Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt ustawy o przeciwdziałaniu lichwie. UOKiK wciąż zabiega o jednoczesne uregulowanie lombardów

Rozwiązania antylichwiarskie to inicjatywa wiceministra sprawiedliwości, pełnomocnika rządu ds. praw człowieka Marcina Warchoła. Zajmuje się on tym tematem od lat. Doprowadził do przyjęcia projektu w tej sprawie przez rząd w czerwcu 2019 r., jednak - z uwagi na koniec kadencji - Sejm nie zdążył wówczas uchwalić nowego prawa.
Przyjęty właśnie przez SKRM projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie zakłada m.in. obniżenie limitu pozaodsetkowych kosztów kredytów. W przypadku pożyczek udzielanych na 30 i więcej dni limit ten wyniesie do 10 proc. plus 10 proc. za każdy rok trwania pożyczki. Niezależnie od długości trwania pożyczki, poziom kosztów pozaodsetkowych nie będzie mógł przekroczyć 45 proc. Wprowadzony zostanie też m.in. nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad instytucjami pożyczkowymi.
- To bardzo ważna ustawa - przekonuje Warchoł. Według niego rząd zajmie się jej projektem w perspektywie dwóch tygodni.
Branża pod kreską
Bardzo krytycznie do propozycji MS odnosi się natomiast branża pożyczkowa. Jak podkreśla Jarosław Ryba, prezes Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych, wyniki finansowe branży za 2020 r. pokazują stratę w wysokości 280 mln zł (patrz: grafika). - Jakiekolwiek ograniczenie rentowności jest bezcelowe, bo sektor nie jest rentowny, wręcz walczy o kontynuowanie działalności - zaznacza.
Wskazuje też, że z licznych doniesień medialnych oraz raportu przygotowanego przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że głównym beneficjentem dokręcania śruby instytucjom pożyczkowym będą nieregulowane lombardy, które, choć powinny, nie stosują się do ustawy o kredycie konsumenckim (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1083).
Suchej nitki na tej inicjatywie nie zostawia też Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
- Jak będziemy oceniać 2021 r. pod względem legislacji, to na pewno ten projekt znajdzie się wśród najgorzej ocenianych. To projekt bez konsultacji, tajny i niepoddany jakimkolwiek analizom. To ewidentne złamanie reguł procesu legislacyjnego - wytyka.
Jak przekonuje, zupełnie niezrozumiały jest cel forsowanych zmian. Bo, jak zaznacza, na pewno nie jest nią ochrona konsumenta. - Skutkiem będzie wepchnięcie konsumentów w objęcia szarej strefy. A także nieuregulowanych usług lombardowych - akcentuje mec. Pączka. I wyraża nadzieję na „chwilę refleksji na etapie sejmowym”, w efekcie której projekt poczeka w podkomisji na propozycje przepisów dotyczące lombardów.
Cel nie zostanie zrealizowany
Za jednoczesnymi pracami nad rozwiązaniami obejmującymi instytucje pożyczkowe i lombardy opowiada się również prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. Jak tłumaczy, chodzi o to, by nie pozostawiać konsumentów „na pastwę lombardów, działających obecnie w sposób nietransparentny”. - Oba te obszary należy zatem w naszej opinii regulować równolegle, wzmacniając jakość i bezpieczeństwo świadczonych usług finansowych - akcentuje.
Zaznacza, że od samego początku UOKiK jest gotowy wspólnie z Ministerstwem Sprawiedliwości wypracować kształt niezbędnych rozwiązań.
- Wciąż mamy nadzieję, iż wnioskodawca przyjmie oferowaną przez nas pomoc, dostrzegając, że w przypadku tak ważnej dla konsumentów ustawy, mającej przecież chronić ich przed lichwą i poważnymi, często nieodwracalnymi szkodami finansowymi, cel nie może dziś zostać zrealizowany z pominięciem lombardów - podkreśla Chróstny.
Przypomina jednocześnie działania UOKiK odnoszące się do branży pożyczkowej. W tym przepisy tarczy antykryzysowej, które znacząco ograniczyły wysokość kosztów pozaodsetkowych pożyczek i kredytów konsumenckich. - To również naszymi staraniami parlament zdecydował się na przedłużenie obowiązywania tych rozwiązań do 30 czerwca br., choć postulowaliśmy, aby obowiązywały jeszcze dłużej - tj. do 31 grudnia 2021 r. - wymienia.
- Co więcej, od lat z sukcesami podejmujemy bardzo konkretne działania, nie tylko w obszarze prawa, lecz również edukacji konsumenckiej czy w prowadzonych postępowaniach i wydawanych decyzjach. To wszystko ma jeden, wspólny mianownik - wyeliminowanie z rynku zachowań godzących w zbiorowe interesy konsumentów - mówi prezes urzędu.
Marcin Warchoł, pytany o uregulowanie lombardów, odpowiada nam: - Zobowiązaliśmy się wspólnie na komitecie, że przygotujemy założenia odrębnego projektu ustawy i będziemy nad nim pracować.
Nie jest jeszcze natomiast przesądzone, czy wiodący będzie w tej sprawie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy MS.
Wiceminister sprawiedliwości podkreśla też wagę objęcia instytucji pożyczkowych nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego. Jak mówi, ludzie zaciągają pożyczki w życiowych sprawach takich jak leki, wyprawka szkolna czy święta. A dzięki nowym przepisom „będzie regulator - KNF - który będzie sprawdzał zgodność z prawem i rzetelność funkcjonowania instytucji pożyczkowych”.
Przypomnijmy, że we wcześniejszych komentarzach dla nas Jarosław Ryba, prezes Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych, oceniał, że nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi jest „nieuzasadniony kompetencyjnie”.
Banki też przeciw
Negatywnie projekt resortu sprawiedliwości ocenia też Tadeusz Białek, wiceprezes Związku Banków Polskich. - Skutki ustawy w postaci obniżenia kosztów pozaodsetkowych dotkną wszystkich kredytodawców konsumenckich, także banki i SKOK-i. W naszej ocenie MS kieruje się dość populistycznymi względami i skazuje kredytowanie konsumenckie na powolne unicestwienie. Trudno sobie wyobrazić biznes prowadzony poniżej norm opłacalności. To oznacza wypychanie klientów w szarą strefę. Bo banki nie przejmą tych klientów od instytucji pożyczkowych, będąc obowiązane do bardziej restrykcyjnych wymogów ostrożnościowych, związanych m.in. z realizacją rekomendacji T Komisji Nadzoru Finansowego - argumentuje.
Tadeusz Białek dodaje, że już przy obecnych limitach kredytowanie konsumenckie jest na granicy opłacalności, a niektóre banki w ogóle zrezygnowały z oferowania tego typu usług.
Ubiegły rok ze stratą / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
Etap legislacyjny
Projekt przed przyjęciem przez Radę Ministrów