Silne lotnictwo jest podstawą bezpieczeństwa państwa. Kto nie panuje w powietrzu, nie osiągnie tego panowania też na lądzie czy wodzie – uważa dowódca 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego gen. bryg. pil. Dariusz Malinowski.

Malinowski w rozmowie z PAP podkreślił, że w obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji międzynarodowej podstawą bezpieczeństwa państwa powinny być starania o to, by Siły Powietrzne były odpowiednio wyposażone.

"Musimy być zawsze o ten jeden krok do przodu. Nie da się przewidzieć i przygotować na każdą sytuację, ale możemy wyciągnąć wnioski z historii, teraźniejszości, aby nie popełniać tych samych błędów (...). Jeśli nie będziemy mieć silnego lotnictwa, to nie będziemy przeciwdziałać żadnym zagrożeniom - czy to terrorystycznym, czy stricte militarnym. Ani też wojnie hybrydowej" – powiedział.

"Jeżeli nie będziemy mieli silnego lotnictwa, to inne rodzaje sił zbrojnych, nawet najmocniejsze, najlepiej wyszkolone, będą zawsze tylko i wyłącznie tym tłem. W tej chwili, kto nie panuje w powietrzu, ten panowania na lądzie czy wodzie też nie osiągnie. I tak będzie na pewno jeszcze przez kolejnych kilka dekad” – dodał.

Według dowódcy współczesne lotnictwo jest najbardziej elastyczne, ponieważ to właśnie Siły Powietrzne są tym rodzajem sił zbrojnych, który w sytuacji zagrożenia reaguje i odpowiada najszybciej. Jak dodał, zasilenie polskiej floty powietrznej samolotami F-16 było jednym z przełomowych wydarzeń dla polskiego lotnictwa.

„Nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie kwestii technicznych. Tu nie chodzi tylko o najnowsze komputery, systemy czy uzbrojenie, ale również o filozofię podejścia do lotnictwa, filozofię wykonywania zadań. Myślę, że (wprowadzenie samolotów F-16 – PAP) to było coś, co postawiło nas na wyższą półkę” – powiedział generał.

„Moim prywatnym marzeniem jako dowódcy jest abyśmy byli na tym najlepszym poziomie. Żeby ta biało-czerwona szachownica była rozpoznawalna jako znak najwyższej jakości. Myślę, że powoli do tego dojdziemy, i jesteśmy na bardzo dobrej drodze” - dodał.

Malinowski podkreślił, że przed polskim lotnictwem są jeszcze wyzwania, aby zaczęło ono odgrywać pierwszoplanową rolę w NATO. „Przyszłość przed Siłami Powietrznymi jest jednak optymistyczna. Zresztą piloci muszą być optymistami” – ocenił generał.

O polskiej flocie powietrznej dyskutowali w piątek na Politechnice Poznańskiej także przedstawiciele środowiska naukowego i wojska. W ramach zorganizowanej z okazji Święta Lotnictwa konferencji naukowej „Lotnictwo dla obronności” poruszane były kwestie m.in. modernizacji polskiej floty samolotów szkolno-treningowych w celu optymalizacji szkolenia pilotów, kwestie badań naukowych wspierających proces eksploatacji samolotów F-16 w Siłach Zbrojnych RP oraz europejskiego systemu wykrywania i śledzenia obiektów satelitarnych. Wśród tematów konferencji znalazło się także podsumowanie 10 lat eksploatacji wielozadaniowych samolotów bojowych F-16 oraz wykład o wielkopolskim lotnictwie wojskowym w latach II RP.

W ramach obchodów Święta Lotnictwa w piątek wieczorem w auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza odbędzie się także gala jubileuszowa.

Uroczystości związane z obchodami Święta Lotnictwa oraz 10-lecia służby samolotów F-16 w Siłach Powietrznych trwają w Poznaniu od czwartku. Obchody zainaugurowano przy starym porcie lotniczym na poznańskiej Ławicy uroczystością odsłonięcia tablic upamiętniających wielkopolskich lotników zamordowanych w Katyniu. Tego samego dnia w Kwaterze Lotników na poznańskim cmentarzu na Miłostowie została pochowana urna z prochami pilota myśliwskiego dywizjonu 302 z czasów II wojny światowej kpt. pil. Kazimierza Spornego.

Główne uroczystości Święta Lotnictwa, z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy odbędą się w sobotę na terenie 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. (PAP)