Po kilku odsłonach zmian Polskiego Ładu i kolejnych wersjach SLIM VAT początek 2024 r. zdaje się bardzo spokojny, wręcz senny z perspektywy modyfikacji prawa podatkowego. Kilka poprzednich lat nauczyło nas, że nowy rok to niemal rewolucje podatkowe lub okołopodatkowe (składki zdrowotne), tymczasem teraz spokój… Czy to jest właściwe odczucie, a może to cisza przed nowelizacyjną burzą?

Gdyby wierzyć obietnicom wyborczym, w niedługim czasie powinno się zacząć wiele dziać. Czy tak będzie? Trudno powiedzieć. Jednak warto zaznaczyć, że bliższe przyjrzenie się tym mniej licznym niż zwykle zmianom podatkowym prowadzi do wniosku, że to nie dla wszystkich jest czas flauty legislacyjnej. Dla niektórych podatników wchodzące w życie zmiany lub przepisy powracające do obiegu prawnego (np. podatek minimalny) mogą się okazać bardzo interesujące albo czasami niezbyt miłe.Nie można również zapominać o tym, że rok 2024 stoi pod znakiem Krajowego Systemu e-Faktur. Wbrew oczekiwaniom i wnioskom przedsiębiorców obecny minister finansów (ustami swoich urzędników) zapowiedział, że nie będzie odsunięcia w czasie momentu wprowadzenia obowiązku stosowania faktur ustrukturyzowanych. Dobrze byłoby, gdyby ci urzędnicy raz jeszcze przeanalizowali sytuację i wyciągnęli wnioski. Tymczasem, niezależnie od nadziei, ponad wszelką wątpliwość do nowych obowiązków trzeba się przygotować, bo nawet gdyby miały wejść w życie dopiero od 2025 r., to i tak czasu wcale nie byłoby zbyt wiele.

podatki dochodowe

Dobrowolny przychód z dotacji

Dotacje otrzymane z budżetu państwa lub jednostki samorządu terytorialnego korzystają ze zwolnienia z podatku dochodowego. Co w sytuacji, gdy podatnik nie sklasyfikował prawidłowo otrzymanych środków i rozpoznał przychód? Czy w takim przypadku podatnik może pozostawić przychód w rozliczeniu, a w zamian za to uwzględnić w kosztach podatkowych sfinansowane nimi wydatki? Słyszałam, że podatnik może zrezygnować ze zwolnienia dla dotacji – jak to zrobić, by było skuteczne?

Jeżeli podatnik spełnia warunki do zastosowania zwolnienia, to ma obowiązek je zastosować, a wydatki sfinansowane takimi środkami co do zasady nie są kosztem podatkowym. Niezastosowanie zwolnienia nie legitymuje do rozliczenia kosztów podatkowych. Od 2024 r. w odniesieniu do dotacji otrzymanych z budżetu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego możliwa jest rezygnacja ze zwolnienia, co legitymuje do niestosowania wyłączenia z kosztów podatkowych wydatków sfinansowanych tymi środkami. Warunkiem skutecznej rezygnacji jest jednak terminowe poinformowanie o niej organu podatkowego.

Należy podkreślić, że zwolnienie z podatku dochodowego i wyłączenie z przychodów są obowiązkiem, a nie prawem. W związku z tym, jeżeli są spełnione warunki normatywne do zastosowania zwolnienia lub wyłączenia przychodu, wówczas podatnik jest zobligowany do ich stosowania. Oczywiście samo rozpoznanie czy uwzględnienie przychodu przy opodatkowaniu (tj. niezastosowanie zwolnienia) nie niesie negatywnych implikacji podatkowych, a co najwyżej finansowe (zapłata podatku tam, gdzie nie powinien od występować). Problem w tym, że ze zwolnieniem czy wyłączeniem przychodu najczęściej w parze idą zakazy rozliczania kosztów podatkowych (z zastrzeżeniem amortyzacji w PIT od składników majątku trwałego nabytych ze środków z dotacji zwolnionej na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 129 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych; t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2647; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 2760; dalej: ustawa o PIT). I to już jest problem natury podatkowej, gdyż bezpodstawne rozliczenie kosztów skutkuje wystąpieniem zaległości podatkowej.

Jak już zostało wspomniane, począwszy jednak od 2024 r. w przypadku wybranych dotacji, subwencji, dopłat sytuacja uległa zmianie. Przypomnijmy, że do przychodów nie zalicza się dotacji, subwencji ani dopłat otrzymanych na pokrycie kosztów albo jako zwrot wydatków, z wyjątkiem, gdy przychody te są związane z otrzymaniem, zakupem albo wytworzeniem we własnym zakresie środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych podlegających amortyzacji. Z kolei na podstawie art. 14 ust. 3 pkt 13 ustawy o PIT do przychodów nie zalicza się kwot otrzymanych od agencji wykonawczych, jeżeli agencje te otrzymały środki na ten cel z budżetu państwa. Zwolnione z PIT są dotacje – w rozumieniu przepisów o finansach publicznych – otrzymane z budżetu państwa lub budżetów jednostek samorządu terytorialnego, z wyłączeniem tej części dotacji otrzymanej na prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej, która została przeznaczona na podstawie odrębnych przepisów, na wynagrodzenie osoby fizycznej prowadzącej tę działalność.

Jeżeli chodzi o podatników CIT, to u nich wolne od podatku są:

  • dotacje, subwencje, dopłaty i inne nieodpłatne świadczenia (z wyjątkiem dotacji z budżetu państwa otrzymanej na dofinansowanie przedsięwzięć realizowanych w ramach Specjalnego Przedakcesyjnego Programu na Rzecz Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich, SAPARD) otrzymane na pokrycie kosztów lub jako zwrot wydatków związanych z otrzymaniem, zakupem albo wytworzeniem we własnym zakresie środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych, od których dokonuje się odpisów amortyzacyjnych (art. 17 ust. 1 pkt 21 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych; t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2587; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1843; dalej: ustawa o CIT);
  • dotacje otrzymane z budżetu państwa lub z budżetu JST, z wyjątkiem dopłat do oprocentowania kredytów bankowych w zakresie określonym w odrębnych ustawach (art. 17 ust. 1 pkt 47 ustawy o CIT);
  • kwoty otrzymane od agencji rządowych lub agencji wykonawczych, jeżeli agencje otrzymały środki na ten cel z budżetu państwa, z wyjątkiem dopłat do oprocentowania kredytów bankowych w zakresie określonym w odrębnych ustawach (art. 17 ust. 1 pkt 48 ustawy o CIT).

W każdym z wyżej wskazanych przypadków wydatki sfinansowane przez podatnika CIT takimi środkami, w tym odpisy amortyzacyjne dokonywane od wartości początkowej składników majątku sfinansowane takimi środkami, nie stanowią kosztu podatkowego.

Podkreślić należy, że w 2024 r. powyższe zwolnienia i wyłączenie w dalszym ciągu mają zastosowanie. W tym zakresie prawodawca nie dokonał żadnych modyfikacji. W ramach nowelizacji (ustawa z 16 sierpnia 2023 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku; Dz.U. z 2023 r. poz. 1723) wprowadzone zostały natomiast alternatywne rozwiązania, w ramach których podatnik może zrezygnować ze zwolnienia. Jest to opcja, z której podatnik może skorzystać i skutecznie, w pełni legalnie, nie tylko rozpoznać przychód, lecz również rozpoznać go w rozliczeniu podatkowym, uwzględniając przy identyfikacji dochodu do opodatkowania.

W takim przypadku podatnik zyskuje możliwość ujęcia w kosztach podatkowych wydatków sfinansowanych takimi środkami. Dotyczy to również odpisów amortyzacyjnych dokonywanych od środków trwałych czy wartości niematerialnych i prawnych, na które zostały przeznaczone środki identyfikujące przychód (jest to ważne, jeżeli wyłączenie z przychodu czy zwolnienie w normalnych warunkach eliminuje prawo do ujęcia amortyzacji w kosztach).

Oczywiście może to oznaczać, że nie tylko w roku otrzymania wpłaty podatnik jednorazowo rozpozna przychód podatkowy, lecz wykazując go dopiero w przyszłości, niejednokrotnie w ciągu kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat rozliczy koszty związane z wydatkowaniem środków. Czy to może się opłacać podatnikowi? W wyjątkowych przypadkach tak – np. gdy podatnik w bieżącym roku ma stratę podatkową z lat ubiegłych do rozliczenia, a brakuje mu dochodu. Pamiętać jednak należy, że podjęta decyzja musi być konsekwentnie stosowana, a to, że podatnik z własnej woli rozpoznał przychód, nie legitymuje go do wcześniejszego rozliczenia kosztów, w tym do szybszej amortyzacji niż w przypadku nabycia czy wytworzenia finansowanego innymi środkami.

