Sąd UE oddalił skargę szwajcarskiej spółki, która dążyła do uzyskania ochrony na znak towarowy Emmentaler.

Spółka Emmentaler Switzerland w 2017 r. uzyskała w Biurze Międzynarodowym Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO) międzynarodową rejestrację znaku słownego Emmentaler, odnoszącego się do sera. Gdy jednak zgłosiła tę rejestracje w Urzędzie UE ds. Wolności Intelektualnej (EUIPO), spotkała się z odmową. Jej odwołanie zostało następnie oddalone przez izbę odwoławczą tego organu. Szwajcarom pozostała więc skarga o stwierdzenie nieważności decyzji izby odwoławczej do Sądu UE.

Do sporu w charakterze interwenientów przyłączyły się Niemcy, Francja oraz organizacja Centre national interprofessionnel de l’économie laitière – wszyscy sprzeciwili się rejestracji spornego znaku.

Sąd potwierdził, że znak towarowy Emmentaler ma charakter jedynie opisowy. Do odmowy rejestracji oznaczenia wystarczy, aby ta przesłanka została spełniona w części Unii, a nawet w jednym państwie członkowskim. W tym przypadku Sąd UE wskazał na Niemcy – orzekł, że właściwy krąg odbiorców w tym kraju natychmiast odbiera oznaczenie Emmentaler jako rodzaj sera. Z wyroku wynika, że nie ma potrzeby badania argumentów, które nie dotyczą sposobu postrzegania znaku przez właściwy krąg odbiorców niemieckich.

Rozporządzenie 2017/1001 w sprawie znaku towarowego UE dopuszcza wyjątek, zgodnie z którym znakami wspólnymi mogą być oznaczenia lub wskazówki mogące służyć w obrocie do oznaczenia pochodzenia geograficznego danych towarów lub usług. Odstępstwo to, jak wynika z wyroku, należy jednak interpretować ściśle i nie dotyczy ono oznaczeń odnoszących się do rodzaju, jakości, ilości, przeznaczenia, wartości, czasu produkcji lub innej właściwości rozpatrywanych towarów. W tej sprawie, w ocenie sądu, zgłoszony znak nie będzie postrzegany przez odbiorców niemieckich jako wskazanie pochodzenia geograficznego produktu, a po prostu jako rodzaj sera. ©℗

orzecznictwo