Obowiązkowa podzielona płatność to sztandarowa i kluczowa zmiana uszczelniająca VAT. Od 1 listopada br. zastąpi ona inne szczególne rozwiązania stosowane dotychczas w VAT: odwrotne obciążenie, solidarną odpowiedzialność nabywcy i sprzedawcy (choć nie zniknie ona całkowicie z przepisów) oraz kaucję gwarancyjną.
Split payment można stosować już dziś, ale do tej pory tylko na zasadzie dobrowolności. Oznacza to, że sprzedawca dostaje kwotę netto na swój rachunek rozliczeniowy (lub imienny w SKOK), a kwotę podatku na rachunek VAT. Obowiązkowy split payment będzie dotyczył płatności za towary i usługi wymienione w nowym załączniku nr 15 do ustawy o VAT, a kwota brutto faktury przekroczy 15 tys. zł.

Skutki dla sprzedawców

Dla sprzedawców (świadczących usługę) oznacza to obowiązek:
  • oznaczania każdej faktury opiewającej na kwotę przekraczającą 15 tys. zł brutto lub wyższą słowami „mechanizm podzielonej płatności”; za brak takiego oznaczenia będzie groziła 30-proc. sankcja VAT;
  • przyjęcia zapłaty w modelu podzielonej płatności; nie będzie można uniknąć split paymentu, podając nabywcy numer rachunku oszczędnościowego zamiast rozliczeniowego. Sprzedawca nie będzie mógł zapisać w umowie z nabywcą, że nie stosuje split paymentu. Wyjątkiem będą płatności poniżej 15 tys. zł – w tym zakresie takie umowy będą nadal dopuszczalne.

Skutki dla nabywców

Nabywca będzie musiał zapłacić fakturę oznaczoną słowami „mechanizm podzielonej płatności” w ten właśnie sposób. Za brak zapłaty w split payment, mimo obowiązku, nabywcy będzie grozić 30-proc. sankcja VAT (będzie naliczana od kwoty podatku przypadającej na dostawę towarów lub usług wymienionych w załączniku nr 15).
Dodatkowo, od 1 stycznia 2020 r., nabywca, który uchyli się od obowiązku zapłaty metodą podzielonej płatności, nie będzie mógł zaliczyć wydatku do kosztów uzyskania przychodów w podatku dochodowym.
Za płatność poza split paymentem będzie groziła od 1 listopada br. grzywna do wysokości 720 stawek dziennych (na podstawie kodeksu karnego skarbowego).
Jeżeli faktura będzie na kwotę równą lub niższą niż 15 tys. zł, to sprzedawca nie będzie musiał jej specjalnie oznaczać, a nabywca będzie miał wybór:
  • przelać całą kwotę brutto na rachunek rozliczeniowy sprzedawcy lub
  • zapłacić za fakturę w dobrowolnym split paymencie, a więc kwotę netto na rachunek rozliczeniowy, a kwotę VAT na konto VAT.

Wartość z faktury

Nowelizacja ustawy o VAT wprowadzi nową definicję podzielonej płatności. – O obowiązku stosowania płatności podzielonej nie będzie decydować wartość umowy, ale konkretnej faktury o wartości powyżej 15 tys. zł brutto – wyjaśnia Krystian Łatka, doradca podatkowy z Instytutu Studiów Podatkowych. W konsekwencji – jak dodaje – powstaje ryzyko, że oszuści chcący wyłudzić podatek w oparciu o towary lub usługi z załącznika nr 15 podzielą obrót na kilka bądź kilkanaście faktur, a każda będzie opiewać na kwotę poniżej progu.
Co w sytuacji, gdy wartość brutto na fakturze będzie przekraczała 15 tys. zł, ale towar lub usługa z załącznika nr 15 będzie tylko jedną z pozycji i to na kwotę niższą, czyli np. 10 tys. zł?
Wówczas sprzedawca będzie musiał oznaczyć fakturę słowami „mechanizm podzielonej płatności”, natomiast nabywca będzie miał obowiązek zapłaty w systemie split payment jedynie za towar lub usługę z załącznika nr 15. Nie ma przy tym znaczenia, że wartość wykazanych na fakturze towarów lub usług z załącznika nr 15 będzie niższa niż 15 tys. zł – wskazało Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do projektu nowelizacji VAT.
Przykład
Wartość brutto całej faktury wynosi 16 tys. zł, w tym kwota należności za towar z załącznika nr 15 wynosi 1230 zł brutto (1000 zł netto + 230 zł VAT).
Sprzedawca ma obowiązek oznaczyć fakturę słowami „mechanizm podzielonej płatności”.
Natomiast nabywca musi opłacić w mechanizmie podzielonej płatności kwotę 1230 zł.
Resztę, czyli 14 770 zł może:
• w całości przelać na rachunek rozliczeniowy sprzedawcy (bez split paymentu) lub
• skorzystać w odniesieniu do tej kwoty z dobrowolnego split paymentu i całe 16 tys. zł uiścić w formule podzielonej płatności.
Zdaniem Andrzeja Nikończyka, doradcy podatkowego i partnera w KNDP, po wprowadzeniu obowiązkowego split paymentu wielu podatników może zdecydować się na dopisywanie słów „mechanizm podzielonej płatności” na wszystkich fakturach, by uniknąć pomyłki. – Takie działanie będzie prawidłowe, ale będzie oznaczało, że zapewne nabywcy opłacą każdą taką fakturę w całości w split paymencie, nawet wtedy gdy nie będą mieli takiego obowiązku – mówi Nikończyk.

