Ostatni przywódca ZSRR wypowiedział się dla zagranicznych mediach na temat polityki międzynarodowej prowadzonej przez Putina

TVN24 przedstawia fragmenty wywiadu Gorbaczowa dla włoskiego dziennika, w którym rosyjski polityk poparł działania Putina we wschodniej Ukrainie.

- Wiecie dobrze, ile razy krytykowałem Putina w sprawach dotyczących swobód demokratycznych. Ale nie mogę krytykować go za kwestię ukraińską - powiedział polityk.

- Problemu Krymu nie można było długo unikać. Zamieszkany jest on w zdecydowanej większości przez Rosjan, nie przez rusofili, jak wy mówicie, ale właśnie przez Rosjan. I to jest duża różnica. Błąd popełniono w momencie rozpadu ZSRR; należało precyzyjnie ustalić los Krymu. Sprawy poszły inaczej, a historii nie można naprawić - tłumaczył.

Jako najlepszy sposób na rozwiązanie obecnej sytuacji wskazał powierzenie decyzji mieszkańcom, problematycznego regionu.

- Dzisiaj punktem wyjścia powinno być referendum na Krymie, którego rezultaty nie pozostawiają wątpliwości, a każdy, kto był świadkiem tego głosowania, włącznie z międzynarodowymi obserwatorami, może to potwierdzić - wyjaśnił.

- Choć jest to trudne, nie pozostaje nic innego, jak przyjąć do wiadomości realną sytuację i powitać Krym we wspólnocie międzynarodowej jako część Rosji - podsumował.