Podkreślić trzeba, że o wyborze rozpoznania przychodu podatnik musi poinformować organ podatkowy. Musi to być pisemna informacja przekazana naczelnikowi urzędu skarbowego do upływu terminu do złożenia zeznania rocznego.

Należy zauważyć, że decyzja jest wiążąca, ale – co ważne – może być podjęta zarówno już w trakcie roku, jak i dopiero po jego zakończeniu, ale w terminie do złożenia zeznania.

Rezygnacja ze zwolnienia po złożeniu zeznania

Czy podatnik, który złoży zeznanie PIT za dany rok i nie zrezygnuje ze zwolnienia dla otrzymanych dotacji, może skutecznie złożyć rezygnację i skorygować zeznanie, jeżeli przekaże stosowne informacje do 30 kwietnia następnego roku?

Samo złożenie zeznania za dany rok nie pozbawia podatnika prawa do złożenia oświadczenia o rezygnacji ze zwolnienia. Wprowadzając możliwość rezygnacji ze zwolnienia dla otrzymanych dotacji czy decyzji o rozpoznaniu z tytułu ich otrzymania przychodu w przypadkach, w których z mocy prawa on nie występuje, prawodawca uzależnił skuteczność takiego działania od złożenia naczelnikowi urzędu skarbowego (właściwemu dla podatnika w PIT) pisemnego oświadczenia o rezygnacji ze stosowania zwolnienia czy o zaliczeniu określonych dotacji, subwencji, dopłat, innych nieodpłatnych świadczeń lub kwot otrzymanych od agencji wykonawczych do przychodów. Co ważne, prawodawca zastrzegł, iż ma to być oświadczenie złożone w określonym normatywnie terminie – do upływu terminu do złożenia zeznania za dany rok podatkowy. Skoro zatem określając termin złożenia oświadczenia o rezygnacji, prawodawca nie zastrzegł, iż ma to być nie później niż do dnia złożenia, a jedynie do „upływu terminu złożenia zeznania”, to należy przyjąć, iż samo złożenie zeznanie za dany rok nie pozbawia podatnika prawa do złożenia oświadczenia o rezygnacji ze zwolnienia. Gdyby po złożeniu zeznania, ale przed upływem terminu do jego złożenia (czyli do 30 kwietnia następnego roku), podatnik zmienił zdanie, wówczas może złożyć stosowne oświadczenie i skorygować złożone uprzednio zeznanie w zakresie przychodów i odpowiednio kosztów.

Dotacje otrzymane w 2023 r.

Czy składając zeznanie za 2023 r., podatnik może zrezygnować ze zwolnienia dla dotacji?

Nie, w odniesieniu do 2023 r. rezygnacja ze zwolnienia czy wybór rozpoznania przychodu z tytułu otrzymania dotacji, subwencji czy dopłaty nie są możliwe. Wprowadzając przepisy legitymujące podatników PIT do złożenia oświadczenia i rezygnacji ze zwolnienia właściwego dla wybranych dotacji bądź do rozpoznania przychodu tam, gdzie on nie występuje ze względu na otrzymanie takich środków, prawodawca nie ukonstytuował regulacji przejściowych, które pozwalałyby na zastosowanie takiego rozwiązania w odniesieniu do kwot otrzymanych w 2023 r. Jednocześnie wprost zostało zapisane, że przepisy te wchodzą w życie od 1 stycznia 2024 r. Skoro tak, to brak jest podstaw do przyjęcia, że oświadczenie o wyborze opodatkowania może być złożone w stosunku do kwot otrzymanych w 2023 r. Bez znaczenia przy tym jest to, że zeznanie składane jest już w nowym stanie prawnym (choć istotnie dobrze by było, aby prawodawca wyraźnie na to wskazał, niemniej jednak brak stosownego zastrzeżenia nie daje prawa do złożenia oświadczenia, a jedynie pokazuje niski poziom stanowienia prawa).

Rezygnacja ze zwolnienia dla dotacji a danina solidarnościowa

Czy podatnik PIT, który zrezygnuje ze zwolnienia dla dotacji, powinien uwzględnić taki przychód przy obliczeniu daniny solidarnościowej?

Podatnik, który skutecznie zrezygnuje ze zwolnienia dla dotacji lub zdecyduje o rozpoznaniu przychodu z tego tytułu pomimo braku obowiązku, musi liczyć się z tym, że taki przychód będzie uwzględniony przy wyznaczaniu podstawy naliczania daniny solidarnościowej.

Podatnicy PIT, którzy uzyskują z określonych źródeł dochody przekraczające 1 mln zł, nie mogą zapominać o tzw. daninie solidarnościowej, czyli o dodatkowym 4-proc. podatku dochodowym od takiej nadwyżki. Wyznaczając podstawę naliczenia daniny solidarnościowej, uwzględnia się m.in. dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej. To oznacza, że jeżeli podatnik skutecznie zrezygnuje ze zwolnienia dla dotacji lub zdecyduje o rozpoznaniu przychodu z tego tytułu pomimo braku obowiązku, musi liczyć się z tym, że przychód taki będzie uwzględniony przy wyznaczaniu podstawy naliczania daniny solidarnościowej. Podstawę stanowi dochód, a nie przychód, co oznacza, że jeżeli koszty związane z uzyskaniem takiej dotacji i nią finansowane są rozliczane w tym samym roku, to na gruncie daniny solidarnościowej podatnik nie odczuje negatywnych skutków swojej decyzji o rezygnacji ze zwolnienia czy wyboru przychodu, ale gdyby te koszty były przesunięte na kolejny rok/lata, wówczas taka decyzja wpłynie na wysokość daniny solidarnościowej (podobnie jak na podstawę naliczania składki na ubezpieczenie zdrowotne).

Wypłata dokonana przez fundusz inwestycyjny z tytułu odkupu jednostek uczestnictwa a PIT

Czy to prawda, że od 2024 r. fundusze inwestycyjne dokonujące wypłaty nie będą potrącać podatku dochodowego od osób fizycznych? Czy po otrzymaniu takiej wypłaty będę musiał płacić zaliczkę na PIT? Czy dotyczy to również wypłat dokonywanych bez umarzania jednostek?

W wyniku zmian wprowadzonych od 1 stycznia 2024 r. fundusze inwestycyjne nie pełnią funkcji płatnika tzw. podatku Belki. Przychód uzyskany przez osobę fizyczną z tytułu wypłaty dokonanej przez fundusz w związku z odkupieniem lub konwersją jednostek uczestnictwa, po pomniejszeniu o koszty i ewentualne straty, w tym z innych inwestycji kapitałowych opodatkowanych w tej formule, rozliczy sam podatnik w zeznaniu rocznym. W trakcie roku podatnik nie rozlicza zaliczek. Rozwiązanie nie ma zastosowania do świadczeń otrzymanych z dochodów funduszu kapitałowego, jeżeli statut przewiduje wypłaty z tych dochodów jego uczestnikom bez umarzania, odkupywania, wykupywania albo unicestwiania w inny sposób tytułów uczestnictwa w takim funduszu.

W stanie prawnym obowiązującym do końca 2023 r. dochody z tytułu udziałów w funduszach kapitałowych były opodatkowanie zryczałtowanym 19-proc. podatkiem dochodowym, który jako płatnik naliczał i potrącał fundusz. Dokonując określenia podstawy opodatkowania, płatnik nie uwzględniał strat z tytułu udziału w funduszach kapitałowych oraz innych strat z kapitałów pieniężnych i praw majątkowych, poniesionych w roku podatkowym oraz w latach poprzednich.

