowych widnieje obietnica wejścia do grona posiadaczy np. kryptowalut, udziałów w funduszach albo współwłasności apartamentów. Dodatkowo kolejni członkowie platformy są wykorzystywani do werbowania następnych i tym samym poszerzania struktury. Prawdziwy problem powstanie, gdy zabraknie nowych chętnych. Wówczas, według prognoz UOKiK, piramida upadnie, a naiwni inwestorzy zostaną z niczym.©℗