Prawdziwa reforma UE może przynieść zmiany traktatów; Polska chce w tej dyskusji odgrywać kluczową rolę - powiedziała w Sejmie premier Beata Szydło. Dodała, że Unia powinna być reformowana wspólnie przez państwa członkowskie, bo "tworzenie węższych klubów jest drogą do nikąd'.

"Prawdziwa reforma Unii Europejskiej może przynieść zmiany traktatów. Polska jest gotowa do tej dyskusji. Nie pozwolimy Europie przejść do porządku dziennego nad doświadczeniem opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię" - mówiła w czwartek w Sejmie szefowa rządu.

"Kiedy do tej debaty dojrzeją inni chcemy w niej odgrywać kluczową i aktywną rolę" - dodała.

Szydło podkreśliła, że rząd rozpoczął prace nad propozycjami Polski "w procesie zmian UE".

"Chcemy, aby Europa była bliższa obywatelom i działała tam, gdzie przynosi największe korzyści. Reforma UE musi być przede wszystkim wspólnym projektem państw członkowskich. Integracja w mniejszych grupach, tworzenie węższych klubów jest drogą do nikąd" - oceniła premier.

"UE musi się lepiej wsłuchiwać w głos swoich obywateli i cieszyć się większym mandatem demokratycznym. Właśnie takiego dialogu zabrakło z obywatelami brytyjskimi, a w trakcie kampanii referendalnej było już za późno, aby go przywrócić" - dodała Szydło, odnosząc się do referendum w Wielkiej Brytanii.