W poniedziałek rozpoczęła się ostatnia faza znoszenia restrykcji, związanych z pandemią koronawirusa, która obejmuje m.in. gastronomię, turystykę, szkolnictwo podstawowe, czy usługi taksówkarskie. Nowe zasady pozwalają na częściowe zrezygnowanie z maseczek.

W Czechach można już zjeść posiłek w restauracjach i gospodach, napić się piwa lub wina, ale przejście przez lokal musi się odbyć w maseczce.

Część restauracji pozostała zamknięta, a plakaty przy wejściu informują o planowanym otwarciu dopiero za dwa dni lub w czasie weekendu.

W dużej części puste pozostawały lokale w samym centrum Pragi, zazwyczaj pełne zagranicznych turystów. Teraz ich nie ma, ale pojawiają się Czesi, choć nieliczni, bo reklamowana obniżka cen oferowanych potraw o 20 proc. jest mało atrakcyjna. Swoje pięć minut przeżywają lokalne restauracje i popularne „hospody”, które stałym bywalcom zafundowały pierwszy kufel piwa.

Zniżkami i promocjami kuszą gości praskie hotele. Jeden z najbardziej luksusowych hoteli stolicy Four Seasons ma tylko 2-procentowe obłożenie. Reklamuje się „najwyższym zatrudnieniem na jeden pokój” i podkreśla, że wprowadzone zasady higieny służą odwiedzającym.

Każdy wynajęty pokój, gdy zostanie zwolniony, jest wolny przez 48 godzin. Sąsiednie pokoje z jednej i drugiej strony pozostają puste. Przestrzenie wspólne dezynfekowane są co godzinę, a restauracje i kawiarnie utrzymują dwumetrową odległość między stolikami.

Menedżerowie Four Seasons przewidują, że powrót do normalnego wykorzystywania ich hotelu potrwa co najmniej trzy lata. Zdaniem Stowarzyszenia Ruchu Turystycznego wszystkim hotelom może pomóc zaproponowana przez rząd w poniedziałek obniżka VAT z 15 na 10 proc. na usługi noclegowe.

W poniedziałek zmieniły się zasady korzystania z basenów. Należy zachować odległości miedzy pływającymi, a także limit metrów kwadratowych przypadających na gości.

W efekcie, podobnie jak część restauracji, baseny pozostały zamknięte.

Czeskie media poinformowały, że bez większych przeszkód odbył się powrót uczniów klas 1-5 szkół podstawowych. Po dwóch i pół miesiącach do klas wrócili tyko ci, których rodzice się na to zdecydowali. Uruchomienie nauczania w szkołach podstawowych nie ma w Czechach charakteru obligatoryjnego.

Dzieci muszą utrzymywać dystans, w klasach może być połowa uczniów, a maseczki nie są obowiązkowe podczas lekcji.

Od poniedziałku zwiedzający mogą odwiedzać wnętrza czeskich pałaców i zamków. Z uwagi na ograniczenia higieniczne zwiedzanie odbywa się w małych grupach po kilka, kilkanaście osób, a udział w nich należy wcześniej zarezerwować.

Uruchomione zostały także wnętrza dla zwiedzających Zamek w Pradze, gdzie znajduje się oficjalna siedziba prezydenta republiki. Zrezygnowano z obowiązujących od czterech lat środków bezpieczeństwa dotyczących wejścia na „Hradczany”.

Zostały one wprowadzone po fali zamachów terrorystycznych w 2016 roku. Turyści muszą nadal liczyć się z nagłymi kontrolami, a kancelaria prezydenta prosi o wyrozumiałość przy sprawdzaniu większych pakunków. Zmianę w obowiązujących regułach bezpieczeństwa wytłumaczono faktem zamknięcia granic i kontrolą przez czeskie służby osób przyjeżdżających do kraju.