Prezydent Syrii Baszar al-Asad nie uniknie sprawiedliwości nawet jeśli zostanie u władzy. Tak twierdzi była prokurator Trybunału do spraw byłej Jugosławii, Carla del Ponte.

Za pozostawieniem na stanowisku al-Asada, który sprawuje rządy dyktatorskie i jest oskarżany o zbrodnie w czasie wojny domowej, opowiada się wspierająca go Rosja. Carla del Ponte, która jest obecnie członkinią Komisji ONZ do spraw praw człowieka, przypomniała, że choć po zakończeniu wojny w byłej Jugosławii prezydent Slobodan Miloszević został na stanowisku, to później stanął przed trybunałem do spraw zbrodni wojennych.

W trwającej od czterech lat wojnie domowej w Rosji zginęło przeszło 200 tysięcy ludzi. Siły prezydenta al-Asada są oskarżane o użycie broni chemicznej przeciwko rebeliantom.