Papież Franciszek rozpoczął najtrudniejszą jak dotąd pielgrzymkę swojego pontyfikatu. Samolot włoskich linii Alitalia z papieżem na pokładzie wylądował na lotnisku w stolicy Jordanii, Ammanie.Tym samym Franciszek rozpoczął trzydniową wizytę w Ziemi Świętej.

Prócz Ammanu, Franciszek odwiedzi Betlejem i Jerozolimę. Spotka się z miejscowymi władzami, rabinami, duchownymi muzułmańskimi, ekumenicznym patriarchą Konstantynopola oraz uchodźcami.

Sam Franciszek zapowiedział, że jego podróż będzie „czysto religijna”. Jednak jak relacjonuje z Jerozolimy specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, papież nie ucieknie od polityki. Przylatuje na Bliski Wschód w czasie, gdy izraelsko-palestyński proces pokojowy znalazł się w martwym punkcie, a obie strony wzajemnie się oskarżają. Franciszek będzie musiał mocno ważyć słowa, bo jak podkreślają eksperci, każde zdanie może być przez jedną ze stron interpretowane na swoją korzyść.

Palestyńczycy chcą usłyszeć od papieża mocne przesłanie przeciwko izraelskiej okupacji. Palestyńskie służby prasowe zadbały, by kamery pokazujące papieską mszę w Betlejem uchwyciły też w tle izraelski mur, który dla Arabów jest symbolem okupacji. Z kolei ukłonem w stronę środowisk żydowskich ma być wizyta papieża na górze Hertzla, w Yad Vashem i przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie.

Chrześcijanie z Ziemi Świętej oczekują z kolei od Franciszka słów otuchy. Wskutek rewolucji w krajach arabskich wielu wyznawców Chrystusa uciekło z Bliskiego Wschodu. W ostatnich dniach nasiliły się antychrześcijańskie incydenty w Izraelu, takie jak obraźliwe napisy na ścianach kościołów. Izraelskie służby aresztowały już kilkanaście osób w związku z tymi incydentami, a co najmniej kilku ultraortodoksom nałożyły areszt domowy. Wszystko po to, by uniknąć prowokacji w czasie wizyty papieża.

Watykan nie uniknął jednak kontrowersji jeszcze przed rozpoczęciem wizyty. W oficjalnym programie pielgrzymki użyto sformułowania „państwo palestyńskie”.

Wywołało to oburzenie w Izraelu.

W podróży do Ziemi Świętej papieżowi towarzyszą: rabin Abraham Skórka oraz muzułmański duchowny Omar Abboud. Obaj są przyjaciółmi papieża, gdy ten był jeszcze biskupem i kardynałem w Argentynie