Począwszy od 2024 r. przychody z tytułu udziału w funduszach kapitałowych – a dokładniej z umorzenia, odkupienia, wykupienia albo unicestwienia w inny sposób tytułów uczestnictwa w funduszach kapitałowych – zostały „przesunięte” do art. 30b ust. 1 ustawy o PIT. W praktyce oznacza to, że co prawda w dalszym ciągu dochody są opodatkowane według jednolitej stawki 19 proc., lecz podlegają rozliczeniu z innymi dochodami i stratami, do których mają zastosowanie te przepisy. To z kolei oznacza możliwość dokonania kompensacji dochodów i strat z tytułu umarzania/ odkupienia/konwersji jednostek uczestnictwa, w tym także z dochodami i stratami z innych inwestycji kapitałowych (z odpłatnego zbycia udziałów/akcji w spółce, udziałów w spółdzielni, papierów wartościowych, w tym z odpłatnego zbycia papierów wartościowych na rynku regulowanym w ramach krótkiej sprzedaży; z odpłatnego zbycia pochodnych instrumentów finansowych; z realizacji praw wynikających z papierów wartościowych i pochodnych instrumentów finansowych; z tytułu objęcia udziałów/akcji w spółce albo wkładów w spółdzielni w zamian za wkład niepieniężny). Zatem przychód uzyskany przez osobę fizyczną z tytułu wypłaty dokonanej przez fundusz w związku z odkupieniem lub konwersją jednostek uczestnictwa, po pomniejszeniu o koszty i ewentualne straty, w tym z innych inwestycji kapitałowych opodatkowanych w tej formule, rozliczy sam podatnik w zeznaniu rocznym. W takiej sytuacji fundusz nie pełni już funkcji płatnika, a jedynie po zakończeniu roku przekaże informację PIT-8C, na podstawie której podatnik sporządzi zeznanie PIT-38 i wpłaci należny fiskusowi podatek. Nie płacąc w trakcie roku zaliczek, a rozliczając podatek dopiero po zakończeniu roku (i to po kompensacji z nieudanymi inwestycjami), podatnik zyskuje lepszą możliwość korzystania z własnych środków (do tej pory płatnik potrącał z każdej wypłaty podatek). Przy czym taki mechanizm nie ma zastosowania do świadczeń otrzymanych z dochodów funduszu kapitałowego, jeżeli statut przewiduje wypłaty z tych dochodów jego uczestnikom bez umarzania, odkupywania, wykupywania albo unicestwiania w inny sposób tytułów uczestnictwa w takim funduszu.

Preferencyjna amortyzacja nieruchomości w obszarach objętych bezrobociem

Czy zakup w 2024 r. budynku niemieszkalnego w celu wykorzystania go jako magazynu pozwoli nam na pięcioletnią amortyzację, jeżeli siedziba naszej spółki jest w gminie o jednym z najwyższych wskaźników bezrobocia? Czy w takim przypadku ważne jest to, gdzie znajduje się siedziba, czy to, gdzie znajduje się budynek? Budynek będzie w innej części Polski niż nasza siedziba. Czy znaczenie ma to, że jesteśmy dużym przedsiębiorcą?

Od początku 2024 r. wprowadzone zostały przepisy, które mają skutkować poprawą sytuacji gmin znajdujących się w powiatach dotkniętych dużym bezrobociem, a w których zarobki są niższe niż w innych częściach kraju. Chodzi tu o możliwość zastosowania preferencyjnego okresu amortyzacji, uwzględnionego do wyznaczania stawki amortyzacji ustalanej według metody indywidualnej. W ramach tej preferencji możliwe jest skrócenie okresu amortyzacji budynków niemieszkalnych, lokali i budowli do dziesięciu, a niekiedy nawet pięciu lat. Dotyczyć to może wyłącznie amortyzacji nieruchomości niemieszkalnych zaliczanych do grup 1 i 2 Klasyfikacji Środków Trwałych. Co ważne, chodzi tu o budynki i budowle wytworzone przez podatnika we własnym zakresie, po raz pierwszy wprowadzone do ewidencji środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych. Zatem już tylko z tego powodu, że w pytaniu jest mowa o „zakupie”, preferencja nie może mieć zastosowania.

Warto jednak przy okazji wyjaśnić, że generalnie preferencja fiskalna, której dotyczy pytanie, odnosi się do nieruchomości niemieszkalnych stanowiących środek trwały wprowadzony pierwszy raz do ewidencji zaliczanych do grup 1 i 2 Klasyfikacji Środków Trwałych, które koniecznie znajdują się na obszarze gminy:

  • zlokalizowanej w powiecie, w którym przeciętna stopa bezrobocia wynosi co najmniej 120 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju, oraz
  • w której wskaźnik dochodów podatkowych na jednego mieszkańca w gminie jest mniejszy niż 100 proc. wskaźnika dochodów podatkowych dla wszystkich gmin.

To jest również bardzo ważne: bez znaczenia jest to, w jakiej gminie zlokalizowana jest siedziba czy miejsce zamieszkania podatnika – decyduje wyłącznie umiejscowienie samego środka trwałego.

W przypadku gdy środek trwały znajduje się na obszarze gminy zlokalizowanej w powiecie, w którym przeciętna stopa bezrobocia wynosi:

  • od 120 proc. do 170 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju – okres amortyzacji dla tego środka trwałego nie może być krótszy niż 10 lat;
  • powyżej 170 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju – okres amortyzacji dla tego środka trwałego nie może być krótszy niż pięć lat.

Nadmienić trzeba, że ustawodawca doprecyzował, na jaki moment ma być dokonywana weryfikacja. Chodzi o spełnienie warunków w miesiącu, w którym wystąpiło jedno z następujących zdarzeń:

  • uprawomocniła się decyzja o pozwoleniu na budowę;
  • upłynął termin na wniesienie sprzeciwu wobec dokonanego zgłoszenia budowy albo wydano zaświadczenie o braku podstaw do wniesienia takiego sprzeciwu;
  • środek trwały został po raz pierwszy wprowadzony do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych – w przypadku, gdy budowa tego środka trwałego nie wymaga uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę albo dokonania zgłoszenia budowy lub z innych przyczyn nie doszło do wydania takiej decyzji albo dokonania takiego zgłoszenia.

To nie koniec wymagań ustawowych zastosowania tej preferencji, która – jak trzeba przypomnieć – nie niesie za sobą premii podatkowej polegającej na zwiększeniu kosztów, a jedynie skraca okres amortyzacji.

Zaznaczyć należy, że takie rozwiązanie dotyczy wyłącznie podatników będących mikroprzedsiębiorcami, małymi lub średnimi przedsiębiorcami w rozumieniu przepisów ustawy z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 221; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 2029; dalej: prawo przedsiębiorców).

Zatem korzystającym z preferencji nie może być duży przedsiębiorca, przy czym oceny jego statusu dokonuje się indywidulanie, nie w ramach grupy, w której ewentualnie funkcjonuje. Powyższe jest kolejnym powodem eliminującym zastosowanie mechanizmu przez spółkę, której dotyczy pytanie.

Na zakończenie trzeba zastrzec, że taka przyspieszona amortyzacja stanowi pomoc de minimis udzielaną w zakresie i na zasadach określonych w bezpośrednio obowiązujących aktach prawa Unii Europejskiej dotyczących pomocy w ramach zasady de minimis.

Budowla wytworzona w 2023 r., przyjęta do używania w 2024 r. a szybka amortyzacja

Czy spółka może przy amortyzacji budowli skorzystać z pięcioletniego okresu amortyzacji, jeżeli budowla znajduje się w gminie spełniającą warunki bezrobocia i poziomu wynagrodzeń, a budowla została wytworzona w 2023 r., lecz będzie przyjęta do używania w 2024 r.?

O tym, czy budowla będzie objęta preferencyjnym okresem amortyzacji, zadecydują okoliczności, które nie zostały opisane w pytaniu.

Jak zostało to wyjaśnione w odpowiedzi na wcześniejsze pytanie, preferencja przysługuje w przypadku, gdy przedsiębiorca będący mikro, małym lub średnim przedsiębiorcą wytworzy we własnym zakresie i po raz pierwszy wprowadzi do ewidencji środków trwałych budowlę, budynek niemieszkalny lub jego część, zaliczane do grupy 1 lub 2 Klasyfikacji Środków Trwałych, które znajdują się na obszarze gminy:

  • zlokalizowanej w powiecie, w którym przeciętna stopa bezrobocia wynosi co najmniej 120 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju, oraz
  • w której wskaźnik dochodów podatkowych na jednego mieszkańca w gminie jest mniejszy niż 100 proc. wskaźnika dochodów podatkowych dla wszystkich gmin.

Wówczas wybierając metodę amortyzacji według stawki ustalanej indywidualnie, podatnicy mogą w znacznym stopniu skrócić okres amortyzacji. W zależności bowiem od sytuacji gminy lokalizacji może to być amortyzacja według stawki 10 proc., a nawet 20 proc. na rok.

Jednak istotne jest to, że weryfikacji dokonuje się na określony moment wskazany przez ustawodawcę, a ze względu na to, iż pytanie dotyczy okresu na przełomie lat 2023–2024, należy wskazać na przepisy przejściowe. Zgodnie z nimi nowe regulacje mają zastosowanie do środków trwałych będących budynkami (lokalami) niemieszkalnymi i budowlami, w przypadku których po 31 grudnia 2023 r.:

  • nastąpiło uprawomocnienie się decyzji o pozwoleniu na budowę albo
  • upłynął termin na wniesienie sprzeciwu wobec dokonanego zgłoszenia budowy albo wydanie zaświadczenia o braku podstaw do wniesienia takiego sprzeciwu, albo
  • nastąpiło wprowadzenie po raz pierwszy do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych, jeżeli budowa tego środka trwałego nie wymaga uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę albo dokonania zgłoszenia budowy lub z innych przyczyn nie doszło do wydania takiej decyzji albo dokonania takiego zgłoszenia.

