Na problem zaginięć osób starszych ma zwrócić uwagę zainaugurowana w czwartek w Białymstoku kampania społeczna "Ja pamiętam... A Ty?". Specjaliści podkreślają, że w poszukiwaniach seniorów bardzo ważny jest czas.

Kampania została przygotowana przez Wydział Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku oraz Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB).

W czwartek na Uniwersytecie Medycznym odbyło się sympozjum inaugurujące akcję. W jej ramach powstał spot, w którym zagrał aktor Paweł Małaszyński. Spo ma być prezentowany w radiu i telewizji. O kampanii będą informowały też plakaty.

Jak powiedział naczelnik wydziału prewencji w Wojewódzkiej Komendzie Policji w Białymstoku nadkom. Maciej Zakrzewski, kampania ma w szczególności trafić do rodzin i opiekunów osób starszych, by ci zwracali uwagę, dokąd seniorzy wychodzą, jaki mają plan dnia, aby w razie zaginięcia móc wskazać potencjalne miejsca pobytu tej osoby.

Dodał, że kampania ma też uczulić inne osoby, aby reagowały, gdy widzą starszą osobę samą w parku czy w lesie. "Wystarczy do niej podejść, zapytać, czy wszystko w porządku, ewentualnie można zadzwonić też na policję i my już podejmiemy odpowiednie kroki" - dodał.

Według danych policji, zaginięcie osób powyżej 60. roku dotyczy rocznie ok. 2 tys. osób w całym kraju. Natomiast jeśli chodzi o województwo podlaskie, to kilkadziesiąt osób rocznie. Zakrzewski powiedział, że co roku policjanci obserwują wzrost zaginięć z tej grupy wiekowej. Dodał, że najczęstszym powodem zaginięć są problemy chorobowe - zaniki pamięci, choroba Alzheimera, ale też problemy osobiste i rodzinne.

Podczas sympozjum podkreślano, że przy zaginięciu liczy się szybka reakcja rodziny oraz policji, a w samych poszukiwaniach ważny jest czas.

Jak powiedział kierownik kliniki psychiatrii na UMB dr hab. Napoleon Waszkiewicz, w większości zaginione starsze osoby są odnajdywane i przekazywane przez policję do jego kliniki. Mówił, że najczęstszym powodem ich zaginięć są zaburzenia psychiczne, które w połączeniu z chorobą, jak cukrzyca czy nadciśnienie mogą wpływać na zaburzenie orientacji seniorów w terenie.

Zdaniem Waszkiewicza bardzo ważna jest tu profilaktyka, leczenie tych osób, ale też działania rodziny. "To rodziny widzą na co dzień taką osobę. Jeżeli jej stan psychiczny się zmienia, jeżeli taka osoba zaczyna się gubić, zapomina, być może trzeba się udać wtedy do psychiatry, zdiagnozować" - powiedział.