PiS ma nowy pomysł na wystąpienie profesora Glińskiego w Sejmie. Szef Klubu Parlamentarnego Mariusz Błaszczak wystosował do Marszałek Sejmu Ewy Kopacz pismo z wnioskiem, by zaprosiła kandydata na premiera na posiedzenie, a następnie udzieliła mu głosu w punkcie dotyczącym wniosku o wyrażenie wotum nieufności Radzie Ministrów.

Powołał się przy tym na dwa punkty Regulaminu Sejmu. Artykuł 170, ustęp 4 mówi o tym, że prawo wstępu na salę posiedzeń mają osoby zaproszone przez Marszałka Sejmu. Artykuł 179 ustęp 1 stwierdza, że Marszałek Sejmu udziela głosu w sprawach objętych porządkiem dziennym posiedzenia.

We wniosku PiS przytacza opinie ekspertów, na które powoływała się Ewa Kopacz przed debatą nad podobnym wnioskiem w marcu ubiegłego roku.

Część tych opinii wskazuje, że nieuwzględnienie w debacie kandydata na premiera, który nie jest posłem jest błędem, który należałoby naprawić poprzez modyfikację Regulaminu. Chodzi o artykuł 115, który ogranicza grono mówców do posłów i urzędującego premiera.

Jeden z ekspertów profesor Piotr Sarnecki wskazał jednak zaproszenie kandydata na premiera i udzielenie mu głosu jako sposób naprawienia tej sytuacji bez zmiany Regulaminu.