Przy czym pytanie dotyczy budowli, a w ich przypadku nie zawsze wymagane jest pozwolenie na budowę, bo niekiedy wystarczy zgłoszenie budowy. I to właśnie w zależności od tego, który z ww. wskaźników czasowych będzie miał zastosowanie, podatnik musi przeprowadzić weryfikację celem rozstrzygnięcia, czy jest możliwe zastosowanie preferencyjnej stawki amortyzacji.

Początek stosowania podatku minimalnego

W związku z tym, że od 2024 wraca podatek minimalny, proszę o informację, czy należy go zastosować już przy składaniu zeznania w 2024 r. za 2023 r., czy dopiero w 2025 roku za rok 2024 ?

Powrót podatku minimalnego od 2024 r. oznacza, że będzie on pierwszy raz rozliczony wraz ze zeznaniem za 2024 r. Na podstawie szczególnej regulacji zawartej w art. 38ec ustawy o CIT prawodawca zwolnił podatników, którzy spełniliby warunki do objęcia ich podatkiem minimalnym, z realizacji obowiązków określonych w art. 24ca ustawy o CIT (konstytuujących tę daninę) za okres od 1 stycznia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. Z kolei dla podatników, których rok podatkowy jest inny niż kalendarzowy i rozpoczął się przed 1 stycznia 2024 r., a zakończy się po 31 grudnia 2023 r., zwolnienie to ma zastosowanie do końca tego roku podatkowego.

Co jednak ważne, mowa jest nie o zwolnieniu w okresie 2022–2023, a z realizacji obowiązków „za okres”. Zatem niezależnie od tego, że zeznanie za 2023 r. składane jest w 2024 r., to podatek minimalny nie będzie jeszcze miał do niego zastosowania.

Podatek minimalny a fundacje i stowarzyszenia

W związku z przywróceniem od 2024 r. przepisów o podatku minimalnym chciałabym się dowiedzieć, czy będzie on miał zastosowanie do fundacji, stowarzyszeń i innych podmiotów, które w założeniu nie prowadzą działalności ukierunkowanej na zarobek i wypracowywanie zysków?

Z całą pewnością podatek minimalny nie ma zastosowania do fundacji, stowarzyszeń ani innych podatników CIT, niezależnie od tego, jaki cel przyświeca ich powołaniu i funkcjonowaniu, jeżeli nie są spółkami ani podatkowymi grupami kapitałowymi. Treść art. 24ca ustawy o CIT, na podstawie którego funkcjonuje podatek minimalny, nie pozostawia bowiem wątpliwości co do tego, że ma on zastosowanie wyłącznie do dwóch grup podatników: spółek i podatkowych grup kapitałowych.

Jak bowiem zostało wskazane w ust. 1 art. 24ca ustawy o CIT, podatek minimalny ma zastosowanie wyłącznie do będących polskimi rezydentami podatkowymi spółek oraz podatkowych grup kapitałowych posiadających status podatnika CIT. Przypomnieć należy, że podatnikami są spółki posiadające osobowość prawną, a zatem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, akcyjne, proste spółki akcyjne, a także spółki kapitałowe w organizacji i spółki komandytowe, spółki komandytowo-akcyjne oraz spółki jawne, których wspólnikami nie są wyłącznie osoby fizyczne, a które nie złożyły terminowo informacji CIT-15J, chroniąc się przez to przed statusem podatnika CIT.

Podsumowując, podatek minimalny nie ma zastosowania do fundacji, stowarzyszeń ani innych podatników CIT, jeżeli nie są spółkami ani podatkowymi grupami kapitałowymi.

Zaliczki na podatek minimalny

Czy spółka powinna już w trakcie roku kalkulować podatek minimalny i wpłacać na niego zaliczki?

Nie, z całą pewnością spółka nie jest zobligowana do wyznaczania i wpłacania zaliczek na podatek minimalny w trakcie roku. Jak stanowi prawodawca, podatek minimalny jest należny od spółek będących podatnikami oraz podatkowych grup kapitałowych, które w roku podatkowym:

  • poniosły stratę ze źródła przychodów innych niż z zysków kapitałowych albo
  • osiągnęły udział dochodów ze źródła przychodów innych niż z zysków kapitałowych w przychodach innych niż z zysków kapitałowych w wysokości nie większej niż 2 proc.

Podatek ten wynosi 10 proc. podstawy opodatkowania.

Już z powyższego wynika, że podatek minimalny ma charakter roczny. Za takim jego charakterem przemawiają kolejne regulacje wskazujące na zasady jego rozliczenia, w szczególności wskazanie, iż podatnicy obowiązani do zapłaty minimalnego podatku dochodowego są obowiązani w zeznaniu rocznym wykazać podstawę opodatkowania, pomniejszenia i kwotę minimalnego podatku dochodowego, a w efekcie w tym właśnie terminie dokonać jego zapłaty (przy czym kwotę minimalnego podatku dochodowego podlegającą wpłacie pomniejsza się o należny za ten sam rok podatkowy podatek obliczony zgodnie z zasadami ogólnymi). Wobec tego nie może być najmniejszych wątpliwości co do tego, że spółka (czy podatkowa grupa kapitałowa) nie jest zobligowana do wyznaczania w trakcie roku i wpłacania zaliczek na podatek minimalny. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby już w trakcie roku spółka tak prowadziła księgi i ewidencje, by móc szacować, czy w odniesieniu do danego roku wystąpi u niej obowiązek rozliczenia podatku minimalnego.

Podatek minimalny a estoński CIT

Czy spółka stosująca estoński CIT może być zobowiązana do zapłaty podatku minimalnego?

Nie, z całą pewnością, na spółce stosującej opodatkowanie ryczałtem od dochodów spółek (tj. estoński CIT) nie ciąży obowiązek rozliczania i zapłaty podatku minimalnego. Pomijając wszelkie inne argumenty przemawiające za tym, że spółka stosująca estoński CIT nie może być objęta podatkiem minimalnym, wystarczy odesłać do art. 28h ust. 1 ustawy o CIT, w którym expressis verbis zostało wskazane, iż podatnik opodatkowany ryczałtem nie podlega opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 24ca ustawy o CIT.

Limity płatności gotówkowych

Czy to prawda, że jednak nie został obniżony próg wartości transakcji dla płatności gotówkowych i nie wprowadzono negatywnych skutków przyjęcia od konsumenta w gotówce zapłaty za świadczenia, gdy wartość transakcji przekracza 20 tys. zł?

Prawodawca wycofał się z pomysły obniżenia do 8 tys. zł wartości transakcji w relacji pomiędzy przedsiębiorcami, a także z rozwiązania, w ramach którego przyjęcie w gotówce od konsumenta zapłaty do transakcji przekraczającej 20 tys. zł miało generować dodatkowy przychód podatkowy. Otóż w ramach tzw. Polskiego Ładu prawodawca chciał poprzez regulacje podatkowe de facto ograniczyć płatności gotówkowe. Co ciekawe, modyfikacje te miały mieć szersze zastosowanie i w praktyce nie ograniczać się wyłącznie do płatności w relacjach B2B. Całkiem nowy mechanizm podatkowy miał dotyczyć płatności w ramach dokonywanych przez podatnika transakcji z konsumentami.

Przypomnieć należy, że w przypadku transakcji dokonywanych pomiędzy przedsiębiorcami, gdy jednorazowa wartość transakcji – bez względu na liczbę wynikających z niej płatności – przekracza 15 tys. zł lub równowartość tej kwoty (przy czym transakcje w walutach obcych przelicza się na złote według średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania transakcji), a nabywca zapłaci bez pośrednictwa rachunku płatniczego, to co do zasady pozbawia się możliwości uwzględnienia kosztu w rachunku podatkowym. Zatem wyłącznie ze względu na naruszenie zasad zapisanych w art. 19 prawa przedsiębiorców, pomimo zachowania zasady celowości, podatnik nie może rozliczyć kosztu. W ramach Polskiego Ładu prawodawca obniżył dotychczasową kwotę identyfikującą wartość transakcji z 15 tys. zł do 8 tys. zł. Wbrew pierwotnym zamiarom obniżka nie nastąpiła wraz z wprowadzeniem Polskiego Ładu, a została odsunięta, wpierw do 1 stycznia 2023 r., a następnie do 1 stycznia 2024 r. Jednak ostatecznie obniżenie to nie zostało dokonane. W ustawie z 16 czerwca 2023 r. zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw oraz ustawę o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz.U. poz. 1414) prawodawca bowiem całkowicie zrezygnował z obniżania limitu płatności gotówkowych w relacji B2B z 15 tys. do 8 tys. zł. To oznacza, że również w obecnym stanie prawnym zastosowanie ma limit 15 tys. zł.

