Do wyborów pozostały trzy dni. To czas na rachunek sumienia i podsumowania. Podczas pomorskiej konwencji Platformy Obywatelskiej w Gdańsku, szef tamtejszych struktur PO, wiceminister zdrowia Sławomir Neumann podkreślał, że bilans dokonań rządów PO świadczy o determinacji i ambicji, czego nie można powiedzieć o politycznych oponentach. Przekonywał, że Platforma to ambitni ludzie i ambitne projekty, natomiast konkurenci ambicji nie mają. Chcą "podnosić z ruin" stadiony, lotniska czy kolej, które już zostały wybudowane. Sławomir Neumann przypomniał, że ludzie PO rządzą na Pomorzu nie jedną czy dwie kadencje, ale trzy, cztery i pięć, dlatego wszystko jeszcze jest możliwe i nic nie jest przesądzone.

Potem wystąpił minister sportu Adam Korol, który mówił, że siłą tej formacji są kompetentni ludzie, stanowiący jedną drużynę, a "dialog, współpraca oraz rzetelność mogą doprowadzić nas do miejsca, w którym chcemy widzieć Polskę w najbliższej przyszłości".

Do niedzielnych wyborów zostało zaledwie kilkadziesiąt godzin. Polacy zdecydują w nich, jakiej chcą Polski - mówiła marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Wyraziła nadzieję, że opowiedzą się za krajem demokratycznym, nowoczesnym otwartym na świat.

Na zakończenie konwencji - przypominając program i podsumowując kampanię - wystąpiła przewodnicząca PO, premier Ewa Kopacz. Zapewniała, że jej główne cele to "obronić Polskę przed szaleńcami i dać lepsze życie Polakom, i lepsze zarobki. I to zrobimy jak wygramy, a wygramy!".

Jutro szefowa rządu odwiedzi Kraków.