Ukraińska opozycja domaga się międzynarodowego śledztwa dotyczącego prześladowań oponentów władz na Ukrainie. Przewodniczący Ojczyzny Julii Tymoszenko Arsenij Jaceniuk poinformował, że politycy chcą o tym rozmawiać w czasie 50. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Arsenij Jaceniuk powiedział, że dochodzi do porwań, torturowania i innych prześladowań polityków, działaczy pozarządowych i dziennikarzy. Jego zdaniem, te przypadki mają związek z trwającymi antyrządowymi protestami. Według opozycjonisty, można już mówić o szwadronach śmierci - takich jak te, które działały w Ameryce Południowej. Arsenij Jaceniuk podkreślił, że przemoc wywołana jest głównie działaniami władz.

Politolodzy określają obecną sytuację na Ukrainie mianem wojny terroru. Porwano co najmniej 3 działaczy pozarządowych, z których jeden po tym, jak był kilkanaście godzin katowany, został wywieziony do lasu, gdzie zamarzł na śmierć. Najdłużej, 8 dni, torturowano lidera AutoMajdanu Dmytra Bułatowa. Z kolei dziennikarka i działaczka społeczna Tetiana Czornowoł została wyciągnięta z własnego samochodu i ciężko pobita.

50. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa potrwa do niedzieli. Bierze w niej udział około 20 szefów państw i rządów, a także około 50 ministrów spraw zagranicznych i obrony.

Zostanie omówiona między innymi sytuacja na Ukrainie, a także w Syrii i Iranie.