30-proc. sankcja

Tak samo będzie z 30-proc. sankcją. Będzie ona naliczana od kwoty podatku przypadającej na dostawę towarów lub usług wymienionych w załączniku nr 15. Jeżeli faktura opiewająca na kwotę przekraczającą 15 tys. zł brutto będzie zawierała jedną pozycję dokumentującą nabycie towarów lub usług wymienionych w załączniku nr 15, to sankcja będzie naliczana wyłącznie od kwoty podatku należnego z tytułu tej konkretnej pozycji.
Obowiązkowa podzielona płatność (split payment) dla niektórych branż
Kogo dotyczy 1) Przedsiębiorcy dokonujący dostaw towarów i usług objętych dotychczas:• odwrotnym obciążeniem,• solidarną odpowiedzialnością podatkową (towary wymienione w obecnych załącznikach nr 11, 13 i 14 do ustawy o VAT),2) Przedsiębiorcy zawierający transakcje, których przedmiotem są:• części i akcesoria do pojazdów silnikowych,• węgiel i produkty węglowe, • maszyny i urządzenia elektryczne, ich części i akcesoria,• urządzenia elektryczne, ich części oraz akcesoria. Wykaz towarów i usług objęty obligatoryjną podzieloną płatnością określa nowy załącznik nr 15 do ustawy o VAT.
Gdzie szukać nowych przepisów Nowelizacja z 9 sierpnia 2019 r. ustawy o VAT oraz niektórych innych ustaw – jeszcze nieopublikowana.
Przykład Firma A zajmuje się handlem komputerami. Sprzedaje laptopy objęte 23-proc. VAT za cenę 15 001 zł brutto (12 195,93 zł + 2805,07 VAT) firmie produkcyjnej B, która potrzebuje ich dla swoich pracowników. Firma A musi w związku ze sprzedażą wystawić fakturę na kwotę 15 001 zł oznaczoną słowami „mechanizm podzielonej płatności”, a firma B musi ją opłacić w systemie split payment. Oznacza to, że na rachunek rozliczeniowy firmy A wpłynie 12 195,93 zł (kwota netto), a na jej konto VAT 2805,07 zł.
Sprzedawca będzie mógł uniknąć 30-proc. sankcji, mimo braku oznaczenia na fakturze „mechanizm podzielonej płatności”, jeżeli mimo to nabywca opłaci fakturę w split paymencie.
Niezależnie od tego sprzedawca będzie miał obowiązek wystawić fakturę korygującą, na której musi pojawić się oznaczenie „mechanizm podzielonej płatności”.

Zbiorcze płatności

Nowelizacja wprowadza możliwość zbiorczych płatności. W takiej sytuacji komunikat przelewu musi obejmować wszystkie faktury wystawione w danym okresie od jednego dostawcy i zawierać całą kwotę VAT wykazanego na tych fakturach. Okres ten nie może być krótszy niż jeden dzień i nie dłuższy niż miesiąc.