W ramach tej samej nowelizacji upadł pomysł rzeczywistego wprowadzenia obowiązku przyjmowania zapłat od konsumentów w formie innej niż w gotówce. Chodziło o to, że w przypadku gdyby jednorazowa wartość transakcji przedsiębiorcy z konsumentem, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekroczyła 20 tys. zł lub równowartość tej kwoty (transakcje w walutach obcych przelicza się na złote według średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania transakcji), konsument byłby obowiązany do dokonywania płatności za pośrednictwem rachunku płatniczego. Przy czym konsekwencje niezrealizowania tego obowiązku miały dotykać przedsiębiorców przyjmujących gotówkę od konsumentów. I tak jeżeli wartość transakcji przedsiębiorcy z konsumentem, gdzie nabywcą byłby konsument, przekroczyłaby 20 tys. zł, a zapłata byłaby dokonana bez pośrednictwa rachunku płatniczego, to przedsiębiorca musiałby rozpoznać dodatkowy przychód w wartości odpowiadającej kwocie uzyskanej w ten sposób płatności. W efekcie taki dodatkowy przychód mógłby nie tylko zmultiplikować wartość przychodu przedsiębiorcy z tytułu sprzedaży dla konsumenta, ale przewyższyć go. Można się było bowiem spodziewać, że zapłata byłaby dokonywana w wartości brutto i to taka kwota identyfikowałaby przychód. Co ważne, miało to dotyczyć całej płatności do transakcji o wartości przewyższającej 20 tys. zł, a nie tylko nadwyżki ponad tę kwotę.

Podobnie jak w przypadku obniżenia limitu płatności gotówkowych, najpierw wejście w życie takich regulacji zostało odsunięte do 2023 r., następnie do 2024 r., by wreszcie ustawodawca całkiem wycofał się z tego pomysłu. W konsekwencji od 2024 r. ani nie zmienił się limit płatności gotówkowych, ani nie weszły w życie regulacje generujące przychód ze względy na przyjęcie od konsumenta w gotówce zapłaty za transakcję o wartości wyższej niż 20 tys. zł.

podatek od towarów i usług

Składanie wniosków o WIS

Czy to prawda, że od 2024 r. są jakieś nowe wymagania dotyczące składania wniosku o wiążącą informację stawkową?

Tak, od 2024 r. nastąpiła informatyzacja procedur wydawania WIS. Od początku tego roku pisma w sprawie WIS składa się i doręcza wyłącznie elektronicznie, za pośrednictwem konta w e-Urzędzie Skarbowym. Wyjątkiem są sytuacje, w których wystąpią okoliczności uniemożliwiających organowi Krajowej Administracji Skarbowej doręczenie pisma na konto w e-Urzędzie Skarbowym (wówczas pismo może zostać doręczone na zasadach ogólnych), a także doręczenia próbek oraz dokumentów, które nie mogą być dostarczone za pośrednictwem konta w e-Urzędzie Skarbowym. Ponadto prawodawca zastrzegł, że wnioskodawca ma nie tylko obowiązek posiadania konta w e-Urzędzie Skarbowym, lecz dodatkowo w tym systemie musi być ujawniony aktualny adres poczty elektronicznej lub numer telefonu w celu przekazywania powiadomień o umieszczeniu pisma organu KAS na koncie w e-Urzędzie Skarbowym.

Sposób dostarczania załączników do wniosku o WIS

Słyszałam, że od nowego roku wnioski o WIS należy składać wyłącznie elektronicznie, ale co w takim razie z załącznikami – jak one powinny być dostarczane do Krajowej Informacji Skarbowej?

Generalnie pisma i załączniki dotyczące WIS muszą być dostarczane elektronicznie za pośrednictwem konta w e-Urzędzie Skarbowym, jednak wyjątkowo mogą być dostarczane w inny sposób. Według ogólnej zasady, zapisanej w art. 42g ust. 7 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1570; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1598; dalej: ustawa o VAT), pisma w sprawie WIS składa się i doręcza wyłącznie za pośrednictwem konta w e-Urzędzie Skarbowym. Prawodawca przewidział jednak odstępstwo od tej reguły. Dotyczy ono próbek towaru oraz dokumentów, które nie mogą być dostarczone za pośrednictwem konta w e-Urzędzie Skarbowym lub których dostarczenie w postaci fizycznej jest niezbędne do rozpatrzenia wniosku o wydanie WIS, w tym do dokonania właściwej klasyfikacji towaru, usługi lub towarów lub usług. Są one wówczas dostarczane na zasadach ogólnych.

Przerwy w funkcjonowaniu e-Urzędu Skarbowego a termin wydania WIS

Czy w związku ze zmianą zasad składania wniosków o wydanie WIS przerwy w funkcjonowaniu e-Urzędu Skarbowego mogą wpływać na termin wydania WIS?

Tak, dni awarii e-Urzędu Skarbowego wydłużają termin do wydania WIS.

Nowy obowiązek prowadzenia ewidencji odbiorców płatności transgranicznych

Prowadzę działalność gospodarczą, w ramach której m.in. dokonuję sprzedaży towarów w systemie wysyłkowym. Klienci zamawiają towary poprzez stronę internetową, a ja dokonuję sprzedaży, przesyłając je do odbiorców. Moimi klientami są zarówno przedsiębiorcy, jak i osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej (konsumenci). W przypadku dostawy do konsumentów z innych państw członkowskich Unii Europejskiej stosuję procedurę OSS. Większość płatności dokonywana jest elektronicznie, zarówno w formie standardowych przelewów, jak i z wykorzystaniem kart płatniczych czy blika. Czy to oznacza, że od 2024 r. będę zobowiązany do dodatkowego raportowania tak otrzymanych płatności na podstawie nowych przepisów wprowadzonych do ustawy o VAT? Czy dobrze rozumiem, że będę musiał prowadzić dodatkową ewidencję i składać deklarację?

Podatnik, którego działalność gospodarcza polega na dostawie towarów, również w warunkach sprzedaży wysyłkowej, w tym opodatkowanej w procedurze OSS, nie jest objęty obowiązkiem prowadzenia ewidencji odbiorców płatności i płatności transgranicznych, nawet jeżeli otrzymuje zapłaty w formie elektronicznej, w tym od nabywców z innych państwa członkowskich Unii Europejskiej.

Wraz z początkiem stycznia 2024 r. polski prawodawca wprowadza do polskiego systemu prawnego zapisy dyrektywy Rady (UE) 2020/284 z 18 lutego 2020 r. zmieniającej dyrektywę 2006/112/WE w odniesieniu do wprowadzenia pewnych wymogów dla dostawców usług płatniczych (Dz.Urz. UE z 2020 r. L 62, s. 7), które mają służyć uszczelnianiu systemu podatkowego i walce z oszustwami podatkowymi w e-handlu. Jak bowiem zostało wskazane w dyrektywie 2020/284: „Możliwości wynikające z e-handlu są jednak wykorzystywane przez nieuczciwe przedsiębiorstwa, które uchylają się od obowiązków w zakresie VAT, aby uzyskać w nieuczciwy sposób przewagę rynkową. W przypadku gdy zastosowanie ma zasada opodatkowania w miejscu przeznaczenia, zważywszy, że konsumenci nie podlegają obowiązkom księgowym, państwa członkowskie konsumpcji potrzebują odpowiednich narzędzi w celu wykrywania i kontrolowania takich nieuczciwych przedsiębiorstw. Istotne jest zwalczanie transgranicznych oszustw w dziedzinie VAT spowodowanych nieuczciwym zachowaniem niektórych przedsiębiorstw w obszarze transgranicznego e-handlu”.

Polski ustawodawca podatkowy precyzyjnie (co wcale nie oznacza, że w sposób jasny i czytelny) definiuje podmioty zobligowane do prowadzenia ewidencji, a także innych uczestników procesu płatniczego, do którego ewentualnie odnosi się obowiązek ewidencyjny.

Otóż zgodnie z art. 110b ust. 1 ustawy o VAT ewidencję odbiorców płatności i płatności transgranicznych w odniesieniu do świadczonych usług płatniczych prowadzi dostawca usług płatniczych. Zgodnie zaś z zastosowanym odesłaniem do art. 4 ust. 2 pkt 1–6 i 9 ustawy z 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 2360; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1723) dostawcami usług płatniczych są:

  • banki krajowe w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2488; dalej: prawo bankowe);
  • oddziały banków zagranicznych w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 20 prawa bankowego;
  • instytucje kredytowe w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 17 prawa bankowego i odpowiednio oddziały instytucji kredytowych w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 18 prawa bankowego;
  • instytucje pieniądza elektronicznego i oddziały instytucji pieniądza elektronicznego – w przypadku gdy oddział znajduje się w państwie członkowskim, a siedziba takiej instytucji pieniądza elektronicznego znajduje się poza państwem członkowskim, o ile usługi płatnicze świadczone przez oddział są związane z wydawaniem pieniądza elektronicznego;
  • oddziały podmiotów świadczących w innym niż Rzeczpospolita Polska państwie członkowskim, zgodnie z prawem tego państwa, pocztowe usługi płatnicze, uprawnionego zgodnie z prawem tego państwa do świadczenia usług płatniczych oraz Poczta Polska Spółka Akcyjna w zakresie, w jakim odrębne przepisy upoważniają ją do świadczenia usług płatniczych;
  • instytucje płatnicze;
  • spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa w rozumieniu ustawy z 5 listopada 2009 r. o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1278; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1843) w zakresie, w jakim odrębne przepisy uprawniają je do świadczenia usług płatniczych.

