Możliwość powstawania grup liczących jedną osobę, problemy z realizacją unijnego orzecznictwa w sprawach frankowych i ryzyko powstawania „pseudoorganizacji konsumenckich” – to niektóre z mankamentów planowanych przepisów o postępowaniach grupowych, na które zwrócili uwagę uczestnicy rządowych konsultacji.
Zgłoszony przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów projekt nowelizacji ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym pojawił się w związku z koniecznością implementacji unijnej dyrektywy w sprawie powództw przedstawicielskich wytaczanych w celu ochrony zbiorowych interesów konsumentów. W wyniku zmian organizacje konsumenckie wpisane na listę prowadzoną przez UOKiK mają dostać możliwość wytaczania powództw w interesie najsłabszych uczestników rynku. W ramach postępowania będą one mogły żądać zaniechania stosowania praktyk naruszających interesy grupy konsumentów oraz m.in. odszkodowań dla reprezentowanych przez siebie osób, wymiany czy naprawy rzeczy i unieważnienia umowy. Urząd zakłada, że przepisy wejdą w życie 25 czerwca br.
W ramach trwających konsultacji Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło jednak uwagę na przepis, zgodnie z którym w sprawie o zaniechanie stosowania praktyk naruszających interesy grupy konsumentów nie będzie stosowany wymóg zebrania co najmniej 10 osób. W tej kategorii spraw klient będący osobą fizyczną mógłby więc, wbrew nazwie ustawy, występować nawet w pojedynkę. Zdaniem resortu powództwa o zaprzestanie określonych zachowań firm powinny być rozpatrywane w ogóle w oddzielnym trybie – przed sądem ochrony konkurencji i konsumenta. Dopiero po zakończeniu takiego procesu konsumenci mogliby wystąpić, indywidualnie lub w grupie, ze swoimi roszczeniami.
Sąd Najwyższy widzi z kolei potencjalne problemy ze stosowaniem nowych przepisów w sporach frankowych. Jak zauważa, zgodnie z projektem organizacja konsumencka mogłaby w imieniu członków grupy dochodzić uznania ich umów kredytowych za nieważne. Tymczasem według Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w takich sprawach klient banku, po otrzymaniu wyczerpującej informacji o skutkach swojej decyzji, powinien dokonać wyboru: zgodzić się na utrzymanie w mocy umowy z nieuczciwymi klauzulami lub zaakceptować całkowity upadek kontraktu. „Wydaje się, że nie jest możliwe dokonanie takiej oceny przez reprezentanta grupy” – twierdzi SN. Zdaniem sądu organizacja powinna więc sama wcześniej informować wszystkich członków grupy o potencjalnych skutkach uznania umowy za nieważną.
W SN nie spodobał się też pomysł, by sądy w postępowaniu grupowym były związane decyzjami prezesa UOKiK stwierdzającymi stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Można mieć wrażenie – pisze I prezes SN, że projektodawca chce wprowadzić tę zasadę „bocznymi drzwiami” i „przy okazji”, podczas gdy kwestia jest na to zbyt istotna i kontrowersyjna.
Same organizacje konsumenckie przestrzegają z kolei przed dopuszczeniem do prowadzenia postępowań grupowych podmiotów niedoświadczonych, a nawet nieuczciwych. Fundacja Konsumentów chciałaby podwyższenia wymaganego doświadczenia w działalności prokonsumenckiej z 12 do 24 miesięcy i wprowadzenia warunku czerpania ponad połowy przychodów właśnie z takiej aktywności. Stowarzyszenie Ochrony Konsumentów Aquila proponuje zamiast 12 miesięcy nawet pięć lat i zwraca uwagę na ryzyko powtórzenia się historii pseudoorganizacji konsumenckich, które szantażowały przedsiębiorców groźbą wszczęcia postępowania sądowego o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolony. ©℗
Etap legislacyjny
Projekt po konsultacjach