Hiszpańska policja zatrzymała w Barcelonie właściciela spółki McAfee, wytwarzającej oprogramowanie antywirusowe. John David McAfee, jak informują we wtorek źródła policyjne, usłyszał już zarzuty i oczekuje na uruchomienie procedury ekstradycji do USA.

Agencja Europa Press potwierdziła u hiszpańskich źródeł policyjnych, że do zatrzymania amerykańskiego biznesmena doszło na lotnisku El Prat w Barcelonie w sobotę. Przypomniała, że amerykańskie organy ścigania już od kilku lat poszukiwały przedsiębiorcę, znanego ze sprzedaży komputerowych programów antywirusowych.

Według policji McAfee został ujęty w ramach wspólnej akcji hiszpańskich służb oraz Interpolu.

Zatrzymanie amerykańskiego milionera ma związek ze stawianymi mu przez amerykański wymiar sprawiedliwości zarzutami unikania składania zeznań podatkowych w latach 2014-2018, a także niepłacenia podatków w tym okresie.

Według stawianych McAfee'mu zarzutów biznesmen przez wiele lat unikał płacenia podatków z tytułu przedsięwzięć prowadzonych w dziedzinie organizacji konferencji, promocji kryptowalut, a także doradztwa biznesowego.

Amerykańskiemu przedsiębiorcy zarzuca się również, że przez kilka lat ukrywał część swojego majątku pod nazwiskami innych osób. Wśród tego mienia są m.in. nieruchomości, a także pojazdy.

Z Huelvy Marcin Zatyka (PAP)