Zawieszenie działania strefy Schengen będzie problemem dla Polski i Europy. Tak sądzi ustępujący minister spraw zagranicznych, Grzegorz Schetyna.
Zmianami zasad działania strefy Schengen ma się zająć zaplanowany na piątek szczyt ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej.

Grzegorz Schetyna powiedział w Jedynce, że wolny przepływ ludzi jest jednym z fundamentów Unii. Wprowadzenie kontroli granic wewnątrz Wspólnoty doprowadziłoby, jego zdaniem, do tego, że kraje położone przy zewnętrznych granicach Unii poczułyby się zwolnione z obowiązku ich strzeżenia.

Polityk dodał, że zamknięcie granic i naloty na siedziby terrorystów nie wystarczą do ochrony przed ekstremistami. Potrzebny jest do tego nowy sposób odpowiedzi na zagrożenie terrorystyczne.

Gość Jedynki negatywnie ocenił wypowiedź przyszłego ministra do spraw europejskich Konrada Szymańskiego, który dał do zrozumienia, że Polska nie przyjmie imigrantów, jeśli nie będzie miała gwarancji bezpieczeństwa.

Grzegorz Schetyna podkreślił, że nas kraj powinien być solidarny z Unią Europejską, która zmaga się z falą uchodźców. Zamknięcie granic przed nimi byłoby, jego zdaniem, spełnieniem zamiarów terrorystów. W opinii ministra, polski rząd powinien przekonywać obywateli do zmiany opinii na temat imigrantów.
Grzegorz Schetyna potwierdził, że zgłosi swą kandydaturę na szefa Platformy Obywatelskiej. Wyraził przekonanie, że członkowie partii wybiorą dobrego przewodniczącego.