Sejmowe komisje finansów, gospodarki i rozwoju oraz ds. UE przyjęły w czwartek do wiadomości zalecenia Komisji Europejskiej na rok 2016, związane z realizacją tzw. Semestru Europejskiego. KE zaleca m.in. redukcję deficytu strukturalnego o 0,5 proc. PKB i podwyższenie obniżonych stawek VAT.

Połączone komisje wysłuchały informacja przedstawicieli resortów rozwoju i finansów na temat unijnych "Zaleceń dla Polski" w związku z realizacją Semestru Europejskiego w 2016 r.

"Zalecenia na rok 2016 nie uległy zasadniczej zmianie, jeśli chodzi o zakres w porównaniu do lat poprzednich" - mówił posłom wiceminister rozwoju Paweł Chorąży.

Odnosząc się do szczegółowych zapisów przyznał, że zdaniem KE istnieją w Polsce "ryzyka związane z odchyleniami od zaleconej korekty budżetowej", a stabilność budżetowa może być zagrożona, m.in. w związku ze starzeniem się społeczeństwa.

"W związku z tym komisja ponawia postulat, który był formułowany również w latach poprzednich, dotyczący korekty budżetowej w wysokości 0,5 proc. PKB w tym i przyszłym roku" - powiedział Chorąży.

Dodał, że komisja zaleca też Polsce, by sukcesywnie wycofywać się ze obniżonych stawek VAT i przywracać stawkę podstawową (W UE najniższa możliwa stawka podstawowa VAT to 15 proc., w Polsce 23 proc. - PAP).

Inne z zaleceń dotyczy lepszego powiązania systemu edukacji z rynkiem pracy. Zdaniem KE również, referował wiceminister rozwoju, "złożoność prawa pracy to jedna z przyczyn, że pracodawcy nie chcą zatrudniać na umowy o pracę".

W zaleceniach wskazuje się, tak jak w poprzednich latach, na niewydolność sieci transportu, łączności i energetycznych. Komisja zwraca uwagę na wyzwania, mówił Chorąży, które stoją przed Polską w zakresie zagospodarowania przestrzennego.

Wiceminister finansów Hanna Majszczyk mówiła z kolei, że generalnie w dokumencie pozytywnie zostały ocenione prognozy rozwoju polskiej gospodarki.

Mówiła też o polemicznym stanowisku polskiego rządu w odniesieniu do niektórych zawartych w zaleceniu postulatów. Chodzi zwłaszcza o postulat powołania niezależnej Rady Finansowej, oceniającej m.in. parametry budżetu.

Majszczyk przekonywała, że w Polsce co prawda nie ma takiej instytucji, ale podobne uprawnienia mają inne, istniejące już organy, takie jak np. NIK czy RDS. Przyznała, że jest nacisk KE, by to była jedna instytucja, ale polski rząd nie podziela tego poglądu.

Wiceminister finansów dodała, że rząd ma polemiczny stosunek do zawartego w zaleceniach stwierdzenia, że to obniżone stawki VAT na niektóre towary są jedną z przyczyn tzw. luki VAT-owskiej.

"My upatrujemy ubytku dochodów nie po stronie stawek, ale po stronie nadużyć i wyłudzeń" - przekonywała Majszczyk. Przypomniała zarazem, że rząd cały czas podejmuje działania, prowadzące do uszczelnienia systemu i podwyższenia poboru podatku VAT.

Posłanka Joanna Mucha (PO) pytała, czy rząd zamierza realizować zalecenie redukcji deficytu strukturalnego o 0,5 proc.

Majszczyk przyznała, że "ograniczenie deficytu jest celem samym w sobie, ale jest to zjawisko trudno mierzalne". Dodała, że co prawda nie ma wskazania redukowania deficytu na 2016 i 2017 rok w programie konwergencji, ale na 2018 taki cel jest wskazywany. Podkreślała, że w odniesieniu do roku 2015 też KE zalecała nam obniżkę deficytu strukturalnego, a po dokonaniu obliczeń ex post okazało się, że odchylenia nie było.

Podkreślała zarazem, że z punktu widzenia oceny kraju od deficytu strukturalnego (uwzględniającego teoretyczne możliwości gospodarki - PAP) ważniejszy jest deficyt nominalny (czyli faktyczna różnica między wydatkami a dochodami - PAP), a tu Polska wykonuje zalecenia.

Wiceminister Chorąży poinformował, że ostateczna dyskusja nad dokumentem zaplanowana jest na forum Rady UE 28-29 czerwca, a do ostatecznego zatwierdzenia dojdzie w lipcu, na Radzie ECOFiN. (PAP)