I to właśnie na tych podmiotach ciąży obowiązek prowadzenia ewidencji odbiorców płatności i płatności transgranicznych. W żadnej z pozycji prawodawca nie wskazał na podmioty otrzymujące płatności jako te, które byłyby zobowiązane do prowadzenia takiej ewidencji.

Autor pytania i przedsiębiorcy wykonujący taką jak on działalność, a także inne podmioty otrzymujące zapłatę, posiadają status odbiorców płatności. Ustawodawca podatkowy, definiując odbiorcę płatności, odsyła wprost do ustawy o usługach płatniczych. Zgodnie z nią za odbiorcę płatności uznaje się osobę fizyczną, osobę prawną oraz jednostkę organizacyjną niebędącą osobą prawną, której ustawa przyznaje zdolność prawną, będącą odbiorcą środków pieniężnych stanowiących przedmiot transakcji płatniczej.

Innymi słowy, dla podatnika, który otrzymuje zapłaty w formie elektronicznej, dokonując sprzedaży towarów, również w obrocie wewnątrzunijnym, w tym także w procedurze OSS, nie wystąpią żadne nowe obowiązki ewidencyjne ani sprawozdawcze w zakresie podatku od towarów i usług. Powinności w tym zakresie dotyczą instytucji finansowych – płatniczych, na których wprost wskazuje prawodawca jako na dostawców usług płatniczych. To oni będą zobligowani do prowadzenia ewidencję odbiorców płatności i płatności transgranicznych w odniesieniu do świadczonych usług płatniczych, w postaci elektronicznej, za każdy kwartał, jeżeli w ciągu kwartału świadczą usługi płatnicze odpowiadające ponad 25 płatnościom transgranicznym na rzecz tego samego odbiorcy płatności.

W uzasadnieniu do projektu, na podstawie którego wprowadzonej zostały zmiany w ustawie o VAT, zostało wskazane: „(…) dostawca usług płatniczych będzie musiał prowadzić ewidencję na temat danego odbiorcy płatności i płatności tylko wówczas, gdy łączna liczba płatności transgranicznych na rzecz tego samego odbiorcy płatności przekroczy próg 25 płatności w kwartale. Próg jest obliczany dla każdego dostawcy usług płatniczych świadczącego usługę płatniczą na rzecz odbiorcy. W takim przypadku, jeżeli próg zostanie przekroczony w obrębie dostawcy usług płatniczych, dostawca ten zgłosi transakcje. Próg powinien być liczony na podstawie każdej indywidualnej płatności otrzymanej przez odbiorcę płatności, a nie na podstawie partii płatności otrzymywanych okresowo”.

Co ważne, ewidencja taka musi być przechowywana w formie elektronicznej przez okres trzech lat od zakończenia roku podatkowego (czyli kalendarzowego), w którym nastąpiła płatność. To dostawcy usług płatniczych będą zobowiązani do udostępniania ewidencji szefowi KAS po zakończeniu każdego kwartału.

System CESOP

Co to jest centralny elektroniczny system informacji o płatnościach CESOP i czy polscy podatnicy muszą do niego coś raportować?

Dostawcy usług płatniczych nie będą przekazywali informacji bezpośrednio do CESOP, a do administracji podatkowych państw. Dopiero te administracje będą zobligowane do raportowania danych do CESOP. Na podstawie rozporządzenia Rady (UE) nr 904/2010 z 7 października 2010 r. w sprawie współpracy administracyjnej oraz zwalczania oszustw w dziedzinie podatku od wartości dodanej j (Dz.Urz. UE z 2010 r. L 268, s. 1; ost.zm. Dz.Urz. UE z 2020 r. L 62, s. 13) utworzony został unijny centralny elektroniczny system informacji o płatnościach CESOP (ang. central electronic system of payment information – CESOP). Jest on zarządzany przez Komisję Europejską i to państwa członkowskie są odpowiedzialne za przesyłanie (drogą elektroniczną) do CESOP danych otrzymanych od dostawców usług płatniczych. Dane takie będą musiały być przekazane przez państwa członkowskie nie później niż 10. dnia drugiego miesiąca następującego po kwartale, którego te dane będą dotyczyć. W tym celu państwa muszą gromadzić takie dane. Pozyskają je od dostawców usług płatniczych, którzy od 1 stycznia 2024 r. są zobligowani przekazywać ewidencję do administracji podatkowej w terminie do końca miesiąca po zakończeniu kwartału. Jak wskazuje polski prawodawca, ewidencja jest przekazywana:

  • państwu członkowskiemu pochodzenia dostawcy usług płatniczych, a w przypadku, gdy dostawca usług płatniczych świadczy usługi płatnicze w państwie członkowskim innym niż państwo członkowskie pochodzenia – przyjmującemu państwu członkowskiemu;
  • szefowi KAS – w przypadku dostawców usług płatniczych, dla których państwem członkowskim pochodzenia lub przyjmującym państwem członkowskim jest Rzeczpospolita Polska.

Obowiązek korzystania z KSeF

W moim biurze rachunkowym obsługuję różnych klientów, niektórzy z nich są czynnymi podatnikami VAT, inni korzystają ze zwolnienia podmiotowego, jeszcze inni co prawda są zarejestrowani jako czynni podatnicy, lecz wykonują głównie sprzedaż zwolnioną z VAT, często wystawiając do niej faktury. Z tego co się orientuję, podatnicy zwolnieni nie muszą stosować obowiązkowo KSeF od lipca 2024 r., ale czy faktycznie tak jest? A co z tymi, którzy będąc czynnymi podatnikami, fakturują sprzedaż zwolnioną – czy takie czynności również nie będą objęte obowiązkiem stosowania faktur ustrukturyzowanych?

Zgodnie z opublikowanymi przepisami już od 1 lipca 2024 r. polscy podatnicy będą zobowiązani do stosowania faktury ustrukturyzowanych. Od takiego obowiązku zostało przewidzianych kilka wyjątków, lecz nie mają one zastosowania do transakcji dokonywanych z polskimi podatnikami VAT. Co ważne, chodzi o sprzedaż zarówno dla podatników czynnych, jak i zwolnionych. Jednocześnie, na podstawie przepisów przejściowych, nieco więcej czasu na implementacje rozwiązań informatycznych i proceduralnych niezbędnych do stosowania KSeF otrzymali podatnicy zwolnieni. Chodzi przy tym zarówno o podatników zwolnionych (również tych w ogóle niezarejestrowanych dla potrzeb VAT) ze względu na to, że wartości sprzedaży nie przekroczyła u nich w 2023 r., ani w trakcie 2024 r., progu normatywnego 200 tys. zł, jak i z uwagi na to, iż wykonują wyłącznie sprzedaż zwolnioną od VAT. Dla nich obowiązek stosowania faktur ustrukturyzowanych wystąpi od 2025 r.

Przy czym prawodawca zastosował specyficzną formułę odsunięcia dla takich podatników obowiązku wystawiania faktur ustrukturyzowanych. Otóż mowa jest o prawie do wystawiania faktur elektronicznych lub papierowych, czyli innych niż ustrukturyzowane, przez podatników zwolnionych podmiotowo lub wykonujących wyłącznie sprzedaż zwolnioną. Wynika z tego, że jeżeli podatnik nie posiada statusu podatnika zwolnionego i nie wykonuje wyłącznie sprzedaży zwolnionej, to już od lipca 2024 r. musi wszystkie faktury w relacji B2B z polskimi podatnikami, również te dotyczące sprzedaży zwolnionej, wystawiać jako ustrukturyzowane.

Dodatkowo warto wspomnieć, że do końca 2024 r. obowiązkiem dokumentowania fakturami ustrukturyzowanymi nie są objęte transakcje potwierdzane tzw. paragonofakturami (paragon na kwotę maksymalną 450 zł z NIP nabywcy) oraz fakturami wystawianymi z kas rejestrujących.

