Schetyna nie odpowiedział wprost na pytanie, czy ceną za nielojalność powinno być usunięcie z klubu Platformy. Grzegorz Schetyna zdaje sobie sprawę, że wykluczenie Jarosława Gowina z szeregów PO mogłoby skończyć się przedterminowymi wyborami, ale jak twierdzi, nie można być zakładnikiem takiej sytuacji.
- Nie po to jesteśmy w polityce, żeby mieć większość za wszelką cenę. W polityce jest się po to, żeby realizować program, móc spojrzeć sobie w lustrze w oczy, i żeby zachować się przyzwoicie - stwierdził Grzegorz Schetyna.
Zdaniem polityka kwestia związków partnerskich nie będzie wpływała na przychylność wyborców wobec PO. - Polacy nie będą nas rozliczać z tego, czy sprawa związków partnerskich wróci za tydzień czy za miesiąc. Będą nas rozliczać za bezpieczeństwo kraju, budżetu, ich portfeli. To jest dziś najważniejsze. Musimy dać gwarancję bezpiecznego państwa, a oprócz tego rozwiązać sprawę związków partnerskich - przekonywał Schetyna.