Sędzia Aleksandra Łopatkina odrzuciła w całości skargę Nawalnego. W jej opinii nie ma żadnych przesłanek, które pozwalałyby na unieważnienie wyników głosowania z 8 września. Sztab wyborczy opozycjonisty twierdzi, że wybory zostały sfałszowane, ponieważ „korumpowano wyborców, namawiano ich do głosowania na wskazane osoby i nie zapewniono wszystkim kandydatom równego dostępu do mediów”.
„Żadne z tych oskarżeń nie ma potwierdzenia w faktach” - oświadczył przed sądem przedstawiciel miejskiej komisji wyborczej. Podzielił to stanowisko sąd, uznając że „domysły i przypuszczenia nie mogą być podstawą do unieważnienia wyników głosowania”.