"Donald Tusk i znaczna część PO wie, że to ja mam rację i moje postulaty są słuszne. Wierzę, że będę one realizowane" - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Jarosław Gowin.

"Jestem Tuskiem z początków PO. Swój program mógłbym w 100 proc. ułożyć z jego wypowiedzi. Tylko że byłyby to wypowiedzi sprzed dwunastu, dziesięciu, siedmiu czy nawet trzech lat" - twierdzi Jarosław Gowin. Jego zdaniem postawa obecnego przewodniczącego partii wzmacnia pozycję Prawa i Sprawiedliwości i może otwierać Jarosławowi Kaczyńskiemu drogę do fotela premiera.

Gowin w wywiadzie jasno domaga się debaty między nim, a Donaldem Tuskiem. Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości należy się ona członkom PO "jak psu zupa", a odmawiając jej premier zachowuje się "dziwnie".

Gowin podkreśla także, że czuje się związany z PO i nie zamierza opuszczać partii. "Platforma zawsze była moją jedyną partią. Jestem patriotą PO" - deklaruje. Twierdzi, że nie chce odwołać Tuska, ale go zastąpić. - Doceniam jego dorobek, ale proponuję powrót PO do korzeni - podsumowuje.