"Krajowa Rada Komornicza zachowała się jak powinna" - tak doniesienia o skreśleniu Michała Kubika z listy asesorów komorniczych komentuje rolnik spod Mławy, któremu mężczyzna w listopadzie ubiegłego roku odebrał ciągnik za cudze długi.

Radosław Zaremba przyznaje, że dziś odetchnął z ulgą, ale nie ukrywa też, że jego rodzina całą sprawę mocno przypłaciła zdrowiem. W rozmowie z IAR rolnik nie krył żalu do mławskiego sądu, który termin rozprawy o zwolnienie ciągnika spod egzekucji wyznaczył na... koniec maja.

"Szkoda, że tak późno się sąd obudził. Ciągnik został sprzedany 10 grudnia ubiegłego roku, ciągnika nie ma i nie wiem co będą teraz zwalniać" - powiedział Radosław Zaręba.
Poszkodowany rolnik zapowiada też, że będzie teraz zabiegał o to, by były już asesor odkupił mu ciągnik.