Palestyńczycy z Gazy uciekają ze swoich domów w obawie przed izraelskimi nalotami. Strona izraelska wznowiła ataki po tym, jak Hamas wystrzelił rakiety w kierunku miast Beer Szewa i Netivot. Izraelska armia informuje, że Żelazna Kopuła przechwyciła kolejne dwa pociski.

Tymczasem, jak podaje AFP, tysiące Palestyńczyków opuściły swoje domy we wschodnich dzielnicach miasta Gaza. W mieście było słychać serię eksplozji, a mieszkańcy uciekali do schronów w szkołach ONZ. Według pierwszych doniesień palestyńskich służb medycznych, w wyniku izraelskich nalotów w mieście Rafah rannych zostało dwoje dzieci. Wcześniej izraelskie media poinformowały, że w związku z zerwaniem rozejmu, premier Benjamin Netanjahu i szef MON zdecydowali o wycofaniu izraelskich negocjatorów pokojowych z Kairu. Zerwanie rozejmu nastąpiło w trakcie obowiązującego 24-godzinnego zawieszenia broni, które miało wygasnąć dziś o 23:00. W trwającej od 8 lipca operacji lądowej "Ochronne Ostrze" zginęło już ponad 2 tysiące Palestyńczyków, więcej niż jedna czwarta ofiar to dzieci. Po stronie izraelskiej śmierć poniosło 64 żołnierzy.