Podsumowując, faktury ustrukturyzowane powinny być stosowane jako obligatoryjny sposób dokumentowania w transakcjach pomiędzy podatnikami VAT (wskazując w pewnym uproszczeniu), począwszy od 1 lipca 2024 r. Nieco więcej czasu na implementację takiego modelu fakturowania mają podatnicy zwolnieni, bez względu na to, czy zwolnienie wynika z wartości transakcji w roku czy z wykonywania wyłącznie sprzedaży zwolnionej. Jeżeli jednak podatnik wykonuje również inne czynności niż zwolnione, które są opodatkowane według właściwych dla nich stawek, wówczas nawet fakturując sprzedaż zwolnioną wykonaną dla innego podatnika, będzie on zobowiązany do stosowania faktury ustrukturyzowanej.

Na zakończenie trzeba wskazać, że podatnik zwolniony, jak każdy inny podatnik, chcąc otrzymywać poprzez KSeF faktury, lub będąc do tego zmuszonym przez wystawcę, będzie musiał posługiwać się numerem VAT (czyli NIP). Wynika to z tego, że numer VAT jest kluczowym elementem w procesie stosowania i doręczenia faktur ustrukturyzowanych. Jak potwierdza resort finansów, numer VAT jest ważnym atrybutem, bo to właśnie według tego numeru jest dostarczana faktura ustrukturyzowana. O ile możliwe jest skuteczne wystawienie faktury ustrukturyzowanej bez numeru VAT (wskazanie na VAT UE, innym numer, lub „Brak”), o tyle brak NIP oznacza, że faktura nie będzie jednak fizycznie dostarczona za pośrednictwem KSeF do adresata, a wystawca nie musi w inny sposób przesyłać takiego dokumentu polskiemu podatnikowi VAT, nawet jeżeli jest to podatnik zwolniony. Owszem, może to uczynić, lecz nie ma takiego obowiązku.

Wystawienie faktury po 30 czerwca 2024 r.

Czy fakturując w lipcu 2024 r. sprzedaż dokonaną na rzecz innego podatnika, sprzedawca będzie musiał wystawić fakturę ustrukturyzowaną, czy będzie mógł jeszcze wystawić zwykłą fakturę? Co z fakturami korygującymi wystawianymi od lipca 2024 r. do faktur sprzed drugiego półrocza 2024 r.?

Obowiązek stosowania przez większość podatników VAT faktury ustrukturyzowanych, tj. wystawianych z wykorzystanie KSeF, stanie się faktem 1 lipca 2024 r. Przy czym wyznacznikiem ziszczenia się tego obowiązku będzie data wystawienia faktury, a nie data dokonania sprzedaży, której taki dokument dotyczy. To oznacza, że jeżeli nawet sprzedaż będzie dokonana jeszcze w czerwcu 2024 r., a jej fakturowanie nastąpi w lipcu (15. dzień następnego miesiąca to przecież standardowy termin fakturowania), wówczas konieczne będzie już wystawienia faktury ustrukturyzowanej. Podobnie będzie, jeżeli chodzi o korekty faktur. Moim zdaniem, o obowiązku wystawienia faktury korygującej z wykorzystaniem KSeF zadecyduje data wystawienia faktury korygującej, a nie rodzaj faktury korygowanej. Wystawiając po 30 czerwca 2024 r. fakturę korygującą do faktury wystawionej uprzednio dla polskiego podatnika, sprzedawca posłuży się fakturą ustrukturyzowaną.

Wystawienie i otrzymanie faktur ustrukturyzowanych

Czy wystawiając fakturę np. 29 lipca i wysyłając ją do KSeF 31 lipca, przy nadaniu jej numeru KSeF 1 sierpnia, faktura będzie wystawiona jeszcze w lipcu, czy już w sierpniu? Słyszałam, że dokument taki będzie doręczony wówczas w sierpniu – kiedy w takim razie nabywca będzie mógł odliczyć VAT z takiej faktury? Co, jeżeli w dniu wystawienia faktury (tutaj 29 lipca) prześlę ją e-mailem do klienta – czy będzie mógł odliczyć VAT jeszcze w deklaracji za lipiec?

O dacie wystawienia faktury ustrukturyzowanej decyduje data jej skutecznej wysyłki do KSeF. Z kolei za moment dostarczenia faktury ustrukturyzowanej uznaje się datę nadania fakturze numeru KSeF. To, że podatnik prześle fakturę ustrukturyzowaną w formie elektronicznej lub papierowej do odbiorcy, będzie całkowicie bez znaczenia dla momentu odliczenia VAT naliczonego przez odbiorcę. Pamiętając o znaczeniu momentu powstania obowiązku podatkowego w VAT sprzedawcy, należy brać pod uwagę datę nadania fakturze ustrukturyzowanej numeru KSeF jako daty dostarczenia dokumentu odbiorcy.

W przestrzeni medialnej można spotkać się obecnie z różnymi dywagacjami na temat relacji daty wystawienia faktury powołanej w polu P1 faktury ustrukturyzowanej a datą jej emisji, a także na temat tego, „ile czasu ma podatnik na przesłanie do KSeF faktury od dnia jej wystawienia w systemie lokalnym”. Nic zatem dziwnego, że wielu podatników zastanawia się nad tym, jaka będzie data wystawienia faktury ustrukturyzowanej, gdy w wewnętrznym systemie fakturowanie dokument zostanie wyemitowany w jednym dniu (i taka data znajdzie się w treści samego dokumentu), a jego wysyłka do KSeF nastąpi w następnym dniu (przecież czasami to może być już następny miesiąc) albo jeszcze później.

Tak naprawdę nie ma tutaj miejsca na „gdybanie”. Data wystawienia faktury ustrukturyzowanej jest jedna, ale za to pewna. Otóż, jak już wskazałem, jest to data jej wysyłki do KSeF. Ta z kolei przypada na moment zainicjowania sesji, w ramach której dokonana zostanie skuteczna wysyłka do KSeF. Jest to metoda identyfikacji daty wystawienia (no może z pominięciem wskazania na moment rozpoczęcia sesji wysyłki) zapisana w ustawie o VAT. Według tych regulacji ma ona zastosowanie zawsze poza przypadkami awarii systemu KSeF. Raz jeszcze trzeba to wyraźnie podkreślić, chodzi o wysyłkę skuteczną, tj. w wyniku której dokument przejdzie pozytywnie proces walidacji i ostatecznie fakturze zostanie nadany numer KSeF.

Trzeba o tym pamiętać zwłaszcza wówczas, gdy podatnik wystawia dokument w ostatnim dniu terminu, jak również wówczas, gdy to data jego wystawienia identyfikuje moment powstania obowiązku podatkowego. Gdyby wysłany do KSeF dokument mający być fakturą ustrukturyzowaną został odrzucony ze względu na ujawniony błąd, wówczas w ogóle nie nastąpi fakturowanie i konieczne będzie zainicjowanie nowej wysyłki i ta data, pod warunkiem pozytywnej walidacji, będzie datą wystawienia faktury.

Całkowicie bez znaczenia jest przy tym data wystawienia faktury wskazana w jej treści przez podatnika. Ta data nie identyfikuje momentu wystawienia faktury, nie ma znaczenia tak dla wystawcy, jak i odbiorcy. Jednocześnie prawodawca nie wskazuje, ile dni od wystawienia faktury w systemie lokalnym ma wystawca na jej wysyłkę do KSeF. W świetle przepisów nieuprawnione jest twierdzenie, że musi ona być wystawiona najpóźniej w pierwszym dniu roboczym po dniu jej wystawienia. Taki termin wysyłki występuje wyłącznie w odniesieniu do faktur ustrukturyzowanych wystawianych przez podatnika w okresie, gdy nie ma możliwości korzystania z KSeF z przyczyn leżących po stronie podatnika i jego infrastruktury. Innymi słowy, jeżeli podatnik wyemituje w wewnętrznym systemie fakturę 29 lipca i wyśle ją do KSeF 31 lipca, a w ramach takiej wysyłki zostanie jej nadany numer KSeF, to bez względu, kiedy taki numer zostanie jej przyznany, fakturę należy uznać za wystawioną 31 lipca.

Według wypowiedzi przedstawicieli resortu finansów (przy czym są to opinie sprzed zmiany rządzących), rozbieżność między datą w treści faktury a datą normatywną nie będzie odczytywana przez system KSeF jako błąd i nie będzie wymagała korekty faktury.

Warto również przypomnieć, że fakturami ustrukturyzowanymi będą też faktury korygujące, zatem i do nich zastosowanie znajdzie zasada normatywnej identyfikacji daty wystawienia, a ta jest ważna przy korekcie in minus VAT należnego.

Również data otrzymania faktury ustrukturyzowanej (w tym korygującej) ma charakter normatywny (dzisiaj przy doręczeniu za zgodą odbiorcy, a od 1 lipca 2024 r. w sposób ogólny).

