W 2016 r. wojewódzki inspektor farmaceutyczny w Opolu nałożył na spółkę prowadzącą aptekę karę w wysokości 10 tys. zł. W wyniku kontroli stwierdzono, że w placówce rozdawano gazetki reklamowe, zawierające ceny i opisy m.in. wybranych produktów leczniczych i kosmetyków. Na ostatniej stronie każdej z broszur znajdowała się też pieczęć apteki, z adresem i godzinami otwarcia. Sprawę badał w kolejnej instancji także główny inspektor farmaceutyczny, który ostatecznie obniżył karę nałożoną na spółkę do 8 tys. zł. Stwierdził jednak bez wątpliwości, że gazetka reklamowa miała pomóc w zwiększeniu sprzedaży w konkretnej aptece. Organ podkreślił w uzasadnieniu decyzji, że „materiały, pod pozorem neutralnej informacji rzekomo dotyczącej reklamy produktów leczniczych i suplementów diety, jak również przedstawienia sugerowanych cen, służyły wzbudzeniu zainteresowania ofertą handlową prowadzonej przez spółkę apteki”.
Sprawą zajął się następnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który oddalił skargę spółki. W orzeczeniu stwierdził, że organy inspekcji farmaceutycznej prawidłowo oceniły naruszenie art. 94a prawa farmaceutycznego, który zakreśla ramy zakazu reklamy aptek. Mimo że przepisy zezwalają na informowanie o godzinach otwarcia i lokalizacji danej placówki aptecznej, to połączenie takiej treści z atrakcyjną ofertą konkretnych produktów stanowiło naruszenie zakazu reklamy. Tym bardziej że broszury były dość szeroko dystrybuowane – przez co najmniej rok drukowano i rozdawano co miesiąc 2 tys. egzemplarzy.
Naczelny Sąd Administracyjny, który rozpoznawał skargę kasacyjną wniesioną przez spółkę prowadzącą aptekę, stwierdził, że organy inspekcji prawidłowo dopatrzyły się naruszenia prawa farmaceutycznego. Nie przychylił się również do argumentu, by kara w wysokości 8 tys. zł była zbyt wysoka. Jak podkreślił w uzasadnieniu sąd, na jej ostateczny wymiar miał wpływ przede wszystkim długi okres naruszania przepisów prawa, brak odstąpienia od niedozwolonych działań w toku postępowania administracyjnego oraz fakt, że spółka kilkukrotnie naruszyła już zakaz reklamy w przeszłości. Zgodnie z prawem kara nakładana w takiej sytuacji przez inspekcję ma być dotkliwa i zapobiec kolejnym przypadkom łamania prawa. NSA uznał zatem, że zarzuty spółki nie są w tej sprawie zasadne. ©℗

orzecznictwo

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 maja 2021 r., sygn. akt II GSK 1988/18 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia