Uchwała Państwowej Komisji Wyborczej z 10 maja 2020 r. ws. stwierdzenia braku możliwości głosowania na kandydatów w wyborach prezydenta została opublikowana w poniedziałek w Dzienniku Ustaw. Marszałek Sejmu ma teraz 14 dni na zarządzenie wyborów.

Zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się. Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej tego dnia uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów.

W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14. dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Uchwała PKW została opublikowana w poniedziałek.

Rzecznik rządu podkreślił w TVP1, że decyzja co do publikacji uchwały PKW musiała być poprzedzona "analizą stanu prawnego". "Pamiętajmy, że uchwała PKW była pierwszą w historii tego typu uchwałą, która powodowała, że trzeba zarządzić ponownie wybory, które się nie odbyły, w związku z tym Kodeks wyborczy nie przewiduje za bardzo takiej sytuacji pod kątem organizacyjnym. Przewiduje ją nowy Kodeks wyborczy, który jest cały czas mrożony przez Senat" - powiedział.

Pytany o datę 28 czerwca jako datę wyborów, Müller odparł: "Chcielibyśmy, żeby faktycznie w tym terminie odbyły się wybory". Jak dodał, chodzi o to, by móc przeprowadzić pierwszą i drugą turę oraz zatwierdzić wyniki wyborów przez Sąd Najwyższy przed zakończeniem kadencji prezydenta. "To jest bardzo ważne, inaczej moglibyśmy pozostać w pewne próżni prawnej" - powiedział.

Na pytanie, kiedy marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosi datę wyborów, rzecznik rządu odpowiedział, że decyzja należy do marszałek. "Żeby uniknąć pewnego sporu prawnego, dobrze byłoby, gdyby Senat jak najszybciej zakończył prace nad ustawą i wtedy byśmy mieli jasną sytuację. Nie wiem, jaką decyzję ostatecznie podejmie pani marszałek, czy poczeka na zakończenie prac legislacyjnych w Senacie, czy zdecyduje się na opublikowanie tego zarządzenia wcześniej. Najlepiej byłoby, gdyby Senat zakończył procedowanie tej ustawy tak, żebyśmy mieli jasny stan prawny" - mówił.

W rozmowie nawiązano też do możliwości - w sytuacji opróżnienia urzędu głowy państwa - tymczasowego przejęcia obowiązków prezydenta przez marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Taką koncepcję przedstawiła b. RPO, sędzia TK w stanie spoczynku prof. Ewa Łętowska. "Myślę, że to jest budowanie pewnego oczekiwania, budowanie rzekomej pozycji marszałka Senatu. Dziwię się, że prof. Łętowska taką interpretację przekazała, bo można się z prof. Łętowską zgadzać albo nie, ale ten wywód prawniczy był zazwyczaj spójny" - ocenił Müller.

Zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się. PKW stwierdziła w wydanej tego dnia uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14. dniu od dnia ogłoszenia uchwały PKW w Dzienniku Ustaw. Uchwała ta została opublikowana w poniedziałek rano.

12 maja Sejm uchwalił nową ustawę dotyczącą tegorocznych wyborów prezydenckich. Przewidziano w niej, że głosowanie odbędzie się metodą "mieszaną" - w lokalach wyborczych oraz dla chętnych - korespondencyjnie. Prace nad nią kontynuować będą w poniedziałek trzy połączone senackie komisje.