Grupa eurodeputowanych z różnych formacji, wśród nich hiszpańscy liberałowie, wezwała w piątek rząd Hiszpanii, aby poinformował, czy i jakie kroki podjął w obronie hiszpańskiego obywatela Dogana Guzela, karykaturzysty uwięzionego, a później zwolnionego w Turcji.

Piętnastu parlamentarzystów reprezentujących różne opcje polityczne wystosowało z Brukseli list do hiszpańskiego MSZ, aby wyrazić zaniepokojenie z powodu sytuacji Dogana Guzela, i prosiło o zorganizowanie spotkania w celu zajęcia się jego sprawą.

Sygnatariusze listu chcą przede wszystkim wiedzieć, jakie kroki dyplomatyczne zamierza podjąć hiszpański MSZ, aby "uchronić Guzela i jego kolegów dziennikarzy od dalszych szykan ze strony tureckich władz".

Karykaturzysta został aresztowany 16 sierpnia wraz z szesnastoma dziennikarzami podczas najścia policji na lokal dziennika "Cumhuriyet". Wprawdzie zwolniono ich wkrótce, ale wszyscy zostali oskarżeni o stawianie oporu władzy; złożyli skargi z powodu aktów agresji i przemocy, jaką wobec nich zastosowano - stwierdza list eurodeputowanych.

"Aresztowanie - piszą deputowani do Parlamentu Europejskiego - nastąpiło w ramach czystki w tureckich środkach przekazu, która przeprowadza prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan".

"Turcja jest jednym z krajów, w których dochodzi do najczęstszych przypadków gwałcenia prawa do swobody wypowiedzi" - stwierdzają eurodeputowani.

Według organizacji Reporterzy bez Granic na liście 180 krajów Turcja zajmuje jedno z ostatnich (151) miejsc, jeśli chodzi o przestrzeganie wolności wyrażania opinii i idei oraz swobodę rozprzestrzeniania informacji.

Karykaturzysta Dogan Guzel ponad dziesięć lat mieszkał w Hiszpanii i otrzymał hiszpańskie obywatelstwo.(PAP)