Ihor Kołomojski jest jednym z najbogatszych Ukraińców, twórcą pierwszych ochotniczych batalionów, które teraz doskonale sprawdzają się na wschodzie kraju. Jest też autorem kilku kontrowersyjnych pomysłów, na przykład wybudowania na granicy z Rosją wysokiego muru. Teraz biznesmen proponuje skonfiskowanie zakładów, mienia i akcji zwolenników separatyzmu. Zyski przez nie przynoszone są obecnie przekazywane na działalność prorosyjskich bojówkarzy. Według Ihora Kołomojskiego, zarządzaniem aktywami powinna zająć się spółka akcyjna, w której udziały mieliby uczestnicy operacji antyterrorystycznej, weterani oraz rodziny ofiar.
Wśród sponsorów separatyzmu ukraińskie media wymieniają najczęściej Wiktora Janukowycza i jego rodzinę, a także przewodniczącego klubu parlamentarnego Partii Regionów Ołeksandra Jefremowa. Na początku konfliktu bojówkarzy miał też wspierać najbogatszy Ukrainiec, pochodzący z Doniecka Rinat Achmetow. Według Służby Bezpieczeństwa, ten ostatni niemal stracił już wpływ na sytuację w Zagłębiu Donieckim.
W nocy doszło do kilku ataków separatystów na ukraińskie posterunki, w tym w pobliżu przejścia granicznego "Dowżanski". Nie ma strat wśród wojskowych.