Zwiększenie liczby dzielnicowych, wzmocnienie ich roli oraz bliższy kontakt z mieszkańcami - to główny cel przedstawionego w poniedziałek przez MSWiA programu "Dzielnicowy bliżej nas".

"W całym kraju jest około 8 tys. dzielnicowych. Naszym założeniem jest żeby policjanci wyszli zza biurek. Chcemy wzmocnić rolę dzielnicowych" - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak przedstawiając nową koncepcję pracy dzielnicowych.

Minister przypomniał, że resort, we współpracy z Komendą Główną Policji, przywraca zlikwidowane w ostatnich latach posterunki policji oraz opracował tzw. mapę zagrożeń bezpieczeństwa kraju.

Jak podkreślił wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński dzielnicowy powinien być pierwszym kontaktem obywatela z policją i być rozpoznawalny. Zamierzamy uzupełnić wakaty i chcemy, aby dzielnicowi mieli pod swoją opieką zbliżoną liczbę mieszkańców - dodał.

"Nawet najlepiej działająca policja nie będzie miała efektów, jeśli nie będzie ściśle współpracowała ze społeczeństwem" - powiedział Zieliński.

Nowy program szkolenia dla dzielnicowych kładzie nacisk m.in. na kształcenie umiejętności wzmacniających kontakt z obywatelami - komunikatywność, nawiązywanie relacji i odporność na stres.

Jak wynika z danych MSWiA do tej pory dzielnicowi byli angażowani do wielu zadań, które nie należą do ich kompetencji. W 2015 roku wykonali oni 246 tys. patroli, 27 tys. razy byli delegowani do wykonywania zadań w innych komórkach organizacyjnych policji, 11 tys. razy pełnili rolę dyżurnego, 6 tys., razy zabezpieczali imprezy masowe. Opracowali 130 tys. wniosków o ukaranie do sądu i przeprowadzili 817 tys. interwencji w miejscach publicznych.

Ponadto MSWiA pracuje nad rozszerzeniem aplikacji mobilnej "Moja komenda" o dane dzielnicowych z całego kraju.