Według wskazań normatywnych, za dzień doręczenia faktury ustrukturyzowanej należy uznać dzień przyznania dokumentowi numer KSeF. Co istotne, jest to data ustawowa, pewna (podobnie jak data wystawienia) i nie będzie można jej w żaden sposób przesunąć, np. nie logując się do systemu i nie odbierając faktury. To, kiedy i czy w ogóle odbiorca ściągnie fakturę, pozostanie całkowicie bez znaczenia. To oznacza, że już od tego dnia będą biec wszystkie terminy tak podatkowe, jak i cywilnoprawne związane z doręczeniem faktury (np. termin do odliczenia VAT). Data doręczenia określana jest również w przypadku ustrukturyzowanych faktur korygujących i tak np. w przypadku korekty in minus VAT naliczonego, to w tym okresie podatnik zmniejszy odliczony podatek (już dzisiaj tak jest przy korygujących fakturach ustrukturyzowanych, a od lipca 2024 r. będzie do standardowe rozwiązanie), ale również odliczy VAT naliczony, jeżeli w wyniku korekty podwyższana jest kwota podatku.

Tak jak podatnik w żaden sposób nie opóźni daty otrzymania faktury ustrukturyzowanej (w tym korygującej), tak też nie przyspieszy takiego momentu. Całkowicie bez znaczenia dla identyfikacji daty otrzymania (a w efekcie również dla odliczenia VAT naliczonego przez nabywcę) będzie np. dosłanie faktury wystawionej w systemie lokalnym (niezależnie od tego, czy została ona już wysłana do KSeF czy jeszcze nie) w formie elektronicznej (np. e-mailem) lub papierowej (np. przekazanie „do ręki”) odbiorcy. Takie działanie w żaden sposób nie przyspieszy daty doręczenia faktury.

Czyli, jeżeli w analizowanej sytuacji sprzedawca prześle fakturę do odbiorcy e-mailem 29 lipca 2024 r., to ze względu na to, że numer KSeF będzie jej nadany dopiero 1 sierpnia, nabywca będzie mógł odliczyć podatek naliczony dopiero w JPK_V7M za sierpień.

podatek od czynności cywilnoprawnych

Nabycie pięciu lokali mieszkalnych i jednego użytkowego

Jeden z moich klientów zamierza zakupić w jednej inwestycji deweloperskiej pięć lokali mieszkalnych i jeden lokal użytkowy. Czy w takiej sytuacji wystąpi obowiązek zapłaty 6-proc. PCC?

Wraz z początkiem 2024 r. prawodawca wprowadził regulacje, które de facto poszerzają zakres stosowania podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) na transakcje opodatkowane podatkiem od towarów i usług, niezwolnione od tej ostatniej daniny. Przypomnijmy, że generalnie w takiej sytuacji nie powstaje obowiązek podatkowy w PCC, czynność taka mu nie podlega. Prawodawca postanowił jednak, że 6-proc. PCC musi być zapłacony od szóstego i każdego kolejnego lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną własność wówczas, gdy kupujący nabywa co najmniej sześć lokali mieszkalnych stanowiących odrębne nieruchomości w jednym lub kilku budynkach wybudowanych na jednej nieruchomości gruntowej. Co ważne, chodzi tu konkretnie o dostawy opodatkowane VAT. To samo ma zastosowanie przy nabyciu udziałów w takich lokalach. Przy czym nie chodzi wyłącznie o transakcje dokonywane jednocześnie. Jak bowiem wskazuje prawodawca, jeżeli dany podmiot nabył już co najmniej pięć takich lokali lub udziały w nich, wówczas nabycie szóstego i kolejnego musi być opodatkowane PCC naliczonym według stawki 6 proc. Chociaż w przypadku nabycia pięciu lokali mieszkalnych prawodawca wskazuje na konieczność opodatkowania nabycia szóstego i kolejnych „lokali”, bez wskazania, iż chodzi o lokale mieszkalne, ratio legis przepisów nie może pozostawiać wątpliwości, że cały czas chodzi wyłącznie o lokale mieszkalne lub udziały w nich. Stąd, jeżeli łączna ilość lokali mieszkalnych w tej samej nieruchomości gruntowej nie jest większa niż pięć, wówczas – nawet gdyby w ramach tej samej inwestycji dewelopera podatnik zakupił lokal użytkowy – nie wystąpi obowiązek zapłaty 6-proc. PCC.

Umowy deweloperskie sprzed 2024 r.

W latach 2022 oraz 2023 zawarłem umowy deweloperskie na siedem lokali mieszkalnych, które będą mi sprzedane w 2024 r. Czy w tej sytuacji od szóstego i siódmego lokalu zapłacę 6-proc. PCC?

Skoro umowy deweloperskie na dostawy lokali zostały zawarte przed 2024 r., to nabycie szóstego i kolejnego lokalu nie będzie opodatkowane PCC. Zgodnie z przepisami przejściowymi 6-proc. PCC nie stosuje się do umów sprzedaży zawieranych w związku z wykonaniem umów zobowiązujących do dokonania tej sprzedaży zawiązanych przed 1 stycznia 2024 r. Zatem jeżeli umowa przedwstępna została zawarta przed 2024 r., to nawet gdy sama sprzedaż nieruchomości dokonywana jest w aktualnym stanie prawnym, nie podlega ona opodatkowaniu PCC.

Zakup sześciu lokali od kilku sprzedających

Czy zakup sześciu i więcej lokali od więcej niż jednego sprzedającego podlega opodatkowaniu 6-proc. PCC?

Również w przypadku zakupu sześciu i więcej lokali od kilku sprzedających może wystąpić 6-proc. PCC u nabywcy. Wprowadzając obowiązek zapłaty PCC w wysokości 6 proc. od szóstego każdego kolejnego lokalu mieszkalnego w jednym lub kilku budynkach wybudowanych na jednej nieruchomości gruntowej, prawodawca wskazał, iż chodzi o czynności opodatkowane VAT (sprzedaż w ramach czynności opodatkowanej). Co ważne, o ile ustawodawca odniósł się do sytuacji, w której jest więcej niż jeden kupujący, czyli dochodzi do nabycia na współwłasność, o tyle w żaden sposób nie normuje kwestii występowania kilku sprzedawców. W uproszczeniu mówi się o takim podatku przy nabyciu od dewelopera, co sugeruje nabycie wszystkich lokali od jednego dostawcy. Nie jest to jednak uwarunkowanie normatywne. To oznacza, że nie stoi na przeszkodzie zastosowaniu 6-proc. PCC przy nabyciu lokali od różnych dostawców. Ważne jednak jest to, że przy kalkulacji liczby lokali uwzględnia się wyłącznie te, których sprzedaż podlegała opodatkowaniu VAT.

Obowiązek zapłaty 6-proc. PCC ze względu na współnabywcę

W 2024 r. planuję kupić jeden lokal mieszkalny i udział w drugim lokalu mieszkalnym w bloku mieszkalnym. Udział w drugim lokalu nabywam wspólnie ze szwagrem, który kupuje łącznie pięć lokali w tym budynku i udział w tym naszym wspólnym. Czy w związku z tym mogę być zobowiązany do zapłaty 6-proc. PCC od udziału w tym lokalu albo od nabycia mojego lokalu, który kupuję samodzielnie? Co, gdyby okazało się, że szwagier kupił kolejny lokal mieszkalny albo udział w takim lokalu?

Wprowadzając obowiązek zapłaty 6-proc. PCC od szóstego i kolejnych lokali oraz od udziałów we własności takich lokali, prawodawca wyraźnie wskazuje na to, że obowiązek zapłaty podatku ciąży na kupującym takie lokale lub udziały w nich. Owszem, powyższe ma zastosowanie również, gdy jest nabycie na współwłasność, jednak prawodawca zaznaczył, iż na kupującym, który nabywając udział w lokalu mieszkalnym, sam nie nabywa w ramach takiej nieruchomości gruntowej więcej niż pięciu lokali mieszkalnych lub udziałów w nich, nie ciąży obowiązek solidarny do zapłaty takiego podatku. Wobec tego należy stwierdzić, iż w przypadku opisanym w pytaniu powstanie obowiązek zapłaty 6-proc. PCC od udziału w lokalu, ale będzie on ciążył wyłącznie na szwagrze czytelnika, tj. na podatniku, który łącznie nabył w danym budynku mieszkalnym (albo w tym i innym na jednej nieruchomości gruntowej) więcej niż pięć lokali mieszkalnych albo udziałów w takich lokalach. Podobnie będzie, jeżeli chodzi o nabycie kolejnych lokali lub udziałów w nich – wówczas podatnikiem zobowiązanym do takiego podatku będzie nabywca spełniający warunek nabycia więcej niż pięciu lokali i udziałów w lokalach mieszkalnych. ©℗