Francja wspomina Andre Glucksmanna. O śmierci tego wybitnego filozofa poinformował jego syn - Raphael.

"Miałem niewiarygodną okazję poznać, śmiać się, rozmawiać, podróżować, bawić się, wszystko robić i nic nie robić z człowiekiem zarówno dobrym jak i wielkim" - napisał o swym ojcu. Wyznał, że był on jego pierwszym i najlepszym przyjacielem.

Andre Glucksmann urodził się w 1937 r. w Boulogne-Billancourt pod Paryżem w rodzinie austriackich Żydów. Ukończył elitarną École Normale Supérieure Lettres et Sciences Humaines w Lyonie. Przeszedł drogę od gorliwego zwolennika marksizmu, maoizmu i komunizmu po liberalizm. W 1975 r. opublikował książkę "La Cuisinière le Mangeur d'Hommes", w której dowodził, że marksizm prowadzi do totalitaryzmu i wskazywał na podobieństwa między zbrodniami hitlerowskimi a komunistycznymi. Był krytykiem ateistycznego nihilizmu i znanym obrońcą praw człowieka.

Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce Andre Glucksmann włączył się w pomoc dla podziemnej ,,Solidarności". W 2009 r. otrzymał z rąk Benedykta XVI Oświęcimską Nagrodę Praw Człowieka im. Jana Pawła II. W ostatnim czasie zaangażował się w obronę praw człowieka w Czeczenii. Był także współautorem listu otwartego, wzywającego komunistyczne władze Chin do poszanowania praw człowieka podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie.

Po polsku ukazały się dwie prace Glucksmanna: „Rozprawa o nienawiści” oraz „Dostojewski na Manhattanie”.

Ubolewania po odejściu filozofa wyrazili: francuski prezydent Francois Hollande, premier Manuel Valls i minister kultury Fleur Pellerin.