Premier Donald Tusk popiera stawianie fotoradarów. Podczas konferencji prasowej szef rządu przekonywał, że większa liczba fotoradarów poprawi bezpieczeństwo na polskich drogach.

Podczas konferencji w Kancelarii Premiera Donald Tusk poparł działania ministra transportu, który kilka dni temu zapowiedział zwiększenie ich liczby. Zapewnił, że celem zaostrzenia polityki wobec kierowców łamiących prawo jest jedynie podniesienie bezpieczeństwa na drogach. Zdecydowanie odrzucił sugestie, że chodzi o zwiększenie wpływów do budżetu z mandatów. Donald Tusk zadeklarował, że "będzie szczęśliwy, jeśli z tytułu mandatów do budżetu nie wpłynie ani złotówka".

Zapowiedział też, że posłowie, senatorowie, prokuratorzy i sędziowie nie będą mogli używać immunitetu, żeby uchronić się przed karami za wykroczenia drogowe.

Premier przyznał, że winne niektórym wypadkom jest także złe oznakowanie dróg

I zapowiadał, że ministrowie transportu oraz administracji i cyfryzacji dokonają przeglądu oznakowania, a następnie zlecą wymianę wadliwego wojewodom. Szef rządu dodał jednak, że same znaki sprawy nie załatwią. "Głupie znaki muszą zniknąć z polskich dróg, ale nie ma czegoś takiego jak głupie fotoradary, bo przestrzeganie przepisów musi być egzekwowane"- podkreślił szef rządu.

Kontrole już działających fotoradarów rozpoczęła Najwyższa Izba Kontroli. Izba chce sprawdzić, czy stacjonarne fotoradary ustawiono w miejscach, gdzie wcześniej dochodziło do wypadków i kolizji. Z dotychczasowych kontroli Izby wynika, że nie zawsze miejsca kontroli fotoradarowej były wybierane na podstawie analizy wypadków, kolizji i zdarzeń zagrażających bezpieczeństwu kierowców i pieszych. Cześć miejsc była typowana tak, by kontrole fotoradarowe przynosiły jak największe wpływy do budżetu.

Kilka dni temu minister transportu Sławomir Nowak zapowiedział zwiększenie liczby fotoradarów. Minister przekonywał, że to właśnie dzięki fotoradarom i nowym drogom w ostatnim roku w Polsce zginęło o 800 kierowców mniej niż w 2011 roku. Według planów Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego w tym roku liczba fotoradarów zwiększy się z 315 do prawie 500.

Kierowcy uważają w większości, że fotoradary to wyłącznie sposób na łatanie dziury budżetowej i raczej nie służą poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. Zdaniem niektórych z nich, bardziej pożyteczna byłaby lepsza edukacja kierowców.