W obcych walutach

Płatności w podzielonej płatności będą możliwe jedynie w polskich złotych. Wynika to z tego, że rachunki VAT są otwierane tylko do rozliczeń w polskich złotych, a nie walutowych. Tak też pozostanie – potwierdziło Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania DGP.
WażnePodatnicy korzystający ze zwolnienia podmiotowego VAT (do 200 tys. zł rocznej sprzedaży) nie mają obowiązku zamieszczenia informacji „mechanizm podzielonej płatności” na fakturach. Z prostej przyczyny – nie wykazują na nich kwoty podatku od towarów i usług.
Możliwe jednak będzie, że nabywca zapłaci w złotych tylko kwotę VAT, a kwotę netto ureguluje w walucie obcej. Nie pozbawi go to prawa do zaliczenia kwoty netto do kosztów uzyskania przychodów. Potwierdziło to MF w odpowiedzi na pytanie DGP. „ Interesować nas będzie zapłata kwoty odpowiadającej podatkowi od towarów i usług na rachunek VAT, natomiast zapłata odpowiadająca kwocie netto będzie mogła być realizowana w inny sposób, a więc np. przelewem walutowym” – wyjaśniło MF.
– Oznacza to de facto dwa przelewy i dwa zobowiązania, co wymaga nowych ustaleń umownych – zwraca uwagę Dorota Pokrop, partner w EY.

Co z pieniędzmi z VAT

Wprowadzenie obowiązkowego split paymentu spowoduje, że znacznie powiększy się grono podatników, którzy dostaną od nabywców równowartość podatku na konto VAT.
Dotychczas, w dobrowolnym systemie podzielonej płatności, można było przeznaczyć środki z konta VAT na zapłatę: VAT do urzędu skarbowego oraz równowartości podatku od towarów i usług na rachunki VAT kontrahentów.
Nowelizacja zwiększa od 1 listopada możliwości wykorzystania środków z rachunku VAT. Będzie można nimi zapłacić: VAT do urzędu skarbowego, równowartość podatku od towarów i usług na rachunki VAT kontrahentów, podatek dochodowy (PIT, CIT), akcyzę, należności celne, składki ZUS, odsetki za zwłokę, sankcje VAT.
Wprowadzenie tych możliwości pozwoli zmniejszyć negatywny wpływ split paymentu na płynność finansową firm.

Zaliczka przed 1 listopada

– Nowe zasady będą obowiązywać dla transakcji dokonywanych od 1 listopada br., chyba że faktura zostanie wystawiona przed tą datą. Z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia w przypadku przyjęcia zaliczki do 31 października, a dokonania dostawy po tej dacie.
Ustawodawca nie wskazuje, jak rozliczyć transakcje, które zostały dokonane po 31 października, ale obowiązek podatkowy powstał przed tym dniem.
Zdaniem Andrzeja Nikończyka, prawdopodobnie trzeba będzie – dla każdej transakcji – stosować odrębne zasady ustalania momentu powstania obowiązku podatkowego.
– Najlepiej jednak w takim wypadku wystawić fakturę przed 1 października 2019 r. na całość transakcji, jeśli będzie zrealizowana do 30 dni od dnia jej wystawienia – radzi ekspert.

Z odwrotnego obciążenia na split payment

Metoda podzielonej płatności zastąpi mechanizm odwrotnego obciążenia, np. w branży elektronicznej. Co to oznacza?
Przedsiębiorca wróci do ogólnych zasad rozliczania VAT, czyli zacznie wykazywać na fakturach podatek (w odwrotnym obciążeniu go nie podawał). A zamiast oznaczać je słowami „odwrotne obciążenie”, będzie dopisywał: „mechanizm podzielonej płatności”.

Kaucja gwarancyjna zniknie

Wraz z wprowadzeniem obowiązkowego split paymentu znika kaucja gwarancyjna dla podmiotów zajmujących się obrotem paliwami. Co z kaucjami, które firmy już wpłaciły?
– Firmy te nie otrzymają automatycznie zwrotu pieniędzy – odpowiada Krystian Łatka z Instytutu Studiów Podatkowych. Tłumaczy, że muszą one złożyć wniosek do naczelnika urzędu skarbowego i wskazać w nim m.in. kwotę kaucji, jej formę i dane gwaranta.
Naczelnik będzie miał na zwrot 30 dni od dnia złożenia wniosku.
– Organ nie zwróci kaucji, jeśli wobec podatnika zostanie wszczęte lub toczy się postępowanie podatkowe, kontrola podatkowa lub celno-skarbowa lub istnieją albo powstaną zaległości podatkowe – zwraca uwagę ekspert.
Ustawa zakłada też przedawnienie prawa do wnioskowania o zwrot kaucji (jeżeli wniosek zostanie złożony po 31 grudnia 2024 r.).

Odpowiedzialność solidarna do 15 tys. zł

Nie zniknie natomiast całkowicie solidarna odpowiedzialność nabywcy za VAT sprzedawcy.
Będzie dotyczyła transakcji poniżej 15 tys. zł, których przedmiotem są towary wymienione w załączniku nr 15.
Jeśli więc faktura nie przekroczy 15 tys. zł, to nabywca stanie się solidarnie odpowiedzialny ze sprzedawcą (usługodawcą) za niezapłacony VAT i – co ważne – już od pierwszej złotówki.
Nabywca uniknie solidarnej odpowiedzialności, jeżeli zapłaci należność w dobrowolnym split paymencie.
Jak tłumaczy Krystian Łatka, odpowiedzialność solidarna może powstać, gdy spełnione zostaną dwa warunki:
  • u sprzedawcy lub usługodawcy powstanie zaległość podatkowa w rozliczeniu za okres dokonania zakupu oraz
  • nabywcy będzie można zarzucić, że wiedział lub miał uzasadnione podstawy do tego, by przypuszczać, że cała kwota podatku przypadająca na dokonaną na jego rzecz dostawę lub jej część nie zostanie wpłacona przez sprzedawcę na rachunek urzędu skarbowego.
Tak, jak dotychczas, ustawa o VAT będzie zakładać, że podatnik miał uzasadnione podstawy, by przypuszczać, że sprzedawca nie wpłaci podatku do urzędu skarbowego, jeżeli okoliczności towarzyszące dostawie lub warunki, na jakich została ona dokonana, będą odbiegały od okoliczności lub warunków zwykle występujących w obrocie tymi towarami, w szczególności jeżeli cena za dostarczone podatnikowi towary będzie bez uzasadnienia ekonomicznego niższa od ich wartości rynkowej (art. 105a ust. 2).
– Jeżeli nabywca wykaże, że te szczególne okoliczności lub warunki nie miały wpływu na niezapłacenie podatku, to solidarna odpowiedzialność nie będzie stosowana – mówi Krystian Łatka.
Dodaje, że będzie ona też wyłączona m.in. w przypadkach, gdy:
  • nabywca kupuje paliwo na stacjach,
  • powstanie zaległości podatkowych nie wiązało się z uczestnictwem podmiotu dokonującego dostawy towarów w nierzetelnym rozliczaniu podatku w celu odniesienia korzyści majątkowej.
– Zmiany uderzą w każdego uczciwego podatnika, który będzie kupował towary z załącznika nr 15 – ocenia Krystian Łatka. Tłumaczy to na przykładzie.

Przykład

Załóżmy, że nabywca zawiera umowę o dostawę laptopów na łączną wartość 56 tys. zł. Ustala z wykonawcą cztery etapy rozliczenia dostawy, każdy o wartości 14 tys. zł. Nie ma zatem obowiązku stosowania podzielonej płatności (każda faktura opiewa na kwotę poniżej 15 tys. zł). Jeśli jednak nabywca zaniecha zapłaty metodą podzielonej płatności, weźmie na siebie ryzyko odpowiedzialności za podatek sprzedawcy. Jeśli ten popadnie w kłopoty (np. jego podwykonawca okaże się nierzetelny) i powstanie u niego zaległość podatkowa, nabywca będzie musiał wykazać, że nie zaistniały przesłanki do powstania odpowiedzialności solidarnej.

– Warto więc, by nabywca dwa razy się zastanowił, zanim zapłaci fakturę za towary lub usługi z załącznika nr 15 zwykłym przelewem – radzi Krystian Łatka. ©℗

opinia

Co zrobić, żeby zachować płynność

Dorota Pokrop doradca podatkowy, partner w EY
Wprowadzenie obowiązkowego split paymentu będzie wpływało na płynność finansową firm. Aby ten efekt zmniejszyć, kluczowe będzie odpowiednie zaplanowanie przepływów finansowych i skuteczne dysponowanie pieniędzmi z rachunku VAT. Trzeba nimi opłacać: VAT, akcyzę, cło, podatek dochodowy, ZUS i regulować równowartość podatku od towarów i usług na rzecz kontrahentów. Warto też regularnie składać wnioski o zwrot środków na zwykły rachunek. Jeśli okaże się, że wszystko to nie wystarczy do utrzymania dostatecznej płynności finansowej, wtedy można rozważyć finansowanie zewnętrzne. Warto to jednak zrobić dopiero po dokładnym zaplanowaniu przepływów i ze sporym wyprzedzeniem –żeby uniknąć niepotrzebnych kosztów. ©℗